9. kc i
ro je
p
E
www.uwolnicteksty.mik.krakow.pl
„nowa_huta.rtf (relacje- z miastem dorastali, i tych, którzy je odziedziczyli. Ich
-teksty-forma)” to projekt spojrzenie, subiektywne i osobiste, chcieliśmy uczynić
Małopolskiego Instytu- oryginalną wizytówką miejsca. Jego nową ikoną.
tu Kultury w Krakowie.
W latach 2004-2006 był Projekt składał się z trzech modułów:
realizowany jako część
międzynarodowego Ikony Nowej Huty – stworzenie współczesnych
przedsięwzięcia pod wizytówek NH, wyrażających na nowo tożsamość
nazwą „Pamięć – dzie- dzielnicy. W ramach modułu powstały: Nowa Huta.
dzictwo – społeczność Księga uwolnionych tekstów [dalej: Księga…] i plaka-
lokalna”, współfinansowa- ty dla nowej Huty.
nego przez program UE
Kultura 2000. Bagaż odnaleziony – wystawa ukazująca doświad-
czenie tych, którzy opuścili/utracili pierwszą ojczyznę
W projekcie nowa_huta. i musieli odnaleźć się w nowej – Nowej Hucie; miała
rtf poszukiwaliśmy prawd budzić refleksję nad tym zjawiskiem w kontekście
o Nowej Hucie i współ- dzisiejszych wyborów, przed jakimi stają młodzi ludzie.
czesnych form ich wyra-
żenia. Temat na Willowym – forum mieszkańców, którzy
odnajdują wspólną historię i projektują przyszłość
W tym eksperymencie miejsca. W ramach modułu zorganizowaliśmy cykl
stawialiśmy na udział spotkań z mieszkańcami w zaaranżowanej kawiarence
i głos mieszkańców. An- na Osiedlu Willowym. W przygotowaniu: instalacje
gażowaliśmy tych, którzy artystyczne będące zaproszeniem do wyjątkowego
Nową Hutę budowali, spaceru z inspiracją.
10. opanować
Szanowni Czytelnicy, jeśli lubicie poradniki, które
definitywnie rozwiązują za jednym zamachem
kilka problemów życia zawodowego i prywatnego,
podwyższają jego jakość i sprawiają, że szybko stajecie
się szczęśliwsi i piękniejsi, pewnie chcielibyście na
wstępie przeczytać taki tekst:
Oto oddajemy w Wasze ręce podręcznik, który
pozwoli Wam w ciągu jednego weekendu opanować
bez większych wysiłków sztukę uwalniania tekstów.
Umiejętność ta pomaga nawiązywać głębokie kontakty
z nowo poznanymi ludźmi, a następnie przeprowadzać
z nimi rozmowy, podczas których podzielą się z Wami
swoimi najważniejszymi odkryciami. Proponujemy również
praktyczne rozwiązania usprawniające przygotowanie
niebanalnego wydawnictwa książkowego, w tym
rozwiązania edytorskie.
Po weekendzie spędzonym z niniejszym poradnikiem już
nigdy nie będziecie potrzebować pomocy w prowadzeniu
projektów społeczno-kulturalnych.
Jednak tytuł tej książki jest celowo mylący.
Nie wierzymy, żeby jeden poradnik rozwiązał proble-
my: zbyt powierzchownych kontaktów między ludźmi,
banalnych analiz przeprowadzanych na zlecenie, choć
bez prawdziwego celu, czy zmniejszenia frustracji
wśród mało aktywnych obywatelsko mieszkańców
poprzemysłowych miast.
Nie odkryliśmy ani cudownej, ani jedynej metody
pozwalającej na przygotowanie dobrej książki opartej
na rozmowach z ludźmi. Jesteśmy przekonani, że taka
– jedyna i uniwersalna – metoda nie istnieje. 8
11. sztukę i a t ek st ów
ni a n
uw al
Jeżeli w pracy w projekcie nowa_huta.rtf udało się
nam osiągnąć kilka rezultatów, z których jesteśmy
szczególnie dumni, stało się tak w dużej mierze dlate-
go, że często eksperymentowaliśmy, nie tracąc jedno-
cześnie z oczu wartości, z którymi identyfikowaliśmy
się zarówno jako instytucja, jak i prywatnie. To bardzo
upraszcza sprawę. Osobiste zaangażowanie z pewno-
ścią ułatwiło realizację projektowych zamierzeń.
Kładliśmy duży nacisk na uwagę, która jest świado-
mym ukierunkowaniem energii i woli, a także konkret-
nym wyrazem szacunku dla interlokutora.
Staraliśmy się nie oceniać, tylko słuchać. Wierzyliśmy,
że różnorodność nie musi prowadzić do konfliktów.
Byliśmy przekonani, że tożsamość i dziedzictwo nie są
tylko workami pojęciowymi, ale mają realny wpływ na
kształt życia i refleksja nad nimi może prowadzić do
realnej zmiany społecznej.
Sami byliśmy odpowiedzialni za nadawanie sensu
naszym działaniom. Potrafiliśmy sami sobie odpowie-
dzieć na pytanie: po co to robimy?
Chcemy się podzielić naszymi doświadczeniami. Nie
dlatego, że był to jedyny słuszny sposób zmierzenia
się z tematem, ale dlatego, że w wypadku naszego
projektu okazał się skuteczny.
Jeśli uda nam się zainspirować Was w budowaniu
projektu, którego efektem ma być stworzenie pamię-
ciowego portretu miejsca, to cel wydania tej książeczki
zostanie osiągnięty.
Łucja Piekarska-Duraj
12. Najczęściej
uwalnianie
15’
Co to znaczy, że tek-
sty są uwolnione?
Uwolnione, czyli wypo-
wiedziane i zapisane,
a przez to rodzące kolejne
rozmowy. Uwolnione, czyli
włączone w obieg.
Osobiste historie są nie-
ocenionym źródłem wiedzy
o świecie, zwłaszcza o tym,
który przemija. Są też
podstawowym sposobem
porządkowania własnego,
minionego czasu, na swój
użytek. Aby spełniały taką
rolę, muszą być jednak
ujęte w formę opowieści.
Tylko historie opowie-
dziane tworzą znaczenia,
zaczynają też żyć własnym
życiem. Żeby tak się stało,
teksty – szeroko rozumiane
– muszą zostać uwolnione:
z głów, serc, domowych
Co to jest Nowa Huta. wa też odmienne perspek- Żeby pokazać Nową Hutę archiwów, szuflad. Słowem,
Księga uwolnionych tywy spojrzenia na tę samą w subiektywnych, często wydobyte z kontekstu przy-
tekstów? sprawę. Całość wreszcie nieoczekiwanych ujęciach. zwyczajeń, w których są
Księga… jest przede jest tak zakodowana, że Żeby powstała okazja do skazane na niedocenienie
wszystkim zapisem spo- można czytać ją na wiele dobrych rozmów o Nowej i w których nie mogą ob-
tkań, podczas których roz- sposobów. Księga... jest Hucie. jawić swojej siły. Księga...
mawiano o życiu w Nowej jednym z efektów projektu Żeby stworzyć współcze- takie teksty uwalnia.
Hucie. Ma formę kolażu. nowa_huta.rtf realizowa- sną wizytówkę Dzielnicy, „Efekt? Wyjątkowy.”
Tworzą go opinie, wizje, ży- nego przez Małopolski niebanalną i dającą do („Gazeta Wyborcza”,
ciorysy, zdjęcia archiwalne, Instytut Kultury w Krakowie myślenia. 22.02.2006).
fragmenty gazet, a także w ramach programu „Pa- Księgę… przeczytali
subiektywna mapa, na mięć – dziedzictwo – spo- artyści plastycy. Przetwo- Kto teksty uwalniał?
której zaznaczono miejsca łeczności lokalne”, który rzyli jej treść na plakaty Uwalnianiem tekstów
ważne dla twórców Księ- współfinansuje Unia Euro- dla Nowej Huty. Były one zajmowało się siedmioro
gi… Forma kolażu została pejska (Kultura 2000). prezentowane podczas dokumentalistów. Odpo-
wybrana po to, żeby poka- wystawy w galerii, w prze- wiedzieli oni na zaprosze-
zać przenikanie się różnych Po co powstała strzeni publicznej (na nie Małopolskiego Instytu-
wątków i wielowarstwo- Księga…? słupach ogłoszeniowych tu Kultury do poszukiwa-
wość, która charakteryzuje Żeby nadać siłę głosom i przystankach) oraz pod- nia prawd o Nowej Hucie,
pamięć. Kolaż ten wydoby- mieszkańców Dzielnicy. czas otwartych debat. umieszczone w prasie i na
10
13. zadawane pytania, czyli
tekstów w kwadrans
ulotkach. W tej siódemce Warsztaty (odbywające Czy wszystkie rozmowy turalny sposób podczas
znaleźli się: licealistka, się przez pięć weeken- przeprowadzono według spotkań z respondentami:
studenci chemii oraz dów) miały przygotować jednego schematu? zdjęcia, dyplomy, legi-
socjologii, administrator dokumentalistów do Każda z przeprowadzo- tymacje, maszynopisy,
nieruchomości, geolog, prowadzenia rozmów, nych rozmów była wy- pocztówki, etykiety, in-
filmoznawca, ekonomista. których osią była Nowa jątkowa i taką pozostała strukcje obsługi... Niektóre
Rozpiętość wieku: od Huta. Prowadzili je: An- w zapisie. Jednocześnie teksty występują samo-
18 do 55 lat (zob. ludzie drzej Bukowski, socjolog każda nawiązuje do dzielnie, jako dokumenty
Księgi…). Pracowali (Uniwersytet Jagielloń- sześciu kategorii znacze- nieoczywiste. Przewidy-
przez siedem miesięcy, ski), który ćwiczył z doku- niowych, sformułowanych waliśmy, że nie wszystkie
w zespole oraz indywidu- mentalistami zadawanie podczas warsztatów: „Ja będą miały klasyczny
alnie (rozmawiając z re- dobrych pytań, później i moje miejsce”, „Twarz, kształt dokumentów.
spondentami Księgi…). zaś znakomicie wspoma- którą pamiętam”, „Ma- O prawdzie czasów, na
Przez cały okres realizacji gał ich (poprzez praktycz- teria”, „Praca”, „Czas, równi ze sztandarami,
przedsięwzięcia prowadzi- ne recenzje) na etapie barwa, dźwięk” i „Nazwy”. opowiadają, na przykład,
li też dzienniki terenowe, spotkań z respondentami Zabieg kategoryzacji miał sprzęty gospodarstwa
które stały się częścią Księgi…; Maciej Miezian, na celu pokierowanie domowego. Pralka „Fra-
Księgi… historyk sztuki, miłośnik rozmową tak, żeby można nia” wręcz bije na głowę
Nowej Huty, nieoceniony było w efekcie porów- transparent z 1 maja!
Jak wybrano respon- przewodnik, gawędziarz, nać te same aspekty
dentów? pokazywał, w jakim sen- Nowej Huty różnie przez Co oznaczają słowa
Celowo nie został zastoso- sie Nowa Huta jest pro- respondentów doświad- na marginesach
wany żaden socjologiczny jektem niedokończonym, czane. Chodziło też o to, Księgi…?
klucz doboru. Przeciwnie: ale fascynującym; Antoni by rozmowom nadać Wszystkie słowa, które
chodziło nam o osoby Bartosz, literaturoznaw- pewną konstrukcję i za- znalazły się na margine-
dobrane subiektywnie. Re- ca, a także ówczesny pobiec rozproszeniu się sach Księgi… są zebrane
prezentują one różnorodne dyrektor MIK, tutaj dał wspomnień, opinii, wizji. na jej końcu w formie
życiorysy, nade wszystko się poznać jako wnikliwy Jednocześnie kategorie indeksu. Pozwala to prze-
zaś są zwykłymi ludźmi, czytelnik tekstów – uczył były na tyle otwarte, że śledzić, w jakich kontek-
nie ze świecznika. Tylko nas odczytywać, „co jest dawały zarówno swobodę stach pojawiają się po-
tacy ludzie mogli stworzyć napisane”, zadawać tek- w prowadzeniu rozmowy, szukiwane hasła. Możemy
nieoficjalny, osobisty, pry- stom niebanalne pytania, jak i możliwość podążania więc czytać historię Nowej
watny obraz Nowej Huty. a potem je „pigułować”, w kierunkach wskazywa- Huty poprzez błoto, zie-
Szukaliśmy ich wśród czyli sprowadzać do nych przez respondentów. mię, konie, cegły, komitet,
naszych znajomych oraz esencji. Odrębne warsz- Przy edycji Księgi… kate- tramwaj, sąsiadów...
wśród osób polecanych taty były poświęcone gorie posłużyły do graficz-
(czy to przez dokumenta- samej psychologii roz- nego podziału narracji. Czy Księgę… można
listów, czy to przez innych mowy, a przeprowadzone kupić?
mieszkańców Nowej Huty). ćwiczenia otworzyły Dlaczego w Księdze… Księga… jest dostępna
uczestników na nieznane oprócz rozmów znala- w Internecie, a w wersji
Na czym polegały im wcześniej światy i sy- zły się inne teksty? drukowanej w bibliote-
warsztaty przygoto- tuacje. To doświadczenie Rozmowy są w Księdze… kach i czytelniach. Na
wujące powstanie okazało się niezwykle bogato ilustrowane. Te razie nie można jej kupić
Księgi…? przydatne. teksty pojawiały się w na- (zob. harmonogram).
11
14. Każde pisanie historii jest naznaczone błędem. Mówi
się, że historię piszą zwycięzcy. W każdym razie historię
piszą ci, którzy żyją teraz i myślą współczesnymi sobie
e
kategoriami. Świat przeżywany dawniej, przeżywany był
inaczej. Jak? Skąd można się tego dowiedzieć?
A ch
r
ologia
wiedzy
w
12
Nowej
15. Francuski intelektualista, Michel Foucault, kwestio- naukowa, ale czuliśmy, że warto ciągle mieć w tyle
nując tradycyjne metody historyczne, zaproponował głowy wahanie: „Czy na pewno rozumiem te sprawy
podjęcie próby zrekonstruowania paradygmatu wła- tak, jak ludzie trzydzieści, pięćdziesiąt lat temu?”.
ściwego epoce. Chodziło mu, w największym skrócie, Z Foucault łączyło nas jeszcze jedno: nie kładliśmy
między innymi o odtworzenie sposobów zdobywania nacisku na oficjalną Historię, interesowała nas raczej
wiedzy o świecie i przetwarzania jej, stylów i technik wielość indywidualnych historii ludzkich, statystycznie
interpretacji świata czy wreszcie sposobów na jego rzecz biorąc bardzo często marginalnych, a także
systematyzację właściwych danej epoce. Tylko tak, dynamika między oficjalną wersją historii, wraz z jej
myślał Foucault, możemy zbliżyć się do zrozumienia językiem, a historiami przeżywanymi.
tamtego świata. Swoje rozważania opisał w książce
Archeologia wiedzy. Przykład zastosowania pomysłu „archeologii wiedzy”
i „verstehen” (postulatu rozumienia) pokazuje też, jak
Samo rozumienie jest też jednym z najważniejszych bardzo projekt przyjmował swój kształt pod wpływem
postulatów socjologii: opis i analiza powinny zostać tego, czym akurat pasjonowali się jego uczestnicy
podporządkowane temu nadrzędnemu celowi. W pro- (można zobaczyć, co czytaliśmy i co nas niepokoiło).
jekcie nowa_huta.rtf próby zrozumienia towarzyszyły Na warsztatach z dokumentacji punktem wyjścia
nam stale, zainspirowaliśmy się także pracą Foucault: był fragment z Dzieła otwartego Umberto Eco, a na
chcieliśmy w powstającej Księdze uwolnionych tek- warsztatach z destylacji tekstu zajmowaliśmy się krót-
stów odtworzyć sposoby kategoryzowania świata, kim opowiadaniem Andrzeja Stasiuka. Staraliśmy się
postrzegania, poznawania – zarówno w kontekście nie tylko być świadomi tych bieżących inspiracji, ale
instytucjonalnym, jak i osobistym, obecne w Nowej wręcz je wzmacniać – najwyraźniej widać to w dzien-
Hucie i charakterystyczne dla trzech nowohuckich nikach terenowych.
pokoleń. Oczywiście, naszym celem nie była praca
(czyli nie
Hucie
bójmy się
poważnych
inspiracji)
16. B
W nowej_hucie.rtf za pomo-
cą burzy mózgów wybra-
liśmy między innymi tytuł
projektu. Skrót oznaczający
format dokumentu cyfro-
wego pojawił się w środku
burzy, a potem wróciliśmy
do niego i wybrali w gło-
sowaniu. Ważne było dla
nas to, że przy okazji prób
nazwania projektu doprecy-
urza gów
móz
Wspólne myślenie w grupie
i swobodne wyrzucanie z siebie
nowych skojarzeń przez wszyst-
kich uczestników burzy powodu-
je, że zbaczają oni ze znanych
sobie dróg myślenia i dzięki
temu są zdolni tworzyć nowe
rozwiązania. Powstające po-
mysły bardzo stymulują grupę,
dlatego im więcej ich powstaje,
zowane zostały jego za- tym więcej chce się wymyślać
kresy tematyczne, obszary kolejnych.
zainteresowania i metody
pracy: chcieliśmy pracować Kluczowym elementem przy
z tekstami (zgodziliśmy prowadzeniu burzy mózgów
się, że kultura to zespół jest jasne ustalenie dwóch
tekstów), ważna była forma, zasad, na które wszyscy mu-
w tym wypadku plakatu, szą przystać: po pierwsze nie
staraliśmy się też ująć krytykujemy – każdy pomysł
w jedno słowo dynamiczną jest dobry. Po drugie (ważne
naturę dziedzictwa – stanę- głównie w sytuacjach, w któ-
ło na „relacjach”. Chodziło rych rozwiązanie polega na
nam też o nawiązanie do realizacji) nie ma żadnych
hipertekstu, tytuł miał być ograniczeń, wszystko jest
nowoczesny. A poza tym możliwe.
akronimy można rozwijać
na różne sposoby, co chęt- Burza mózgów jest proce-
nie wykorzystywaliśmy. sem opartym na dynamice
pracy w grupie. Dlatego
Co to jest zazwyczaj pierwszy kwa-
burza mózgów? drans jest spokojny i pro-
wadzący burzę powinien
Jest to popularny sposób dobrze motywować i za-
na generowanie pomy- chęcać uczestników do
słów w grupie. Stosuje się treningu myślenia. Czasem
go wszędzie tam, gdzie 14 na tym etapie pomagają
potrzeba rozwiązań nie- ćwiczenia rozbudzające
standardowych. Na czym abstrakcyjne myślenie,
polega efektywność burzy na przykład ćwiczenie
14 mózgów?
14
14
17. po prostu jakoś zmobilizować na bieżąco przez
grupę do wstania, poruszania się, wydo- uczestników sesji. Szeregując kartecz-
na analogie z użyciem bycia z gardeł głosów – to ma zadziałać ki w pożądany sposób, może je upo-
przedmiotów (rozdajemy jak gimnastyka śródlekcyjna. rządkować w zaproponowane przez
kilku osobom dowolne grupę kategorie.
przedmioty, na przykład Burze mózgów mogą być częścią bar-
kubki, i prosimy, aby opo- dziej złożonych zajęć warsztatowych, Bardzo dobre rezultaty daje także
wiedziały o tym, co jest pełnią wtedy funkcję rozgrzewki umy- praca metodą mapy myślowej. Tutaj
przedmiotem burzy, odno- słowej połączonej z integracją. Jeżeli także chodzi o uwolnienie skoja-
sząc się do trzymanego zależy nam natomiast na uzyskaniu rzeń, jednak zapis nie jest chmurą
w rękach kubka poprzez wyrazistego efektu, burza musi po pomysłów, a raczej ma prezentować
stworzenie jak największej pierwszym etapie, kiedy wszystko jest zakres pojęciowy przedmiotu w for-
liczby analogii, na przykład możliwe, prowadzić do następnego mie mapy. W tym wypadku bardzo
„Nowa Huta jest jak ten etapu, który polega na weryfikacji ważne jest, aby używać jak najwięcej
kubek, bo jest zielona”) pomysłów. Ponieważ na tym etapie piktogramów i obrazków jako formy
lub proste zadania projek- niektóre pomysły przestają być notatki (zamiast pisać skojarzenie
cyjne (jeśli burza dotyczy wystarczająco dobre, ważne jest „dom” lepiej narysować). Mapa
samochodu, to możemy zaznaczenie, że przy selekcji roz- myślowa pozwala udokumentować
zapytać: „Gdyby samochód wiązań nie krytykujemy ich autorów trajektorie myślowe, czyli drogi, jaki-
był ptakiem/człowiekiem/ (zwłaszcza że autorstwo w burzy mi przychodziły skojarzenia. Jest to
książką, to…” lub „Gdyby jest zbiorowe), tylko koncentruje- bardzo pomocne, zwłaszcza kiedy
go nie było, najbardziej my się na treści. Ostatecznym, naszym zadaniem jest stworzenie
brakowałoby mi…”). Chodzi najbardziej konstruktywnym wielowymiarowej wizji na przykład
o uruchomienie wolnego etapem burzy mózgów jest wy- wystawy muzealnej, której zapis ma
przepływu myśli. łonienie najlepszych rozwiązań mieć formę logicznej i klarownej
i ustalenie, jakie warunki muszą konstrukcji.
Ta metoda pracy nie bez być spełnione, aby rozwiązanie
powodu nazywa się burzą – mogło być wdrożone. Ta faza Trzeba pamiętać, że burza mó-
nie polega na ruchu ciągłym, ma sens oczywiście tam, gdzie zgów przynosi dobre efekty także
a raczej jest nieprzewidywal- potrzebna jest realizacja/pro- dlatego, że angażuje dużo energii
ną serią wyładowań z rozbły- dukcja, a nie w wypadku wy- i wobec tego męczy. Dlatego, dla
skami. Podobnie jak atmosfe- myślania haseł czy tytułów. największej efektywności, nie nale-
ryczna burza, generuje ener- ży „burzować” za często.
gię, ale też może wycieńczyć. Do uporządkowania pomy-
Dlatego, kiedy wydaje się, że słów powstałych w pierwszej Co jest
dynamika spada, warto zrobić fazie doskonale nadaje się potrzebne?
przerwę na zajęcie całkiem tzw. metoda pracy z kartami.
inne i powrócić do burzy za Jest to taki rodzaj burzy Burzę trzeba dokumentować!
jakiś czas, jeżeli jest taka po- mózgów, podczas którego Może to należeć do prowadzą-
trzeba. Dobrym przerywnikiem prowadzący zamiast zapisy- cego albo do zaproszonej przez
są proste ćwiczenia fizyczne, wać pomysły bezpośrednio niego osoby. Przydaje się flip-
na przykład żonglowanie, gra na flipcharcie, używa do chart, ale wystarczy duży arkusz
w bule, a jeśli jest możliwość 15 tego samoprzylepnych szarego papieru. Warto mieć
– na przykład w koszykówkę. karteczek, rozdanych w zasięgu także samoprzylepne
Jeśli jest mało miejsca, trzeba wcześniej i uzupełnianych 15 karteczki typu Post-it.
15
15 15
20. Perspektywa i doświad-
czenia zwykłych ludzi były
w projekcie najważniejsze.
Im chcieliśmy oddać głos,
posłuchać tego, co mają
do powiedzenia, sprawić,
żeby ten głos był słyszal-
ny. Naszym zadaniem
było stworzenie sytuacji,
kiedy zwyczajni nowo-
hucianie będą chcieli
podzielić się dokumenta-
mi swojego życia, także
swojej codzienności.
NAPRAWDĘ.
Sądziliśmy, że naszym
największym atutem po-
winna być wiarygodność,
dlatego zależało nam na
ciągłym konfrontowaniu
pomysłów i efektów pracy
DB
powstałych poza Nową
Hutą z nowohucianami.
ata
e
18
21. Kiedy plakaciści „prze- nie o niej. W debacie Dużym wyzwaniem była
trawili” dostarczone im uczestniczył też gość debata, która odbyła się
teksty, które z czasem z Paryża, koordynatorkaw ramach międzynaro-
stworzyły Księgę…, międzynarodowego kon- dowych Targów Sztuki
a także porozmawiali sorcjum projektu „Pamięć
Współczesnej w Bolonii.
z dokumentalistami (na – dziedzictwo – społecz-
Seminarium o relacjach
przykład podczas wspól- ności lokalne”. Myślę, że
sztuki i zmiany społecznej
nych spacerów po Hucie), debata była udana, to było firmowane przez
poprosiliśmy ich o zapre- znaczy rzeczywista: nieznanego włoskiego artystę
zentowanie propozycji było tak, że wszyscy się
Michelangelo Pistoletto
plakatów nowohucianom. zgadzali i prawili sobie
i jego Fundację „Citta-
Spotkanie odbyło się komplementy. Kontrower-dellarte”. Przyjęto nas bar-
w Galerii na Alei Róż sje wywołał na przykładdzo ciepło – okazało się,
i pokazało, jak gorącym sam sposób finansowaniaże w krajach kojarzonych
tematem są reprezentacje publikacji: działanie pro-
z dawnym socjalizmem
własne. Plakaciści mieli jektowe nie ma wyłącznie
sztuka zaangażowana
za zadanie pokazać, jak dobrych konotacji, tutaj
i działania związane z trze-
widzą nowohucian i jak w dodatku trafiliśmy nacim sektorem, zwłaszcza
ich dziedzictwo uchwycili prawdziwego euroscep- o małym stopniu instytu-
plastycznie. Ponieważ tyka. I o to też chodziło,
cjonalizacji, są traktowane
zależało nam, żeby pla- bo debaty są przede z pewną podejrzliwością
katy nie były narzucone wszystkim po to, żeby nie
i takich akcji wciąż jest
z zewnątrz, a raczej wyszły szemrać za plecami, tylko
mało. W Bolonii z dużym
od samych mieszkańców mieć okazję porozmawiaćszacunkiem przyjęto
dzielnicy, ważne było twarzą w twarz. zwłaszcza to, że w pracach
uważne wysłuchanie ich nowej_huty.rtf brali udział
argumentów: które obrazy Spotkań, które można starsi ludzie, a nie tylko
są ich, a które nie. De- nazwać debatami, było promowana w wielu euro-
bata była też pretekstem znacznie więcej, ponie- pejskich przedsięwzięciach
do spotkania i wspólnej waż projekt spotkał się ze młodzież. Debata w Bolonii
rozmowy o miejscu, jego sporym zainteresowaniem była ciekawa także dlate-
historii i wizerunku. różnych środowisk. Byli- go, że nowa_huta.rtf była
śmy zapraszani przez koła prezentowana w towarzy-
Nie było tak, Inna debata, częściowo naukowe i konferencje stwie bardzo różnorodnych
że wszyscy udokumentowana filmo- zajmujące się socjologią przedsięwzięć z całego
się zgadzali wo, została zorganizowana miasta, zaprosił nas także świata, wykorzystujących
na zakończenie projektu. festiwal filmowy prezentu- rozmaite formy, między
i prawili so- Zaprosiliśmy na nią czy- jący aktualną działalność innymi komiks (w Maghre-
bie komple- telników i jednocześnie artystyczną i kulturalną bie), film eksperymentalny
menty. recenzentów Księgi…, Nowej Huty. Zazwyczaj (w Rumunii) czy projekto-
a także jej twórców oraz prezentacjom towarzyszyło wanie parku (w Casablan-
wszystkich, którzy mieli autentyczne zainteresowa- ce). Budujące było nie tylko
fot.: Anna Miodyńska
ochotę się spotkać, żeby nie, którego dowodem były samo zainteresowanie, ale
porozmawiać w Hucie licznie zadawane pytania. także fakt, że projekt bronił
o Hucie. Pretekstem do Za każdym razem była to się sam – wierzę, że udział
spotkania była świeżo dla nas okazja do spoj- zwykłych ludzi i oddanie im
wydana książka, bardzo rzenia na przedsięwzięcie głosu bardzo nam w tym
chcieliśmy poznać opi- z nieco innej perspektywy. pomogło.
22. Dziennik
terenowy
Pomysł wprowadzenia dziennika terenowego wziął
się z klasycznej etnografii, gdzie jest on używany przez
badaczy zarówno do notowania postępów w pracach,
jak i własnych spostrzeżeń, zwłaszcza ulotnych – takich,
które mogą umknąć przy pisaniu raportów z badań.
Forma dziennika tereno- spojrzenie na samych sie- czasu, a nie wypreparo- W dziennikach tereno-
wego znana jest rzeszy bie, stawiających pytania. wanym wypracowaniem wych rozpoczęło się
czytelników z lektury na jeden zadany temat. także kilka projektów
słynnego Dziennika w ści- W nowej_hucie.rtf zależało Dlatego trafiają się w nich pasjonackich. Dziennik
słym znaczeniu tego nam zwłaszcza na uchwy- wątki na pierwszy rzut oka okazał się dla nich do-
wyrazu polskiego etno- ceniu procesu poznawcze- nie związane z Nową Hutą, brym inkubatorem – jako
grafa i antropologa Bro- go opisywanego z perspek- ale tym bardziej prawdziwy osobista przestrzeń wol-
nisława Malinowskiego. tywy kogoś, kto Nową Hutę jest ich przekaz: przecież ności, bez narzuconych
Był on dla niego między odkrywa – nie ważne, skąd Nowa Huta także nie jest ograniczeń, pełnił czasem
innymi formą autoterapii jest. Dziennik, jako gatunek niezmiennym bytem. rolę skrzyni skarbów, do
i sposobem odreagowa- literacki, ma to do siebie, której można wrzucić
nia napięć związanych że co dzień go przybywa, Fragmenty dzienników swoje odkrycia, w dowol-
z oddaleniem od znanych zmienia się zarówno autor, terenowych prowadzonych nej formie. Tak dziennik
i oswojonych sytuacji. jak i przedmiot jego obser- przez dokumentalistów stał się początkiem no-
wacji. Nowa Huta też się zostały wkomponowane wych opowieści.
Dziennik terenowy, podob- zmieniała w trakcie trwania w tekst Księgi uwolnio-
nie jak notatniki Leonarda projektu, na jej kształt wpły- nych tekstów jako kon- Z drugiej strony dzienniki
da Vinci, służy także za wały wydarzenia pozornie trapunktowe komentarze terenowe były dla nas,
miejsce zapisywania poja- od niej odległe. Chcieliśmy, związane z treścią rozmów animatorów, świetnym
wiających się pytań. żeby dzienniki terenowe lub jako dodatki – spo- wewnętrznym narzę-
były rzeczywistymi doku- strzeżenia warte odnoto- dziem ewaluacji projektu
Często zdarza się bo- mentami upływającego wania na marginesach. (mogliśmy w nich prze-
wiem, że tak bardzo czytać także o sobie).
koncentrujemy się na Mogliśmy dowiedzieć
poszukiwaniu odpowiedzi, się, jak na nasze dzia-
że zaniedbujemy poszuki- łania reagują dokumen-
wania nowych tematów do taliści. Było to cenne
odkrycia, tymczasem już zwłaszcza w przypadku
fot.: Marcin Klag
samo postawienie pytania oceny warsztatów. Mo-
może być potraktowane gliśmy na tej podstawie
jak sukces. Uważaliśmy, ocenić, co mogło pójść
że trzeba mieć czas na lepiej, a co udało się
stawianie pytań, a także na naprawdę nieźle.
20
23. armono
lano
gram i wanie
Każdy projekt musi być dokładnie zaplanowany, a bu- jednej rozmowy potrzeba co najmniej miesiąca, zakła-
dżet i harmonogram są często dwoma najważniejszymi dając, że nie będzie to jedyne zajęcie dokumentalisty.
dokumentami projektowymi. Kiedy projekt jest finanso- Harmonogram warto przygotowywać od tyłu, czyli licząc
wany ze środków europejskich, precyzja w rozliczaniu od daty osiągnięcia planowanego rezultatu. Czasem
grantu zgodnie z odpowiednimi kategoriami w tabeli trzeba wziąć pod uwagę przetargi, zawsze czas druku
budżetowej jest dodatkowo uregulowana przepisami wraz z poprawkami, co najmniej dwie korekty (my
europejskimi. Tymczasem charakter projektów spo- poprzestaliśmy na jednej i w Księdze… jest sporo
łeczno-artystycznych opiera się przede wszystkim na literówek). Cały proces wydawniczy zabiera znacznie
procesie: zmiany są spowodowane dynamiką pracy więcej czasu, niż się tego można spodziewać. Dodat-
w grupie i z grupami, pojawiającymi się w trakcie po- kowo sam skład książki wymaga wymyślenia koncepcji,
mysłami na realizacje artystyczne i masą rzeczy, które u nas była ona ściśle związana z filozofią projektu, ale
mogą zdarzyć się po drodze. Na przykład w ogóle nie oczywiście zmieniała się w trakcie, bo przychodziły nam
planowaliśmy powstania Księgi uwolnionych tekstów. do głowy nowe pomysły. Staraliśmy się minimalizo-
Moduł projektu nazywał się „Ikony Nowej Huty”. Kiedy wać zmiany podczas składu, ale po książce widać, że
okazało się, że warto opublikować rozmowy wraz do- i skład był procesem. Dwóm osobom złożenie książki
kumentami nieoczywistymi, pojawił się problem dys- z gotowymi tekstami zajęło miesiąc, nie wliczając w to
trybucji książki. Skoro na początku nie zaplanowaliśmy przygotowania materiałów. Powinniśmy byli policzyć co
wpływów, nie mogliśmy jej sprzedawać. najmniej drugie tyle – dla własnego komfortu.
Innym problemem związanym z pracą nad harmono- Morał z tego wynika taki, że planując cokolwiek,
gramem jest przecenianie możliwości własnych i innych trzeba przewidzieć dwa razy więcej czasu i jeszcze
osób. Na przykład do przeprowadzenia i opracowania dodać dwadzieścia procent na nieprzewidywalny
(to znaczy zgrania, spisania, redakcji i autoryzacji) czynnik ludzki.
21
25. Hasło
Takie hasło wymyślił koor-
dynator projektu, Antoni.
Wywołało kilka poważnych
sprzeciwów – najpierw
nie byliśmy w stanie go
zapamiętać, potem my-
śleliśmy, że w sumie jest
tautologiczne (warto, bo
warto). A jednak hasło za-
działało. Prawdopodobnie
dzięki swojej prostocie.
Ma formę dialogową (tak
jak cały projekt), dowar-
tościowuje rozmówców
(warto) i jest pozytywne,
a także w miarę krótkie.
Hasło jest umieszczone
na tylnej okładce Księgi
uwolnionych tekstów
i kontrastuje zarówno z jej
patetycznym tytułem, jak
i kolorową (patetyczną?)
różą z pierwszej strony
okładki. Wreszcie, jest
wolne od kontrowersji:
wszyscy w projekcie zgo-
dzilibyśmy się co do tego,
że warto rozmawiać.
26. nformatorzy
1.
2.
Po pierwsze, to oni wpro-
wadzają nas w temat.
Po drugie, to oni pomaga-
ją dotrzeć do ludzi, także
i tych, do których inaczej
Te trzy
wartości
są bardzo
ważne.
3.
raczej byśmy nie trafili.
Po trzecie, wprowadzają
nas w teren – są naszymi
pilotami po przestrzeni,
która stanie się treścią
naszych dalszych poszu-
kiwań.
Jeżeli damy się im po-
kierować, jest większe
prawdopodobieństwo, że
nie narzucimy na teren/
przedmiot rozmów swo-
ich własnych uprzedzeń
i przesądów.
Informatorzy lokalni mają
także to do siebie, że
polecają kolejnych. W ten
sposób zidentyfikowaliśmy
większość respondentów,
którzy znaleźli się w Księ-
dze…. Trudno przecenić
siłę osobistego polecenia,
szczególnie w sytuacji,
w której tak ważne są roz-
mowy i spotkania w prze-
24 strzeni prywatnej.
27. lokalni
informator lokalny Ania Miodyńska
W każdym
badaniu
terenowym
kluczową rolę
odgrywają
informatorzy.
Pierwszym informatorem dzała, jako pierwsza, czyW projekcie nowa_huta.rtf
nowej_huty.rtf była nasza język, którym operujemy wykorzystywaliśmy meto-
koleżanka z MIK – nowo- (między innymi w komuni- dologię badań stosowaną
hucianka, Ania Miodyń- w naukach humani-
kacji projektowej), nie jest
ska. Jedno z jej zadań zbyt hermetyczny. Monika stycznych. Na przykład
polegało na wprowadza- na przykład używała cza- w etnometodologii istnieją
niu filtra językowego do sem słów poznańskich. ciekawe sposoby badania
naszych tekstów: spraw- Antoni chętnie odwoływał życia codziennego, które
się do metaforyki rolnej,polegają (w uproszczeniu)
na intensywnym i w miarę
której raczej nikt z miasta
nie rozumiał („potrzebna nieuciążliwym byciu z ba-
jest podorywka”). Ja mam danym. Takim sposobem
tendencje do wymą- jest tzw. shadowing, czyli
drzania się i używania „bycie cieniem kogoś”.
trudnych słów, zwłaszcza,Dzięki temu, że spędzamy
kiedy się czymś ekscy- z informatorem sporo
tuję. Przede wszystkim czasu, mamy szansę
jednak Ania była źródłem doświadczyć tego, jak
wielu drobnych informacjii gdzie chodzi, co robi,
związanych z codziennym co lubi, co wybiera…
życiem i pamięcią w No- Często takie nieartykuło-
wej Hucie, więc udało wane przez respondentów
się nam uniknąć kilku zachowania i postawy to
wpadek. wisienki na torcie. Dodają
smaku, ale też potrafią
Podstawą dobrze przepro- powiedzieć więcej, niż
wadzonych badań tere- niejedna świadomie
nowych jest w etnografii sformułowana
znajomość języka „lokal- wypowiedź.
sów”, zarówno w sensie
dosłownym, jak i meta-
forycznym. Tutaj ważne
było dla nas zwłaszcza
poznanie gwarowych
i slangowych okre-
śleń miejsc (część
z nich znalazła
fot.: Monika Szmyt
się w rozmowach
w kategorii „na-
zwy”).
28. Żeby działanie miało
sens, powinno wynikać
z jakiejś realnej potrzeby.
Prawdopodobieństwo,
Po
że nowohucianin zapytany
o swoje potrzeby powie
„plakat”, „wystawa” albo
„książka” jest bardzo małe.
trzeba
W MIK wielokrotnie sta-
waliśmy (i nadal stajemy)
Cóż pożytecznego może
być w uwalnianiu tek-
przed dylematem, czy na- stów? Każdy z nas musiał
leży odpowiadać na istnie- wciąż sam sobie odpo-
jące potrzeby, na przykład wiadać na to pytanie.
uczestnictwa w festynie,
czy też stwarzać potrzeby, Było to też wyzwanie
co jest zadaniem trudniej- jeśli chodzi o komu-
szym i znacznie bardziej nikowanie o projekcie
długotrwałym, przy tym nie na zewnątrz.
prezentujemy się wtedy
jako „swojacy” wychodzą- Dla mnie osobiście naj-
cy naprzeciw sugestiom trudniejsze było ciągłe
ludzi. Być może duża powtarzanie bardzo po-
niechęć do populizmu dobnych rzeczy i mówie-
i demagogii, ale także nie o nich tak, jakby nikt
wiara w to, że ludzie mają wcześniej o nie nie pytał.
też inne potrzeby niż na Rzecz w tym, że projekt
przykład festyn, utrzymy- był dla mnie naprawdę
wały nas w przekonaniu, angażujący i ciekawy,
że robimy coś ważnego uważałam, że jest użytecz-
i pożytecznego. ny, ale najbardziej
zajmowało mnie poszuki-
A jednak działaliśmy zgod- wanie dobrej metody pra-
nie z potrzebą. Potrzeba cy. A to akurat było ostatnią
rozmowy o tożsamości rzeczą, która interesowała
i dziedzictwie miejsca dziennikarzy i nowohucian.
wynikała raczej z naszej Także i dlatego ważne jest,
diagnozy postawionej na żeby móc sobie samemu
podstawie wielu wypowie- szczerze odpowiedzieć na
dzi informatorów lokalnych, pytanie: po co to robię?
a także analizy języka prasy Po prostu: dla siebie, żeby
i wypowiedzi polityków. wiedzieć.
26
29. Komu
n acja ki
o projekcie
To, że udaje nam się coś Dokumentowanie działań projektowych jest zada-
sensownego zrobić, to niem znacznie ważniejszym, niż tylko promocja i póź-
jedno. Ważne też, żeby niejsze rozliczanie grantu, co rzecz jasna także jest
dowiedzieli się o tym inni. istotne. Sama archiwizacja różnego typu dokumen-
Dlaczego? Po pierwsze, tów projektowych, w tym wewnętrznych sprawozdań,
bo formułowanie na nowo raportów, e-maili, ale także (co bardziej oczywiste)
i po raz kolejny komu- wycinków prasowych i nagrań programów radiowych
nikatów o działaniach czy telewizyjnych przydaje się w wielu sytuacjach,
projektowych pozwala a przekazywanie dobrze skonstruowanych komuni-
nam samym lepiej zrozu- katów o projekcie jest dodatkową sztuką. Jeżeli nie
mieć, co robimy, a przede ma w naszej instytucji osoby odpowiedzialnej za PR,
wszystkim ocenić oczeki- trzeba koniecznie wyznaczyć kogoś, kto będzie za
wania różnych środowisk dokumentację odpowiedzialny. Same strategie ko-
w stosunku do nas. Po munikacji, czyli co, komu i kiedy chcemy przekazać,
drugie, bo wymagają tego są uzgadniane w zespole. Ważne jest, żeby odpowie-
grantodawcy. Zależy im dzialność nie była rozmyta, a związana z konkretnym
na przejrzystości w wyda- człowiekiem.
waniu publicznych pienię-
dzy. Lepiej to uszanujmy. Widzialność i obecność w mediach była dla nas
Po trzecie (być może), ważna także dlatego, że stawaliśmy się wiarygodni
żeby inni zobaczyli, że dla nowohucian. Mówili nam, że widzą, że robimy coś
się da, i żeby też im się naprawdę, że wierzą, że projekt ma szanse zakończyć
chciało działać. się sukcesem.
27
30. Spotkaliśmy
się z opinią,
siążka
że Nowa
Huta. Księga
uwolnionych
ga
tekstów to
się
tytuł przesad-
nie patetycz-
ny. Przerost
formy i obiet-
nica niezwy-
kłego do-
znania, jakie
miałoby się
wiązać z lek-
turą Księgi…
atalog…
niekoniecz-
ro
nie odnoszą
n
się do co-
ika
dziennego
życia, do ja-
kiego często
się odwołu-
jemy.
31. A jednak Nowa Huta z MIK liberatów (zob. wej Hucie), zdawałam
poprzez swoich mieszkań- www.liberatura.pl), żeby sobie jednocześnie spra-
ców często prezentowała przedstawili nam swoją wę z ograniczeń. I znowu
się jako miejsce dostojne, wizję dzieła o temacie dzięki temu, że zdefinio-
dumne ze swoich począt- wiodącym: Nowa Huta. waliśmy wcześniej, co
ków i nieroztropnie potę- Liberaci przygotowali na jest najważniejsze, udało
piane przez tych, którzy spotkanie z nami unikalny się potem stworzyć ta-
jej nie znają. Właściwie i niezwykle wyrafinowany kie dzieło, które przede
wszystko, co się tam dzia- projekt literatury totalnej, wszystkim wpisywało się
ło było odczuwane jako który formą najbardziej w potrzeby i założenia
nadzwyczajne: począwszy był chyba zbliżony do projektu, a następnie
od narodzin nowego, literackiej instalacji site dopiero można było trak-
idealnego miasta, poprzez specific. Wizja była na- tować je jako literaturę.
krwawe strajki i wielkie prawdę niebanalna i dużo
demonstracje, aż do odro- rozmawialiśmy o moż- Kluczowym
dzenia dawnej świetności. liwościach jej realizacji, pojęciem w tworzeniu
Te wielkie słowa pojawiały musieliśmy zdecydować, Księgi… był
się wielokrotnie. co robimy. hipertekst.
Tym razem chcieliśmy I tutaj bardzo przyda- Ten wynalazek ery Inter-
razem z nowohucianami ły się wielogodzinne netu ma ogromną zaletę:
stworzyć Księgę, a nie rozmowy o zasadach za jego pomocą łatwo
po prostu książkę, nie projektu nowa_huta.rtf, zakodować różnorodne
dlatego, że wydarzyła się a zwłaszcza o celach odniesienia (tak jak „linki”
tam Historia. Zależało i centralnych wartościach. w Internecie). Dzięki temu
nam, żeby pokazać, że Od tych, często burzli- można osiągnąć efekt
pojedyncze historie życia wych, rozmów projekt się tekstu bardzo nasyconego
też warto potraktować, rozpoczął i okazały się znaczeniowo, dialogicz-
jak te pisane wielką one prawdziwym funda- nego i otwartego. Na ile
literą, a słówka i bileciki mentem, który przez to, dobrym hipertekstem
z notatkami także mogą że już był, bardzo ułatwiał może być papierowa
być dokumentami warty- dalsze prace. Ponieważ książka, każdy czytelnik
mi uwagi. dla zespołu kluczowy był może przekonać się sam.
udział w projekcie zwy- Z projektantem, Marci-
Na początku planowania kłych ludzi, których obec- nem Klagiem, wyszliśmy
projektu zastanawialiśmy ność w wizji liberatów jednak z założenia, że
się, jaki kształt powinny była niewielka, mogliśmy ograniczenia wydawnictwa
przyjąć rozmowy z no- ocenić, że liberatura nie papierowego („analogowe-
wohucianami, tak żeby jest właściwą drogą dla go”) staną się naszą silną
w jak najlepszy sposób nas. Ale inspiracja my- stroną. O efekcie trzeba
mogły zostać wykorzy- śleniem liberackim po- się przekonać samemu,
stane przez artystów, została, oczywiście z za- ale kilka recenzji wystawio-
a jednocześnie były chowaniem właściwych nych Księdze… przez jej
rzeczywistym, różno- proporcji. Myśląc o przy- czytelników udowadnia, że
rodnym i wielostronnym gotowaniu Księgi uwol- zabieg się udał (zob. też:
portretem pamięciowym nionych tekstów, miałam marginesy, projektowanie
Nowej Huty. Zaprosili- w głowie mistrzów (zob. wydawnictwa, najczęściej
29 śmy zaprzyjaźnionych archeologia wiedzy w No- zadawane pytania).
32. Mapa
(MZiP)
Warto stworzyć dokument, jektu terenowego, kiedy zespołu w taki sposób,
w którym znajdzie się nie do końca wiadomo, żeby jasne było, jak te cele
zapis tego, czym dys- czego się po nas spo- się wzmacniają nawzajem.
ponujemy jako zespół, dziewać, kim jesteśmy itd.
jakie mamy motywacje (Język potrzeb to takie Natomiast dokładne okre-
i osobiste ambicje. W ten formułowanie informacji ślenie potencjału zespołu
sposób zestawiamy w jed- o podejmowanych przez projektowego ma na celu
nym miejscu wszystkie nas działaniach, żeby uniknięcie poszukiwań
indywidualne atuty, które odpowiadały one nie tylko ekspertów zewnętrznych
budują mocną całość. na nasze potrzeby albo w sytuacji, kiedy mamy
były spełnieniem wymo- własnych. Jednocześnie
MZiP to narzędzie uży- gów konkretnych narzędzi warto włączyć zespół
wane zazwyczaj do okre- finansowych, ale faktycz- w projektowanie rezul-
ślania sytuacji wyjściowej nie wychodziły naprzeciw tatów i planowanie prac
w budowaniu projektów potrzebom uczestników projektu najwcześniej,
i programów w terenie. projektu. Żeby stali się oni jak to możliwe. Zwiększa
Przydaje się zwłaszcza rzeczywistymi beneficjen- to identyfikację zespołu
wtedy, kiedy jest silna tami projektu, warto okre- z projektem i umożliwia
potrzeba stworzenia ślić, czego potrzeba i co logiczne skonstruowanie
koalicji lokalnej (lokalnej z istniejących zasobów projektu w oparciu o ma-
grupy działania), a ani- można wykorzystać). trycę własnych zaintere-
matorzy są ludźmi z ze- sowań, pasji, kontaktów
wnątrz, nie mają dobrego Mapa zasobów i po- i wizji zespołu.
rozeznania w terenie ani trzeb może być także Żeby uniknąć „prześwie-
wiarygodnych informa- niezwykle użytecznym Jest to, oczywiście, tlania” członków zespołu,
torów, a jednocześnie narzędziem do dia- idealna sytuacja pod można w instrukcji przyjąć
konieczne jest szybkie gnozowania potrzeb względem jakości projektu
rozróżnienie na aktywa
podjęcie działania odpo- i określania potencjału – wykorzystujemy w koń-i pasywa, czyli w tym wy-
wiadającego na potrzeby, zespołu animatorów cu najsilniejsze stronypadku takie zasoby, które
które faktycznie istnieją. projektu. zespołu. będą/mogą być używane
Przy tworzeniu i skutecz- w pracy projektowej oraz
nym wykorzystywaniu Każde działanie projekto- Jeżeli MZiP ma być użyta takie, którymi się nie dzieli
MZiP w warstwie komu- we jest prostsze w zarzą- do mapowania potencjału (na przykład fakt, że ktoś
nikacyjnej prowadzonego dzaniu, kiedy osobiste cele zespołu, należy wziąć pod jest w posiadaniu szybu
projektu możemy używać uczestników są zgodne uwagę następujące za- naftowego nie oznacza
języka potrzeb. Jest to i wzmacniają się z cela- gadnienia: umiejętności, automatycznie, że musi
szczególnie istotne na mi projektowymi. Trzeba doświadczenie, wiedzę, finansować projekt albo
pierwszym etapie pro- pamiętać o motywowaniu kontakty. użyczać szybu).
34. Marginesy W Księdze… celowo zostawiliśmy szerokie mar-
ginesy po obu stronach tekstu. Była to koncep-
cja projektanta książki, który chciał zachować
sporo światła. Mieliśmy jeszcze dodatkowe uza- Światło to
sadnienie. Liczyliśmy na to, że kiedy Księga… potoczna nazwa
wejdzie w obieg, będzie chętnie komentowana pustego miejsca
przez jej czytelników. Ale w zasadzie marginesy
są symbolem zaproszenia czytelnika Księgi…
do gry interpretacyjnej i dialogu, bardzo zależa-
ło nam, żeby nie była ona jedynie raz na zawsze
Efekt został skończoną pozycją wydawniczą. Chcieliśmy,
osiągnięty tylko żeby służyła przede wszystkim jako pretekst do
częściowo, nie dalszych rozmów i kolejnych odczytań. Stara- Oczywiście, taki
doceniliśmy bowiem liśmy się również mądrze dystrybuować Księ- plan i ambicję
dbałości ludzi gę…, a jej zamierzona dialogiczność była silnie ma większość
o ładnie wydaną akcentowana w komunikacji o projekcie i to też wydawców.
książkę. miało znaczenie.
W projekcie nowa_huta.rtf społeczna strefa
marginesu była równie ważna, jak edytorska
– nie tylko w potocznym znaczeniu. Ponieważ
naszym celem było sprawić, aby historie co-
dzienne i nieobecne dotychczas w dyskursie
historycznym Nowej Huty zostały usłyszane,
w naturalny sposób poszukiwaliśmy osób z ja-
kichś powodów wykluczonych.
Ponieważ pierwszym skojarzeniem z wyklucze-
niem są czynniki ekonomiczne, zwróciliśmy się do
Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Przypa-
32
35. dek zrządził, że trafiliśmy do pracownicy MOPS
Znowu stygmatyzacja
– Greczynki, która, jak się okazało, także doświad-
Romów, o której
czyła wykluczenia, ze względu na swoje pocho-opowiedział
dzenie i tradycyjne wzorce zachowania swojej nowohucki Rom,
grupy narodowej w Nowej Hucie. Historie zyskały
zyskała zupełnie
nie tylko przez to, że były osobiste, to było na-
inny sens, niż
prawdę uchylenie drzwi do nieznanych światów.gdyby opisać ją
na podstawie
I dlatego z dużą wdzięcznością dla mieszkań- zewnętrznych
ców tych światów dzielimy się z czytelnikami statystyk.
Księgi… przywilejem opowiedzenia o nich.
Jestem przekonana, że zwracanie się ku gru-
pom mniejszościowym, marginesowym, efeme-
rycznym, ekscentrycznym, niesformatowanym
Nie jest to jedynie itd. ma głęboki sens w działaniach, które po-
zabieg marketingowy. winny przynieść wielowymiarowy obraz jakiejś
(czaso)przestrzeni. Margines jest przestrzenią
graniczną – przestrzenią dynamicznego łącze-
nia się dwóch sfer, dwóch światów. Margines
jest przestrzenią przemiany.
Warto pójść w innym kierunku, niż sugerowa- Choć ważne jest również
ny przez oficjalnych przewodników. O udanym poznanie perspektywy
przedsięwzięciu decyduje wtedy w dużej mierze oficjalnej, koniecznie
wrażliwość i szacunek dla drugiego człowieka, trzeba rozmawiać także
który przez to, że jest sobą, jest unikalny. z ludźmi, którzy wydają
się przeciętni.
Pamiętajmy też, że znajomości, z których wy-
nikają dobre rozmowy, wymagają czasu.
33
37. portret
podwójny
słowa
klucze kategorie
znaczeniowe
35
38. Pla
Na etapie powstawania projektu, a potem formułowa-
nia zadań w poszczególnych modułach projektowych,
mieliśmy przeczucie, że w rozmowie o tożsamości
miejsca ważnym impulsem mogłyby się stać jego
aktualne wizytówki. Aktualne, czyli możliwe do od-
czytania i interpretacji. Chodziło o to, żeby stworzyć
współczesne ikony, obrazy o dużej mocy znacze-
niowej, prawdziwe esencje znaczenia (innymi słowy
reprezentacje). W równym stopniu inspirowały nas
teologiczne idee ikonopisarskie, co popkultura, wraz
ze swoimi piętnastominutowymi sławami. Pozostawało
pytanie, jakie medium jest wystarczająco zakorzenione
(a tym samym rozumiane) lokalnie w Nowej Hucie
i jednocześnie może być uniwersalne na tyle, żeby
wpisać się w dyskusję o relacji pamięć – dziedzictwo
– społeczności lokalne, czyli ramę, w jaką wpisywał
się nasz projekt. W Nowej Hucie wybór padł na pla-
kat, który w swojej socrealistycznej wersji jest nadal
dobrze rozpoznawany, a ponadto charakteryzuje się
pożądaną siłą skrótu: przelotne spojrzenie na plakat
ma skłaniać do myślenia.
Do projektu zaprosiliśmy wykładowcę krakowskiej ASP,
profesora Władysława Plutę, jednego z twórców pol-
skiej szkoły plakatu. Mieliśmy też świetnego fachowca
w zespole projektowym: historyk sztuki, Monika Szmyt,
36
39. akat
poprowadziła warsztaty z ikonografii, która była częścią
jej specjalizacji.
Kwestię, jak sprawić, żeby plakat był jednocześnie
wyrazem talentu i osobistych przeżyć artystów oraz
reprezentował tożsamość miejsca, rozwiązaliśmy,
przygotowując wielowymiarową kwerendę, która
w dużej mierze składała się z subiektywnych historii
Nowej Huty. Zanim kwerenda przyjęła postać Księgi
uwolnionych tekstów, był pomysł stworzenia plaka-
tów-wizytówek.
Można sobie wyobrazić, że w miejscach innych niż
Nowa Huta, ikony przyjęłyby całkowicie inną formę:
warto przy ich wyborze dobrze ocenić potencjał zna-
czeniowy dostępnych nośników (bo jak mówi klasyk
teorii mediów, McLuhan, samo medium też jest prze-
kazem). W jednym z centrów partnerskich w projekcie
„Pamięć – dziedzictwo – społeczności lokalne”, które-
go nowa_huta.rtf była częścią, zajmowano się plotką –
tworzono nowe plotki, które miały zmniejszyć dystans
między wsią a średniowiecznym opactwem, które
przestało pełnić funkcje religijne na rzecz kulturalnych.
To dowód na to, że nośników może być naprawdę
wiele i nie warto ograniczać się w wyborze do plakatu,
kalendarium czy broszury informacyjnej.
46. ch
zny
tyc
tys
-ar y ć
zno tywn yma bu
łec z rz
po ę o s cie t poso
hs i ię s je
iac ć s ug pie azu du
ia łan stara i nie wstę o ok owo ekt
dz po m a bk p oj
W żna ogra go n szy stego u: pr
o on ne nak ro s ni
m rm lo d p sen o do
ha usta ia. Je nego ego ie. To szą . Ich
ę łan jed ksz dz no wo ,
si ia ie
z ię lu w t ty an
dz , że to w retni ram) ogac ntak żow
s ię ma onk nog ze b , ko nga cią
k e a ś
nie orzą armo więks pasj te za arto ny,
tw nie h naj ania, obis się w j stro orów
(a jektu sow i i os stać rugie imat ie
pro intere nośc kcie . Z d ia an ejśc wem
za iejęt efe jektu dzen pod ieńst zo
um gą w pro tu wi takie dob bard sem tego
mo daną unk rów, dopo ania a cza . Dla
do li z p nato praw ządz , któr aosu nia
czy ordy ię z i zar acją y ch ogar , jest że
i ko że s nośc sytu cech tóry towe z to, to,
wią niecz czną ierać tor, k rojek prze rę w dzą.
ko nami rzyb dyna ia p żby wia rowa
dy że p koor iałan hocia jektu dop esu mi
mo wny ie dz y. C pro goś roc cja
ó stk ażn om cze
gł zy k a p rela
w ik o mi y z , że h
ws rdzo zestn ia d na
dy aliśmo się amyc
a uc aran
b je tf ł
da ich s
t ie.r racow kaza ują s ia na dę,
uc k n
ż e e j_h na: p bko o rowo owa zasa m ji
n ow rom szy ty p reag śmy łose pas
W ła og mi. I teks do yjęli za g ej –
by ksta jące istów e prz ójść dkryt kiś
i te wsta ental łośni wo p ie o t w ja . Tak u lat
po kum nog pra łaśn ojek Hutą d kilk zący
do . Jed y ma sto w ty pr ową ry o otyc żne
nie każd – czę sobis z N i, któ wy d nale
że ojej yć o zany jersk rneto ostał .
sw tworz zwią Łapa inte h, d dze… ał się
i s osób siek rwis uckic Księ sow go
sp c To ził se woh e w intere edne ra ara
wię wad k no iejsc ki za em j ega y zeg la
o cze i m ws ent m z los . O h,
pr pli sj o y ił iś ic
ka o pa Wołk fragm cząc ledz o dz huck
g ek y ś d
je tr l nie dot prze ania Nowo
Pio zegó dów go i tow ąk we
szc ywia ckie rojek lnik Ł ieka
z w wohu zap a zie ym c iste.
no jego ował sam czyw
44 od ygot tym nieo
prz orząc enty
tw kum
do
47. Od
do dani
w kum e ini
chaosem
pro sytua ental cjatyw
któ jekto cji, g istom y
wc rych wyc dy ra było
rol ześn one h i w ma mo
ok a ani iej u bazo artoś dział żliwe
i zarzadzanie
do azała mato stalo wały ci, n ań
utw kume się rów/ ne. W , był a
że ierd ntal tak w koor łaśn y już
sen ich w zenie istów ażna dyna ie w
z p s i n łasn ich kluc – d torów tedy
niż ewn ie są e po w pr zow la
po świa ością mn szuk zeko e był
jaw de m iej iw na o
My ia ct ni ist an niu
ślę ły się wa n ej au otne ia ma ,
oso t wt ow ten , an ją
w bist eż, ż ra ohu tyc i
po proje ym u e w w kcie r cian zne,
zw kta cz ym ozm , ja
um al c es i ów kie
wz iejęt ać na h pow tnictw arze
ma no .
po na inn o
czu cnia ści, a byw o n
bu c ć le a ie
po dowa ie wł w uc takż nie n tylko
Jes dejm nej asne zestn e po owyc
uc tem owa na sa j wa ikac winn h
i d zciwe prze nych mod rtośc h o
– w ziałan pos kona dzia zieln i
i je ygra ie w tawi na, ż ia łan ie
go na ed eni e t ch.
Na uc , bo ług e s o je
jcz z p
dla ęś estn zaró zasa rawy st
cie icy wn dy
w p któr j na o p wy
był roje ego wyra tym roj gra
oso kt b wsz żan zys ekt, j na
Na bis yli z ysc ym a
Ks jlep ty y z po kują. k
ytkejo
roz nieg aa wo
w ięg iej r
i… oz wó o z nga de
j ad żo m,
i w świat jes pozn . ow wa
ielo ac t je aw ole ni
str h lu j za aną ni,
on dz
nyc kic korze cec
h p h p nie hą
ojsap
osz rze nie
uk żyć
eikcan rP
iwa
ń.
48. Ponieważ Księga… nie mogła wejść do obiegu po-
przez sprzedaż (nie przewidzieliśmy jej powstania
na etapie planowania budżetu), trzeba było wymyślić
sposób jej rozpowszechniania. Zasadą podstawową,
od której staraliśmy się nie odstępować, było zawarcie
w momencie wydawania Księgi… zainteresowanym
osobom umowy ustnej, czasem poświadczanej pod-
pisem, o zrecenzowanie Księgi… zgodnie z dodanym
do niej kwestionariuszem.
Ucieszyliśmy się, otrzymując dość sporą liczbę re-
cenzji (dodawaliśmy niekiedy kopertę zaadresowaną
do MIK), ale przede wszystkim zauważyliśmy, że nasi
czytelnicy lubią być pytani o zdanie i są zadowoleni,
Jak
ogo?
kiedy docenia się ich zmysł krytyczny.
Recenzje były dla nas bardzo dobrym źródłem infor-
macji o odbiorze Księgi…. Żeby ułatwić czytelnikom
zadanie, przygotowaliśmy ankietę, w której znalazły się K
Cze
pytania otwarte (wszystkie, wraz z miejscem na odpo-
wiedzi zajęły jedną stronę formatu A4).
Jakie
O czym warto pamiętać, konstruując taką an-
kietę ewaluacyjną?
o
Powinna ona rozpoczynać się od krótkiego wstępu,
w którym wyjaśniamy, dlaczego ankieta jest dla nas
ważna i co zrobimy z jej efektami. Ważnym elemen-
tem ankiety-recenzji jest także podanie kontaktu do
konkretnej osoby, która koordynuje działania związane
z ankietą i do której można się zwrócić w razie wąt-
pliwości. Umieszczenie danych koordynatora jest dla
czytelnika pewną gwarancją, że ankiety nie trafią do
kosza i zostaną jakoś wykorzystane.
Recenzje
46
49. k?
? Nasze
ie pytania:
G dz
Jakie były Twoje pierwsze
wrażenia związane
z lekturą Księgi…?
Jak oceniasz jej
zawartość?
Co Cię zaskoczyło
podczas lektury?
go?
?
Czego w Księdze…
zabrakło?
Co w Księdze… podoba
e?
o
Ci się najbardziej?
Jakie masz uwagi
co do formy Księgi…?
Jak rozumiesz tytuł Nowa
Huta. Księga uwolnionych
tekstów?
Postanowiliśmy odwołać się do emocji związanych
z lekturą, ale także pozwolić czytelnikowi na samo-
dzielne formułowanie odpowiedzi, dlatego też posta-
wiliśmy pytania otwarte.
Wyniki ankiety-recenzji były dla nas budujące, co nie
znaczy, że wszystkie wypowiedzi były pochwalne.
Zdarzało się, że wypowiedzi recenzentów były krańco-
wo różne i to, co jedni cenili najbardziej, inni traktowali
jako słabość projektu. Mnie najbardziej ucieszyło to, że
lektura była dla recenzentów przeżyciem i to, że – jak
sami mówili – daje do myślenia.
50. R
48
Rekrutacja
Żeby mieć materiał, który następnie zostanie „men-
talnie przetrawiony” przez artystów, potrzebowaliśmy
ludzi, którzy go stworzą. Musieliśmy znaleźć chęt-
nych do zbudowania kolektywu dokumentalistów
– zespołu poszukiwaczy prawd o Nowej Hucie.
To, co proponowaliśmy, było dość wy-
magające, ale jednocześnie wiązało się
z obietnicą osobistej satysfakcji i rozwoju.
Na pierwszy rzut oka propozycja spędzenia pięciu
albo więcej weekendów na warsztatach (dobrowolnie,
bez zapłaty), a dodatkowo poświęcenia wielu godzin
na przeprowadzanie i spisywanie wywiadów z obcymi
ludźmi, nie wydawała się specjalnie atrakcyjna.
Sformułowaliśmy ogłoszenie rekrutacyjne, które
ukazało się w kilku gazetach codziennych.
Zamieszczając ogłoszenie w prasie, wiedzieliśmy
właściwie tyle, że jeśli ktoś się zgłosi, będzie miał
z pewnością dużą motywację.
Jednocześnie na stronie internetowej MIK zamie-
ściliśmy ankietę zgłoszeniową dla wszystkich chęt-
nych. W ankiecie były zadania, które sprawdzały
ciekawość świata, delikatność i pomagały poznać
osobowość. Warto tak sformułować zadania, żeby,
kiedy dojdzie do spotkania, stały się one pretekstem
do rozmowy. A wcześniej zastanowić się nad tym,
czego dokładnie oczekujemy od rekrutowanych
przez nas ludzi.
Potem zaprosiliśmy kandydatów na dokumentalistów
na rozmowy. Okazało się wtedy, że nie zamieścili-
śmy w naszej ankiecie pytania o wiek, dzięki czemu
czekała nas niespodzianka – jeden z naszych doku-
mentalistów miał 55, a inny 16 lat. Podczas rozmów
chcieliśmy się upewnić, czy się dobrze rozumiemy.
Wielokrotnie przekonaliśmy się, że decyzja o celowej Pamiętajmy, że do rekruta-
rekrutacji była nie tylko dużą inwestycją czasową. cji nie jest nam potrzebny
Udało się nam znaleźć ludzi pewnych siebie, osobny dział rekrutacyjny.
ciekawych świata i rzetelnych, ale z wyobraźnią. To my będziemy pracować
To był przywilej. Warto było poświęcić czas na w jednym zespole, a nie
rozmowy jako formę rekrutacji – w projekcie specjaliści z kadr, więc
kluczowy był właśnie kontakt między rozmówcami sami wiemy, przeczuwa-
i osobiste zaangażowanie dokumentalistów. my, kto jest potrzebny.
51. R
espondenci
monolitycznych, a poprzez piłkarskiego Klubu Spor-
to nieprawdziwych bytów towego Hutnik. Także i tu
typu „Afryka”, „Indianie” towarzyszyła nam zasada
czy „kuchnia chińska”. oddawania inicjatywy do-
Naszym sposobem na kumentalistom tam, gdzie
zachowanie różnorodności było to możliwe (zob.
było, między innymi, za- projekty pasjonackie).
proszenie osób o różnych
życiorysach i doświad- Ważne było takie aranżo-
czeniach życiowych. Nie wanie rozmów, aby samo
ukrywaliśmy tego, że spotkanie dwóch różnych
Pytanie o to, jak dobie- zazwyczaj respondenci osobowości było cieka-
raliśmy respondentów/ pojawiali się w projekcie we. Sebastian, który nie
rozmówców, jest jednym z polecenia, często pyta- miał pojęcia o sporcie,
z częściej stawianych liśmy ich samych, z kim, rozmawiał z piłkarzem
nam przez osoby, które według nich, warto by Hutnika i przy okazji miał
są zainteresowane po- porozmawiać. Nieoce- szansę poznać zasady
wstawaniem projektu. Jak nionym źródłem kontak- futbolu. Nowohucki akty-
dobieraliśmy próbę? Na tów byli dla nas przede wista i społecznik, Jacek,
ile respondenci są repre- wszystkim nasi dokumen- rozmawiał z Romą, która
zentatywni dla nowohuc- taliści. Tosiek Łapajerski, uważała Hutę za miejsce
kiej społeczności? nowohucki pasjonat niebezpieczne (i Jacek
od dawna, sam znalazł zdecydowanie w tej roz-
Otóż próba, w sensie najstarszego listonosza, mowie wychodzi z roli
statystycznym, w ogóle przy okazji poszukiwań bezstronnego rozmówcy).
nie była dla nas istotna. informacji o fascynują- Pamiętaliśmy, że „respon-
W Nowej Hucie odbyło się cych go kapliczkach. denci” są po obu stro-
wiele badań prowadzo- Jacek Dargiewicz zaprosił nach stołu.
nych przy zastosowaniu swojego kolegę, obrońcę
metod socjologicznych,
a ich wyniki są dostępne.
Nam nie zależało na wery-
fikowalnym poszukiwaniu
i analizie danych, ale ra-
czej na przedstawieniu
różnorodności.
Jedyna teza, jaką mieli-
śmy na początku brzmia-
ła: Nowa Huta nie jest
jednorodna. Nie chcieli-
śmy podchodzić do niej
tak, jak kolonizatorzy do
stwarzanych przez siebie
57. 55
tekstów?
Jak można rozmawiać w jego stronę. Rozmowa być bastionem prywat- Pozostaje jeszcze jedna
o rzeczach ważnych, widziana w ten sposób ności. Poza tym pamięć kwestia:
jeśli dopiero co się nie jest tylko sposobem schowana ma swoje
poznaliśmy? na uzyskiwanie informa- dobre strony: kiedy ją raz Jak uniknąć
cji. To poprzez rozmowy opowiemy, na zawsze konfabulacji?
Zacząć od codzienności. budujemy relację z roz- będzie miała formę słów,
mówcami. jakimi zostanie oddana. Co zrobić, żeby
Jak z codzienności Pytanie brzmi więc: czy nasi rozmówcy nie
zrobić Sprawę? Stawianie pytań o pa- na pewno warto, albo zmyślali?
mięć jest trochę jak raczej: pod jakimi warun-
Rozmawiać o tym, co jest otwieranie okien w za- kami warto? Odwróciliśmy to pytanie:
ważne naprawdę: nie dla pomnianym pokoju. właściwie, dlaczego mie-
mnie, ale dla człowieka, Wietrzymy, wpuszczamy Zdając sobie sprawę libyśmy myśleć wyłącznie
który siedzi naprzeciw światło i świeże powie- z delikatnej, a zarazem kategorią „rzeczywistego
mnie. To on jest bohate- trze. Pewnie bezpowrot- niepowtarzalnej sytu- stanu rzeczy”? Oczywiście
rem rozmowy. nie ulotni się smrodek acji oczekiwaliśmy od można by w tym miejscu
przeszłości, a wraz z nim dokumentalistów za- rozpocząć rozważania
Sztuka polega na tym, zapach sierści psa, które-równo wrażliwości, jak na temat tego, czym jest
żeby samemu usunąć się go dawno wśród nas nie i uczciwego podejścia do prawda i rzeczywistość,
trochę w cień, a mimo to ma, aromat wody koloń- zadania wspólnego od- ale przeformułowaliśmy
być osobą, która rozmowę skiej. Pewnie zobaczymy krywania pamięci. Ważne nieco ten problem: uznali-
prowadzi. zapomniane przedmioty, było to, aby wyraźnie śmy, że pamiętana Nowa
dawno nie widziane i kilkakrotnie przedstawić Huta jest co najmniej
Jak dobrze pytać? szczegóły. rozmówcom cele projek- równie rzeczywista, jak ta
tu, do którego ich zapra- opisywana przez history-
Starać się używać języka Ale wiąże się z tym szamy, a także wyjaśnić, ków. A prawd o miejscu
rozmówcy, jednocześnie ryzyko: zwiedzamy pokój dlaczego ich osobiste może być wiele. Fakt, że
pamiętając, że każde pamięci nie sami. Tym historie są dla nas ważne nie są ze sobą zgodne, nie
pytanie jest krokiem samym przestaje on i wartościowe. pozbawia ich wartości.
61. Doświadczenia nauk
humanistycznych mogą
prowadzić do wniosku,
że najdoskonalszym spo-
sobem poznania innego
człowieka jest rozmowa.
Jako technika badawcza,
rozmowa przyjmuje różne
formy, bywa wywiadem
pogłębionym albo kwe-
stionariuszowym, układa
się do niej scenariusz
albo nie. Niektórzy mówią
też o rozmowach z sobą
samym, zwłaszcza we
współczesnej etnografii
i antropologii spojrzenie
badacza na siebie jest
ważnym tematem.
Wnioski wyciągane przez
socjologów i zwykłych ludzi
rzadko są zbieżne, a jed-
nak tym razem tak chyba
jest. Zwykli ludzie również
poznają najlepiej i najpeł-
niej poprzez rozmowę.
Dlatego postawiliśmy
na takie zdobywanie
informacji, które łączyłoby
te dwie perspektywy,
a jednocześnie było sa-
tysfakcjonujące dla doku-
mentalistów. Oczywiście
takie podejście zakładało
pewne koszty: rozmówcy
znajdujący się w sytuacji
spotkania tracą swoją
anonimowość, zostają
zanurzeni w tworzący się
obraz wspomnień, jaki
rozmowy
wyłania się z rozmowy,
współtworzą go wreszcie,
fot.: Marcin Klag
zadając pytania oparte na
własnej ciekawości.
I delikatności.