SlideShare ist ein Scribd-Unternehmen logo
1 von 15
Downloaden Sie, um offline zu lesen
RAPORT

Od intencji do czynów:
innowacje z perspektywy
zarządów i menedżerów
Joanna Jurkojć, Sergiusz Prokurat
RAPORT

Polskie przedsiębiorstwa są otwarte na innowacyjność i dążą do przełamania barier utrudniających wdrażanie nowych rozwiązań, jednak
wciąż brakuje im procedur i narzędzi wspierających rozwój innowacyjności – wynika z badania przeprowadzonego przez Capgemini
i ICAN Research, przy współpracy z Intelem. Co ciekawe, badanie
wskazuje również, że z perspektywy zarządu innowacyjność firm
wygląda znacznie lepiej niż z punktu widzenia menedżerów.

P

o przeszło dwóch dekadach przemian gospodarczych wyczerpują się
proste źródła wzrostu polskich firm,
takie jak niskie koszty siły roboczej, nienasycony rynek wewnętrzny, naśladownictwo zagranicznych praktyk zarządczych
i produkcyjnych czy relatywnie łatwo dostępne fundusze unijne. Szukając szans rozwojowych, firmy zmuszone są kierować się
na nowe rynki i wchodzić w nowe obszary produktowe. To zaś wymaga wysokiej
innowacyjności.
Tymczasem Polska bardzo źle wypada
we wszelkich rankingach innowacyjności.
W zestawieniu Global Innovation Index (GII)
2012, przygotowywanym przez INSEAD pod
agendą ONZ, zajmujemy dopiero 44. lokatę, gromadząc 40,36 pkt (na 100 możliwych
do zdobycia), ustępując większości krajów

naszego regionu Europy. Dodatkowo nie
zanosi się na poprawę, gdyż według opublikowanego 6 grudnia 2012 roku raportu
Komisji Europejskiej „EU Industrial R&D Investment Scoreboard”, wśród 1500 największych światowych inwestorów w firmach
z branży przemysłowej nie ma ani jednego
przedsiębiorstwa z Polski. Nie lepiej sytuacja wygląda w kwestii rejestrowania nowych patentów. Japończycy na przykład rejestrują ich rocznie ok. 200 tys., podczas gdy
my ok. 2 tys. (według WIPO 2012). Te dane
uzupełnia niski poziom wydatków, w wysokości niespełna 1 proc. naszego PKB przy
unijnej średniej na poziomie 2,8 (wg Eurostat 2011), jaki przeznacza Polska na badania i rozwój (R&D). Negatywnego trendu
nie zmieniły programy pomocowe UE, które w swojej idei miały wspierać innowacyjność. Taki wniosek można wysnuć na podstawie opublikowanego w marcu 2013 roku
raportu Komisji Europejskiej pt. „Innovation Union Scoreboard 2013”. Główną jego
myślą jest, po pierwsze, podkreślenie, że
kraje unijne stają się coraz bardziej innowacyjne mimo kryzysu gospodarczego. Po
drugie, przepaść w zakresie innowacyjności
między państwami członkowskimi stale się
RAPORT

O badaniu
Badanie Capgemini i ICAN Research,
przy współpracy z Intelem,
zostało zrealizowane w kwietniu
2013 metodą wywiadów online.
Ankietę skierowaliśmy do prezesów i członków zarządów polskich
firm oraz równocześnie do pracujących w tych samych organizacjach
menedżerów wyższego szczebla.
Łącznie przeprowadziliśmy 227
wywiadów w 94 firmach, w tym
94 wywiady z przedstawicielami
zarządów i 133 z menedżerami.
Badani reprezentują branże: usługową (56%), produkcyjną (22%),
handlową (22%). Niemal połowa
uczestników badania (47%) pracuje w firmie o zadeklarowanej
liczbie pracowników 50–249, pozostała część respondentów znajduje
zatrudnienie w przedsiębiorstwach
powyżej 250 osób (18%), organizacjach liczących 10–49 pracowników
(24%) oraz do 10 osób (11%). Firmy,
w których pracują uczestnicy
naszego badania, osiągają roczne
przychody powyżej 50,1 mln euro
(18% badanych), od 10,1 do 50 mln
euro (22%), od 2,1 do 10 mln euro
(24%), do 2 mln euro (36%).

Badanie definiuje osiem kluczowych
obszarów innowacyjności:
1. fizyczna infrastruktura;
2. proces zarządzania innowacjami;
3. struktury organizacyjne: bariery
poziome i pionowe;
4. struktury organizacyjne: bariery
wewnętrzne i zewnętrzne;
5. typy innowacji – ocena zdolności
organizacji na chwilę obecną;
6. zarządzanie i motywacja;
7. zespoły i umiejętności;
8. źródła innowacji.
Każdy z obszarów jest opisany
za pomocą 7–12 subiektywnych
wskaźników i oceniany w 6-stopniowej skali.
Badanie ilościowe zostało
poszerzone o badanie jakościowe
przeprowadzone wśród 10 prezesów i członków zarządów dużych
firm reprezentujących różne sektory
gospodarki i działających w Polsce.
RAPORT

Joanna Szyman

Jeśli finansujemy tylko projekty, które
nie niosą ryzyka, mamy małe szanse na to,
że nasze przedsięwzięcie będzie przełomowe.
Jak ważne są innowacje
w branży medycznej?
Innowacje w branży medycznej są
kluczowe. Mają znaczenie nie tylko
dla nas jako przedsiębiorstwa,
ale dla całego otoczenia i przekładają się bezpośrednio na lepsze efekty
leczenia i szybszy powrót pacjentów
do zdrowia.
Innowacja w Scanmed Multimedis
to nie tylko inwestowanie w rozwój nowatorskich metod leczenia,
ale również koncepcja biznesowa.
Naszym pacjentom skutecznie zapewniamy kompleksową opiekę medyczną
na wszystkich poziomach ochrony
zdrowia, od podstawowej poprzez
specjalistyczną opiekę, diagnostykę aż po leczenie szpitalne. Usługi
medyczne dostępne w naszej sieci
są finansowane zarówno ze środków
publicznych w ramach kontraktów
z NFZ, jak również komercyjnie z wykorzystaniem prywatnych ubezpieczeń
zdrowotnych, abonamentów oraz płatności fee for service, czyli płatności
za konkretną usługę.
Jakie główne bariery uniemożliwiają
wdrażanie innowacji w Polsce?
Do często spotykanych barier należy
nieefektywna komunikacja wewnątrz
organizacji, która uniemożliwia
wsparcie innowacji kiełkujących
na jej niższych szczeblach. Kluczowe
bariery zewnętrzne to przede wszystkim brak współpracy na linii: jednostki
publiczne – przedsiębiorstwa oraz
przedsiębiorstwa – wyższe uczelnie.

Zasadnicze problemy finansowego
wsparcia innowacji w Polsce polegają
na niedopasowaniu rodzajów instrumentów do adresowanych problemów
oraz niedopasowaniu do potrzeb
przedsiębiorstw struktury tych
wydatków. W przypadku MSP koszty
związane z zarejestrowaniem patentu
dającego odpowiednią ochronę, wynoszące ok. kilkuset tysięcy złotych,
na starcie niweczą możliwość rozwoju
projektu.
Obecnie problemem jest zachowawcza postawa urzędników, którzy
podchodzą do projektów bardzo
ostrożnie i rzadko promują te prawdziwie innowacyjne. Potrzebne są
rozwiązania systemowe, które w większym stopniu będą wspierać jakość
i innowacyjność proponowanych
projektów.

Może obawiają się ryzyka?
Im wcześniejsza faza powstawania
innowacji, tym bardziej ryzykowne
jest angażowanie się firmy w tego
rodzaju działalność. Jest to szczególnie
istotny problem dla małych i średnich
przedsiębiorstw, które nie posiadają
wystarczająco dużo środków, by zdywersyfikować ryzyko. Dlatego istotne
jest wsparcie publiczne w finansowaniu innowacji. Jeżeli jednak preferencja
jest taka, że finansujemy to, co ryzyka
nie generuje, mamy małe szanse,
że przedsięwzięcie będzie przełomowe.
Joanna Szyman,
prezes Scanmed Multimedis

pogłębia. Najbardziej innowacyjne kraje Europy (Szwecja, Niemcy, Dania) nieustannie
poprawiają swoje wyniki, inne starają się gonić rozwiniętą część Europy. Spore postępy,
w porównaniu z rokiem ubiegłym, odnotowały Estonia, Litwa i Łotwa. Według raportu
KE, w Polsce latach 2006–2010 wskaźnik innowacji wynosił 1,6%, w okresie 2008–2012
już tylko 0,4%. Z tego powodu Polska została przesunięta z kategorii „umiarkowani innowatorzy” do kategorii „kraj o skromnych
wynikach”. Jak wskazują dane Komisji Europejskiej, zamiast gonić liderów innowacyjności, Polska coraz bardziej pozostaje
w tyle. Ten trend potwierdza przesunięcie
pozycji naszego kraju, w ostatnich sześciu
latach, w rankingu innowacyjności Światowego Forum Ekonomicznego z miejsca
44. na 63.

Innowacyjność w oczach
przedsiębiorców
Czy ten niepokojący obraz makroekonomiczny znajduje odbicie w samych przedsiębiorstwach? Zdecydowanie tak. Wyniki
badania ilościowego innowacyjności w polskich przedsiębiorstwach, przeprowadzonego przez ICAN Research we współpracy
z Capgemini oraz Intelem, wskazują, że innowacja wśród badanych firm nie jest priorytetem (zobacz ramkę O badaniu). Z naszego
badania wynika, że struktury organizacyjne
polskich firm są stworzone przede wszystkim z myślą o efektywności operacyjnej
i rzadko przystają do wyzwań związanych
z kreowaniem nowych pomysłów. Wyniki
pokazują też, że liderzy i menedżerowie bardzo różnie oceniają innowacyjność swoich
firm. 65% badanych uważa, że wymaga ona
poprawy. Natomiast aż 29% ankietowanych
prezesów i menedżerów wyższego szczebla
oceniło nisko lub bardzo nisko poziom innowacyjności swoich organizacji.
Dlaczego więc jesteśmy tak nisko w rankingach i nie potrafimy wdrożyć innowacji?
Zbadane przedsiębiorstwa najgorzej sobie
radzą w obszarach „procesy zarządzania
innowacyjnością”, „fizyczna infrastruktura” oraz „zespoły i umiejętności”. Z kolei
połowa ankietowanych uważa, że ich firmy dobrze sobie radzą z angażowaniem
RAPORT

Wyniki audytu innowacyjności w opinii zarządu i menedżerów
Wykres pokazuje udział procentowy badanych,
wskazujących poszczególne obszary
innowacyjności swoich przedsiębiorstw jako
rozwinięte lub bardzo rozwinięte.

Fizyczna infrastruktura
100%

Proces
zarządzania
innowacjami

Źródła innowacji

80%
60%
40%
20%

Struktury
organizacyjne:
bariery poziome
i pionowe

Zespoły
i umiejętności

Struktury organizacyjne: bariery zewnętrzne
i wewnętrzne

Zarządzanie
i motywacja

ilustracja: Imagezoo / getty images / flash press media

prezes
menedżer

pracowników z odpowiednimi kompetencjami do budowania innowacji, aby potem,
bez zbędnej biurokracji, podejmować decyzje o ich wdrożeniu. Oznacza to, że badane firmy są otwarte na innowacyjność,
mają świadomość jej kluczowej roli, ale nie
mają infrastruktury, procedur i kompetencji
w zakresie zarządzania kreowaniem i wdrażaniem nowych pomysłów.
Odpowiedzi respondentów naszego badania wskazują, że problemy pojawiają się
już na etapie generowania nowych koncepcji i inicjatyw – co trzeci badany twierdzi,
że jego firma generuje mało bądź bardzo
mało innowacji, a tylko co piąty uważa, że
potrafi sobie radzić w tym obszarze. I choć
co trzeci ankietowany jest zdania, że w jego
firmie procedury są otwarte na innowacje
(29% respondentów odpowiedziało „zdecydowanie zgadzam się” i „zgadzam się”), to
zdecydowana większość badanych twierdzi, że brakuje w organizacjach narzędzi do
generowania innowacyjności (na pytanie,
czy w organizacji są takie narzędzia, 71%

0%

Ilość generowanych różnych
typów innowacji

Innowacyjność w organizacji
inaczej postrzegana jest
przez menedżerów i przez
przedstawicieli ścisłego
zarządu – prezesi bardziej
wierzą w zdolność swoich firm
do innowacji niż podlegający
im menedżerowie!
RAPORT

odpowiedziało „zdecydowanie nie zgadzam
się” lub „nie zgadzam się”). W szczególności brak jest narzędzi wspierających rozwój innowacyjności, takich jak: portale wiedzy do zarządzania innowacyjnością (74%
wskazań), banki wiedzy (66%) i wewnątrzfirmowe fora dyskusyjne służące do wymiany wiedzy na temat innowacyjności (61%).
W badanych przedsiębiorstwach brakuje
również procedur testowania i odsiewania
innowacji (68%), zespołów specjalizujących

się w generowaniu innowacji (72%), systemów mierzących efektywność procesów jej
wdrażania (71%). Niski poziom umiejętności w tym obszarze wynika po części z braku
szkoleń wspierających rozwijanie innowacyjności. W efekcie tego połowa badanych
twierdzi, że pracownicy nie mają adekwatnej wiedzy w zakresie metod i technik wdrażania innowacji (54% wskazań). Organizacje
zdają sobie przy tym sprawę, że wiele wyzwań w zakresie innowacyjności rozwiązuje

Bogdan Zmyślony

Bez innowacyjnych elementów, czy to
w produktach, czy usługach, w dłuższej
perspektywie niełatwo nam będzie utrzymać
konkurencyjną pozycję na rynku światowym.
Jakie główne wyzwania w zakresie
innowacyjności stoją przed polskimi
przedsiębiorcami?
Badanie dobrze oddaje rzeczywistość
i trudno zanegować jego wyniki. Organizacje działające w Polsce mają bardzo
dużo do zrobienia w zakresie innowacyjności. Nie jesteśmy centrum
innowacji – liczne raporty i badania pokazują, że Polska jest wręcz
na szarym końcu, za krajami rozwiniętymi, takimi jak Niemcy albo Szwecja.
Aby to zmienić, przede wszystkim
trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie:
dlaczego polskie firmy mają być innowacyjne? Głównie dlatego, aby móc
wyprzedzać konkurencję. Bez innowacyjnych elementów, czy to w produktach,
czy usługach, w dłuższej perspektywie niełatwo nam będzie utrzymać
konkurencyjną pozycję na rynku światowym. Jest to szczególnie ważne teraz,

w czasie kryzysu, kiedy tak trudno
układa się budżety. Wierzę jednak,
że kiedy kryzys się skończy, inwestycje
na badania i rozwój pomogą w stworzeniu bardziej innowacyjnej przyszłości
polskich przedsiębiorstw.

Jak znany producent silników Pratt & Whitney podchodzi
do tematu innowacyjności?
W strategii Grupy innowacyjność
jest kluczowym elementem budowania przewagi konkurencyjnej
w obszarze unikatowych technologii.
Prowadzimy bardzo kosztowne badania
nad nowymi modelami i rozwiązaniami silników lotniczych. Cykl prac
jest długi – opracowanie nowej
koncepcji silnika i potwierdzenie jego możliwości, a następnie
wprowadzenie go do eksploatacji –
trwa kilka lat.

Jak zarząd Pratt & Whitney Canada,
właściciel Pratt & Whitney Kalisz,
wspiera proces generowania,
testowania i wdrażania innowacji?
Raz w roku we wszystkich jednostkach Pratt & Whitney Canada odbywa
się konkurs „Pionierzy przyszłości”.
W jego ramach zespoły pracowników
prezentują nowe pomysły i rozwiązania z różnych obszarów. W grę wchodzą
nowe idee organizacyjne, technologiczne, ale i narzędzia do usprawnienia
procesów. Pomysły są najpierw oceniane wewnętrznie, w ramach polskich
firm. Później w centrali, gdzie przygląda
się im zespół ekspertów. Najlepsze
projekty wyróżniamy i nagradzamy.
I to, naprawdę, jest powód do dumy
dla pracowników.
Bogdan Zmyślony, prezes zarządu
Pratt & Whitney Kalisz
RAPORT

informatyzacja przedsiębiorstw, co wpływa na zwiększenie efektywności procesów
(57%) oraz budowanie przewagi konkurencyjnej (19%).

Perspektywa zależy
od stanowiska
Nasze badanie jasno pokazało, że innowacyjność w organizacji inaczej postrzegana
jest przez menedżerów i przez przedstawicieli ścisłego zarządu – prezesi bardziej wierzą w zdolność swoich firm do innowacji
niż podlegający im menedżerowie! Średnio
opinie o innowacyjności przedsiębiorstw są
w przypadku prezesów i członków zarządów o 33% lepsze niż w grupie menedżerów. Kadra zarządzająca żyje w przekonaniu, że co prawda polskim firmom brakuje
procedur i być może narzędzi, jednak są
otwarte i wspierają innowacyjność. Na wyższą percepcję innowacyjności u prezesów
i członków zarządu może również mieć
wpływ ocena swojej firmy przez pryzmat
celów i założeń strategicznych. Tymczasem
menedżerowie częściej zauważają różnego rodzaju bariery, brak szkoleń i wsparcia
w rozwoju innowacyjności ze strony zarządu. Prezesi są z reguły dalej od problemów,
z którymi na co dzień obcują osoby realizujące innowacyjne inicjatywy.
Te dwa światy różnią się perspektywą
patrzenia na organizację i pełnionych funkcji. Rafał Grodzicki, członek zarządu PZU
Życie, przyznaje: „zawsze spojrzenie z lotu
ptaka może być troszkę inne niż to z dołu.
Perspektywa zarządu i wyobrażenie o tym,
jak wygląda realizacja pewnych założeń,
mają prawo się odrobinę różnić. Postrzeganie innowacji przez zarząd jest szersze
niż przez pracowników, którzy pewnie dostrzegają nowe idee dopiero wtedy, gdy są
już wdrożone. Z punktu widzenia pracownika to, że ktoś zgłosił pomysł, który trafił
do szuflady, oznacza de facto brak realizacji. Z kolei z punktu widzenia zarządu wiedza o tym, że pracownicy generują pomysły, jest cenna”. Ponadto menedżerowie są
rozmieszczeni w różnych miejscach, działach bądź departamentach i mają różny dostęp do realizowanych projektów i wiedzę
o nich. Kadra zarządzająca operuje bardziej

Tomasz Mirończuk

Im bardziej skomplikowana
organizacja, tym więcej mierników
jest potrzebnych, żeby uchwycić
i skontrolować jej tempo rozwoju.
Co sprawia, że pracownicy zatrudnieni w jednej organizacji są
bardziej innowacyjni niż pracujący
na podobnym stanowisku w innym
przedsiębiorstwie?
Kluczową rolę w kreowaniu innowacyjności odgrywa otoczenie i atmosfera
pracy. Mówiąc metaforą – pracownik
upodabnia się do ściany, na tle której
stoi. Jeśli ściana jest brudna, to pracownik otoczony zaniedbanym środowiskiem
źle pracuje. Jeżeli ściana jest świeżo
wymalowana, zadbana, pracownik staje
się aktywny, uporządkowany, bardziej
efektywny. Innymi słowy, jeśli otoczenie
wokół wspomaga naszą innowacyjność,
likwiduje bariery intelektualne, także
w zakresie kreatywności, wówczas tworzy się system motywujący ludzi. Wpływ
na te bariery mają zazwyczaj menedżerowie. Z raportu wynika, że im wyżej
w organizacji, tym postrzeganie innowacyjności bardziej optymistyczne. To mnie
zaciekawiło.
Czy korzystanie z mierników,
np. kluczowych wskaźników wydajności (KPI), wspiera innowacyjność?
Pewnie, że innowacyjność należy mierzyć, obserwować jej żywotność
w organizacji. Nie wszyscy używają
jednak takich narzędzi. W firmach,
w których pracowałem, mierniki były
czymś oczywistym. Niemniej zdarzają się przedsiębiorstwa, które ich
nie stosują, a skrót KPI trzeba rozszyfrowywać. Przełożenie mierników
efektywności lub mierników wykonania

zadań na innowacje nie jest oczywiste. Na przykład: jeżeli firma jest mała,
a nawet średnia, nie wspominając
o mikroprzedsiębiorstwach, to premiowanie często zależy od uznaniowości
właściciela. Wiele dzieje się wówczas w oparciu o intuicję. Im bardziej
skomplikowana organizacja, tym więcej mierników jest potrzebnych, żeby
uchwycić i skontrolować jej tempo
rozwoju.

Co stoi po drugiej stronie
innowacyjności – zastój?
Jestem bankowcem – więc myślę,
że ryzyko. Podam przykład z mojej
branży. W ramach systemu, dajmy
na to, Super Elixir pieniądze mogą krążyć o każdej porze dnia i nocy w 100%
swobodnie. Dla klienta to innowacyjne rozwiązanie. Dla banku – duże
ryzyko zarządzania płynnością. Produktem ubocznym innowacyjności w tym
przypadku jest koszt podwyższonych
buforów płynnościowych. Ten koszt
ktoś musi ponieść. Zaczyna się więc
kalkulacja, ile innowacyjności wprowadzić, by ryzyko z jej konsumowania
nie było za wysokie. W bankowości
ostrożność przy wdrażaniu nowych rozwiązań powinna być znacznie większa
niż w innych branżach. Bank pracuje
bowiem na „towarze” powierzonym
przez klienta, który trzeba zwrócić
z nawiązką.
Tomasz Mirończuk, prezes zarządu
Banku Polskiej Spółdzielczości
RAPORT

Robert Świerzyński

Rynek energii zmierza w kierunku
większej energooszczędności.
Jak sektor użyteczności publicznej
powinien podchodzić do tematu
innowacyjności?
Aby odpowiedzieć na to pytanie,
trzeba zwrócić przede wszystkim
uwagę na to, w jaki sposób będzie
zmieniał się rynek energii. Jak weźmiemy pod uwagę najważniejsze
kierunki tych zmian, to wydaje się,
że innowacje mogą decydować o przewadze konkurencyjnej, ale nie tylko
poprzez wdrażanie i budowanie pewnych rozwiązań. Także poprzez zmiany,
które będą się dziać w „głowach ludzi”.
Co pan przez to rozumie?
Rynek energii zmierza w kierunku
większej energooszczędności, lepszej
kontroli parametrów jakościowych
energii w sieci oraz bardziej świadomego jej zużycia. Z drugiej strony jest
to w coraz większym stopniu rynek
odbiorcy, który już nie tylko chce zużywać energię elektryczną, ale także ją
produkować. Zmiana postawy odbiorców oczekujących lepszej obsługi,
zmiana wzorców konsumpcji energii elektrycznej, rozwój rozproszonych
źródeł energii elektrycznej (także przyłączanych do sieci SN i Nn) wymaga
naszej reakcji. Wyobrażam sobie również, że w przyszłości pojawią się
szanse na to, by operator systemu
dystrybucyjnego realizował zupełnie
nowe usługi, jak bilansowanie lokalne,
realizacja programów efektywności
energetycznej czy nawet magazynowania energii. Działania nasze w dużej
mierze muszą więc być oparte na stosowaniu nowoczesnych technologii.
Aby jednak było to możliwe, zmiana

przede wszystkim musi się wydarzyć
„w głowach pracowników”.

Na ile innowacje są dla branży
energetycznej ważne?
Innowacje są dla nas ważne przede
wszystkim dlatego, że zmienia się
rynek energii elektrycznej i oczekiwania regulatora. Zmiany te są
wyrazem potrzeb klientów i dlatego
będą miały siłę zmienić rzeczywistość.
Nie spodziewam się, że wymyślimy
zupełnie nowe usługi w obszarze dystrybucji energii elektrycznej, które
zmienią strukturę naszych przychodów.
Dla nas zawsze najważniejsze będzie
niezawodne dostarczanie energii elektrycznej do klientów. Możemy jednak
robić to sprawniej i taniej. I tu duże
znaczenie mają innowacje techniczne,
zmiana naszych zwyczajów w obszarze
podejścia do klienta, wdrażanie nowocześniejszych metod organizacji pracy.
W ENERGA-OPERATOR nie mamy
rozbudowanego systemu generowania i zarządzania innowacjami,
mimo to jednak wdrażamy innowacyjne projekty, sięgając po rozwiązania
sprawdzone w innych krajach. Wdrażamy inteligentne opomiarowanie
umożliwiające dwustronną komunikację z licznikami. Prowadzimy również
pilotażowy projekt budowy sieci inteligentnej na Półwyspie Helskim, gdzie
chcemy zbadać możliwości bardziej
aktywnego zachowania się operatora
systemu dystrybucyjnego. Działania te
są odpowiedzią na potrzeby, które starałem się opisać wcześniej.
Robert Świerzyński, wiceprezes zarządu
Energa-Operator

w obszarze strategicznym, a menedżerowie
na poziomie operacyjnym.
Wyniki ankiet pokazują, iż kadra zarządzająca najwyższego szczebla uważa, że firma radzi sobie zdecydowanie lepiej z przełamywaniem barier i motywowaniem zespołu
niż menedżerowie średniego szczebla. Kadra
zarządzająca o ponad 20% lepiej niż menedżerowie ocenia też możliwości organizacji
w zakresie szybkości podejmowania decyzji,
braku biurokracji, łatwości alokowania środków i pracowników w nowe, innowacyjne
zadania, wspierania międzydziałowego w realizacji zadań, efektywności w czerpaniu
wiedzy i pomysłów na innowacje od klientów, premiowania zachowań cechujących się
innowacyjnością i konstruktywnego podejścia w sytuacji klęski (wyciąganie wniosków,
a nie automatyczne karanie). Z kolei menedżerowie niżej oceniają ilość generowanych
innowacji w firmie i wsparcie kierownictwa w strategicznym podejściu do zarządzania innowacjami (połowa menedżerów
deklaruje, że źródłem wielu nowych pomysłów w firmie są członkowie kierownictwa,
podczas gdy kierownictwo – prawie 70%).
Podobna sytuacja wygląda w przypadku
wsparcia w ich wdrażaniu. Menedżerowie
sygnalizują również większą potrzebę szkoleń. Posiadanie systemu szkoleń w zakresie
zarządzania projektami, który wspiera proces rozwoju nowych pomysłów i przedsięwzięć, deklaruje 18% prezesów i członków
zarządu i zaledwie 5% menedżerów. Brak
szkoleń w zakresie podstawowych technik
stymulowania kreatywności i zarządzania
procesem innowacji zauważa 67% kierownictwa i 85% menedżerów. Różnic pomiędzy kierownictwem a menedżerami nie ma
natomiast w obszarach najniżej ocenianych
przez obie grupy – infrastruktury i procedur
wspierających rozwój innowacyjności, co
może wskazywać na świadomość braków
w tych obszarach.

Małe firmy są sprawniejsze
Zarówno mniejsze, jak i większe organizacje uczestniczące w badaniu plasują się na
podobnym poziomie innowacyjności. Jednak firmy mniejsze, z obrotami do 10 mln
euro, kreują bardziej przyjazne warunki dla
RAPORT

rozwoju innowacyjności. Są bardziej zwinne i skuteczniej tworzą narzędzia wspierające rozwój innowacji, upraszczają procesy
decyzyjne i bardziej efektywnie zarządzają
zmianami. Łatwiej przebiegają w nich procesy decyzyjne – przyjęcie lub odrzucenie
pomysłu jest podejmowane bez zbędnej
biurokracji (tak deklaruje 72% małych, wobec 55% dużych firm), a decyzje są podejmowane raczej w ciągu godzin, a nie w ciągu tygodni (z tym zgadza się 50% małych

i 25% dużych firm). Menedżerowie w takich firmach częściej uczestniczą zarówno w czynnościach operacyjnych, jak i zadaniach o charakterze strategicznym (50%
małych i 34% dużych firm).
W małych firmach w rozwiązywanie
problemów łatwiej angażować pracowników z różnych poziomów, kierując się przy
wyborze ich kompetencjami. Łatwiej jest
też dzielić się zasobami między podmiotami i jednostkami wchodzącymi w skład

Jan Chadam

Tylko nieliczne krajowe firmy mogą
pod względem innowacyjności konkurować
z firmami europejskimi i światowymi.
Czy polskie firmy, pana zdaniem,
są innowacyjne oraz jakie wyzwania
w zakresie innowacyjności stoją obecnie przed naszymi przedsiębiorcami?
Dla większości polskich przedsiębiorstw
innowacyjność nie jest normą, ale ciągle
pozostaje wyzwaniem. Tylko nieliczne
krajowe firmy mogą pod względem
innowacyjności konkurować z firmami
europejskimi i światowymi. Dowodzi
tego niska ilość wniosków patentowych składanych przez polskie firmy.
Uważam, że należy bardziej wspierać
innowacyjne projekty i zamiast kupować
gotowe rozwiązania z zagranicy, premiować wdrażanie rozwiązań krajowych.
Jakie bariery wewnętrzne
oraz jakie bariery zewnętrzne
przeszkadzają polskim firmom
w generowaniu innowacji?
Do barier wewnętrznych zaliczyłbym duże ryzyko, które towarzyszy

podejmowaniu decyzji o uruchomieniu innowacyjnego projektu. Barierami
zewnętrznymi są zapewne biurokracja
oraz nieprzewidywalne zmiany prawa.
Istotną barierą jest także wprowadzanie ograniczeń wykraczających poza
dyrektywy UE, co blokuje inicjatywy
w zakresie nowych technologii.

Jaka jest rola innowacyjności
w budowaniu przewagi konkurencyjnej
w państwa firmie i całej branży?
Naszym kluczowym zadaniem jest
transport paliw gazowych siecią przesyłową na terenie całego kraju, w celu
ich dostarczenia do sieci dystrybucyjnych oraz do odbiorców końcowych
podłączonych do systemu przesyłowego. Podejmowane przez nas działania
nie są bezpośrednio nastawione
na wzrost konkurencyjności, lecz raczej
na doskonalenie jakości świadczonych przez nas usług. Jest to wpisane

w nasze procedury i realizowane
poprzez rozwój systemu przesyłowego,
wdrażanie nowych metod organizacji
pracy, stosowanie nowych rozwiązań
związanych z pomiarami ilości i jakości
gazu i przede wszystkim zapewnienia
bezpieczeństwa dostaw gazu. Innowacyjność postrzegamy przez pryzmat
wyprzedzających rozwiązań problemów,
jakie mogą wystąpić w pracy systemu
przesyłowego, takie jak na przykład analiza możliwości wykrywania
zagrożeń ze strony trzeciej, wdrażanie nowych metod pomiaru uchodzeń
gazu, badania wpływu działań eksploatacyjnych na środowisko naturalne
itp., a także działania na rzecz zwiększania wiarygodności rozliczeń, czego
przykładem jest budowa laboratorium
do wzorcowania gazomierzy przy ciśnieniu roboczym.
Jan Chadam, prezes zarządu GAZ-SYSTEM
RAPORT

organizacji – przestrzeń pracy jest otwarta
i umożliwia pracownikom swobodne spotkania i wymianę opinii (zgadza się z tym
70% małych i 57% dużych firm), dostępne
są miejsca, w których mogą w ciszy zrelaksować się lub pracować (33% małych i zaledwie 18% dużych firm), m.in. dlatego pracownicy twierdzą, że mają wystarczającą
wiedzę w zakresie metod i technik innowacji (19% małych i zaledwie 6% dużych firm).
Dodatkowo małe firmy łatwiej generują innowacje dotyczące sposobów i technik zarządzania (23% małych i 11% dużych firm).
Badanie pokazuje, że dla firm z obrotami powyżej 10 mln euro wdrożenie innowacji jest większym wyzwaniem niż dla ich
mniejszych rywali. Dzieje się tak, mimo iż
pracownicy w dużych firmach chętniej potwierdzają udział w szkoleniach w zakresie
podstawowych technik stymulowania kreatywności i zarządzania procesem innowacji (86% dużych firm wobec 70% małych).
Tomasz Bogus, prezes Banku Pocztowego,
jest zdania, że małe firmy są naturalnie predysponowane do wyższej innowacyjności:
„Małe firmy, a w szczególności start-upy,
mają mniej do stracenia w eksperymentowaniu. Są bliżej klienta, bliżej otoczenia,
w którym funkcjonują, mogą zatem szybciej
reagować. Porównanie start-upów i dużej firmy przypomina w tym zakresie podobieństwo pomiędzy tankowcem i motorówką”.

Systemowe i mentalne bariery
polskiej innowacyjności
Badanie jakościowe, w trakcie którego przeprowadziliśmy dziesięć wywiadów z czołowymi polskimi liderami organizacji, pokazało także generalne bariery w rozwoju
innowacyjności w polskich przedsiębiorstwach. Jak wykazują rozmówcy, wśród
hamulców innowacyjności zwraca uwagę
awersja do ryzyka czy brak umiejętności
współpracy ośrodków naukowych i biznesu. Poniżej przedstawiamy kluczowe bariery, które wymieniali ankietowani przez nas
menedżerowie i eksperci.
Bariera mentalności. Zaufanie w relacjach międzyludzkich oraz szacunek dla wiedzy i odpowiedzialności jest częścią kapitału społecznego przekazywanego z pokolenia

Tomasz Bogus

Albo zwiększymy konkurencyjność
gospodarki, czego istotnym elementem
są właśnie innowacje, albo utkniemy
w połowie drogi.
Dlaczego temat innowacyjności
jest taki ważny?
Polskie przedsiębiorstwa wykorzystywały do tej pory proste środki
do osiągania celów, jakim są np. niższe
koszty pracy niż na Zachodzie. Do tego
wdrażaliśmy dużo udanych modyfikacji produktów i modeli biznesowych
z krajów bardziej rozwiniętych.
To napędzało naszą gospodarkę
przez ostatnich 20 lat. Problem
w tym, że ten model działania się
wyczerpuje. Znaleźliśmy się w takim
momencie rozwoju, że albo zwiększymy konkurencyjność gospodarki,
czego istotnym elementem są właśnie
innowacje, albo utkniemy w połowie drogi. Wtedy nie będziemy mogli
doganiać krajów rozwiniętych w takim
tempie jak dotychczas i wpadniemy
w pułapkę średniego dochodu (middle
income trap).
Jak utrzymać ciągłość przy wdrażaniu innowacji? Dlaczego ten element
(procesy zarządzania innowacjami)
tak słabo został oceniony w badaniu?
Innowacje, ale i proces zarządzania
nimi, są elementem budowania przewagi konkurencyjnej firmy. Tyle tylko,
że należy uświadomić sobie, iż sam
proces ma jedną, zasadniczą cechę,
która powoduje, że się go nie docenia.
Jego rezultaty są oddalone w czasie i dość niepewne, a przewaga,
jaka powstaje dzięki innowacjom,
buduje pozycję firmy w horyzoncie
długoterminowym. Jeśli o decyzjach

strategicznych w przedsiębiorstwach
decydują elementy krótkoterminowej
oceny, to jest bardzo trudno przekonać
do odpowiedniego poziomu alokacji
zasobów na proces innowacyjny i konsekwentnie go utrzymywać. Przy czym
mówiąc „poziom zasobów”, wcale nie
mam na myśli wyłącznie finansowania.
To oczywiście są pieniądze, ale to też
są ludzie i ich czas.

Innowacyjne są np. małe start-upy,
które starają się gonić duże korporacje. Dlaczego duża firma nie może
działać jak start-up?
Przede wszystkim ze względu
na bariery, które powinny kreować
innowację, np. takie jak rachunek
wyników firmy. W pierwszym momencie innowacja lub wdrożenie nowego
rozwiązania kanibalizuje pewną część
dochodów. Obawa przed stratą części dochodów jest tą barierą. Małe
firmy, a w szczególności start-upy,
mają mniej do stracenia w eksperymentowaniu. Drugi element to kultura
organizacyjna – małe firmy są bliżej
klienta, bliżej otoczenia, w którym
funkcjonuje, mogą zatem szybciej
reagować. Porównanie start-upów
i dużej firmy to jak porównanie
tankowca i motorówki – jak płynie motorówka, można szybko nią
zawrócić na odcinku 50 metrów,
tankowiec potrzebuje pewnie ponad
kilometr.
Tomasz Bogus, prezes Banku Pocztowego
RAPORT

Jarosław Michniuk

Wiele wynalazków z powodu braku możliwości
wdrożenia ich w Polsce ląduje za granicą.
Czy polska gospodarka jest
innowacyjna?
Słowo innowacja zawiera w sobie dwa
elementy – po pierwsze, jest to wynalazek lub odkrycie, po drugie, jest to
jego implementacja. Nie mogą one
funkcjonować niezależnie od siebie.
Sądzę, że jeśli chodzi o innowacyjność
całej polskiej gospodarki – wygląda to
słabo. Między innymi dlatego, że innowacyjność firm musi się spotykać
z innowacyjnością nauki. Z moich obserwacji wynika, że polska innowacyjność
tworzy się w obrębie samych firm, jeżeli
pojawia się pomysł na biznes czy pomysł
na produkt. Procesy instytucjonalne
czy finansowe wsparcie biznesu, które
są dobrze rozwinięte np. w Niemczech,
znacznie słabiej działają w naszym
kraju. Dlatego liczba zgłaszanych patentów przez firmy u naszego zachodniego
sąsiada jest znacznie wyższa niż w Polsce. Ponadto nie chronimy dostatecznie
własności intelektualnej. Wiele interesujących wynalazków z powodu braku
możliwości ich wdrożenia w Polsce
ląduje za granicą. Poza tym na Zachodzie
firmy mają większy dostęp do wiedzy
na temat zarządzania innowacyjnością,
a sama innowacyjność jest od wielu lat
na pierwszym planie. My wciąż musimy
uczyć się zarządzania w ogóle, a w szczególności zarządzania innowacyjnością,
instrumentów czy narzędzi analitycznych, które ją wspierają.
Mimo to polskie przedsiębiorstwa
poprawiają swoją konkurencyjność…
Spójrzmy na historie polskich firm i źródła ich sukcesu. Firma Selena powstała
20 lat temu, krótko po zmianach

ustrojowych w kraju, i bardzo szybko
się rozwijała, korzystając z rozwoju
całego rynku. Dziś ma ponad miliard
zł przychodu. Jest to ewidentny sukces. Ale kiedy popatrzymy na dynamikę
wzrostu w długim okresie, to przez
wiele lat innowacyjność nie miała większego znaczenia, m.in. dlatego że jako
firma rośliśmy z rynkiem. Oczywiście
dobre produkty pomagały, ale na rynku
o mniejszej konkurencyjności łatwiej
było o sukces. Poza tym, aby go osiągnąć, w wielu wypadkach nie trzeba było
być bardzo innowacyjnym, wystarczyło
transferować technologię z Zachodu.
Jeszcze dzisiaj tradycyjnym produktem
można osiągnąć sukces na rynkach mniej
rozwiniętych, np. kazachskim. Sytuacja
ta szybko się jednak zmienia.

W jakim kierunku?
Wzrost wielu firm w Polsce, który wcześniej plasował się na poziomie 20%
rocznie, wyhamował. Nagle okazało się,
że jest na poziomie 4%, a nawet 3%.
Taki proces na rynkach dojrzałych też
miał miejsce. Innowacyjność zaczęła
tam nabierać coraz większego znaczenia, szczególnie w tych firmach, które
zaczęły napotykać naturalne bariery
wzrostu. Stawało się to i staje impulsem
do szukania nowych obszarów, nowych
modeli biznesowych, nowych produktów
czy wręcz nowego pomysłu na biznes.
Na skutek podobnych mechanizmów
osiągnęliśmy w Polsce dzisiaj taki stopień rozwoju rynku, że bez naprawdę
innowacyjnej gospodarki dalszy wzrost
nie będzie możliwy.
Jarosław Michniuk, prezes Grupy Selena FM

na pokolenie. Tymczasem, jak wskazują nasi
rozmówcy, w organizacjach, w szczególności tych dużych, zawsze znajdą się osoby (zwłaszcza menedżerowie), które ograniczają przepływ wiedzy i innowacji, jeżeli
nie widzą w tym korzyści dla siebie. Brakuje
też umiejętności pracy zespołowej i umiejętności dzielenia się sukcesami. „Innowacyjność buduje przede wszystkim praca grupowa. A my mamy z nią problem. Panuje sporo
nieufności w relacjach międzyludzkich, dlatego pracownicy wszystkich szczebli nie tylko niechętnie dzielą się swoją wiedzą, ale
też nie potrafią tego robić. Uczelnie nie uczą
tego studentów, nie poświęcają pracy grupowej prawie żadnej uwagi, a przecież właśnie praca w zespole jest niezwykle istotna
przy poszukiwaniu nietuzinkowych rozwiązań. To, co prawda, się zmienia, ale w niewystarczającym stopniu” – twierdzi Grzegorz Dzik, prezes Impela.

Brak systematyczności i perspektywy długofalowej. Innowacje dziś nie ro-

dzą się z przypadku, są natomiast pochodną
systemowych rozwiązań funkcjonujących
w organizacjach. „Mamy w naszej firmie
platformę realizacji projektów innowacyjnych i spotykamy się raz w tygodniu, żeby
o tym dyskutować. Niestety, bardzo trudno utrzymać systematyczność tych spotkań,
gdyż wciąż mamy mnóstwo pilnych tematów bieżących, które wydają się ważniejsze.
Niesystematyczność wynika z braku świadomości, że takie spotkania na 100% zaprocentują – tylko trzeba utrzymać ich dyscyplinę. Dlatego poszukiwanie innowacji można
porównać do treningu sportowego – należy trenować przez długi czas, inwestować
w to środki, mimo że wyników nie osiągamy
od razu, bo efekt przychodzi dopiero z czasem. Firmy, które w innowacjach nie widzą
w długim terminie przewagi konkurencyjnej, elementu budującego biznes, nie widzą
sensu wpisywania jej do strategii” – mówi
Tomasz Bogus, prezes Banku Pocztowego.

Brak współpracy biznesu z ośrodkami naukowymi. W Polsce wciąż kuleje

współpraca biznesu z nauką – te dwa środowiska nie wypracowały skutecznych praktyk
komercjalizacji wyników innowacyjnych
RAPORT

Tomasz Buraś

Innowacyjność nie musi przybierać rozmiarów budowy
promu kosmicznego. Nie musi od razu zaliczać się
do kategorii innowacyjności przełomowej.
Co polskie przedsiębiorstwa powinny
dziś przede wszystkim ulepszać,
zmieniać?
Przede wszystkim samą organizację.
Przed firmami stoją dwa główne wyzwania. Po pierwsze, posiadanie jasnej
strategii albo choćby wiedzy, w którą
stronę dane przedsiębiorstwo powinno
podążać. Po drugie, ogólnie rozumiana
struktura i kultura firmy, których zadaniem jest wspieranie innowacji.

długoletniej strategii całej grupy towarzyszy ustalenie corocznych kierunków
rozwoju. W ramach tych kierunków
powstają inicjatywy strategiczne.
Zawierają pewne projekty, które mają
generować różnego rodzaju innowacje. Aby to było możliwe, próbujemy
zbudować udaną relację na linii pracownicy – firma, która umożliwi ludziom
angażowanie się w procesy tworzenia
innowacji.

W takim razie jak DHL dba o innowacyjność wewnętrznej kultury
organizacyjnej?
Może to zabrzmi dziwnie, ale nie używamy takiego sformułowania jak
innowacyjność. Dlatego że brzmi, jakby
wymagało tajemnej wiedzy. Wolimy
myśleć o usprawnieniach albo mówić
o inicjatywach lub projektach strategicznych. Obecnie w DHL określeniu

Jakie, wg pana oceny, bariery
napotyka firma, która chce być
innowacyjna?
Innowacyjność nie musi przybierać rozmiarów budowy promu kosmicznego.
Nie musi od razu zaliczać się do kategorii innowacyjności przełomowej. Czasem
wystarczy odrobina chęci. Największymi barierami są więc nastawienie
osób, które firmą kierują, oraz kultura

badań naukowych. „Mamy wciąż za mało
twórczych podmiotów gospodarczych, które mogłyby z uczelniami tworzyć wartość na
rynku, tak by synergia tej współpracy miała odpowiednią siłę i kończyła się nowym
produktem, rozwiązaniem czy pomysłem
na biznes. Wciąż jest niewiele firm, które
mogłyby ogniskować wokół siebie innowacyjność i przyciągać uczelnie czy instytuty naukowo-badawcze. Jeszcze nie zawsze
wiemy, jak tym zarządzać, jak zetknąć naukę z potrzebami przedsiębiorstw” – mówi
Bogdan Zmyślony, prezes Pratt & Whitney
Kalisz. Koordynacja prac tych dwóch środowisk jest niewystarczająca, a przy budowaniu mostów pomiędzy nauką a biznesem

wewnętrzna, którą bardzo trudno
zmienić. Przez nastawienie rozumiem
chęć wprowadzania innowacji, nawet
najmniejszych.

Czy kryzys to dobry czas
na innowacje?
Paradoksalnie największy krok
do przodu wykonaliśmy właśnie
w 2009 roku. Trudna sytuacja ekonomiczna dotknęła wtedy wszystkie
firmy. Świat wokół zaczął się dynamicznie zmieniać. Co ciekawe, właśnie
w tym czasie wdrożyliśmy procesy
zaangażowania pracowników we wprowadzanie zmian. Pokazuje to, że trzeba
dynamicznie reagować na zmiany, a włączenie pracowników w ten proces jest
niezbędne.
Tomasz Buraś, prezes zarządu
DHL Express Poland

Samo zarabianie pieniędzy
nie może być motorem
dla innowacyjnych projektów.
Wymyślanie pomysłów
nie jest bowiem ściśle
uwarunkowane finansowo.
RAPORT

ciągle brakuje efektywnych pośredników.
Często w samych firmach brakuje osób ponoszących odpowiedzialności za innowacyjność i za badania i rozwój (R&D).
Za małe zasoby kapitałowe. Stewart
Butterfield, twórca Flickra, zauważa, że
samo zarabianie pieniędzy nie może być motorem dla innowacyjnych projektów. Wymyślanie pomysłów nie jest bowiem ściśle uwarunkowane finansowo. Natomiast
urynkowienie innowacji wymaga poniesienia ryzyka przez inwestora. Brakuje często

funduszy inwestycyjnych podwyższonego
ryzyka oraz wsparcia technologiczno-finansowego od ośrodków badawczych, uniwersytetów, politechnik. Utrudniony dostęp do
kapitału wynika po części z tego, że duże firmy są filiami międzynarodowych koncernów, które pomysły importują ze swojego
kraju pochodzenia.
Respondenci w przeprowadzonym badaniu
ilościowym (w tym przedstawiciele kadr zarządzających) nisko oceniają innowacyjność

Grzegorz Dzik

Tylko nieliczne krajowe firmy mogą
pod względem innowacyjności konkurować
z firmami europejskimi i światowymi.
Jak bardzo różni się podejście
do tematu innowacyjności w Polsce
teraz od sytuacji sprzed dekady?
Moim zdaniem pojęcie innowacyjności
zmieniło się w ostatnich latach w Polsce
bardzo mocno. Kiedyś patrzyło się na
nią przez pryzmat produktu, technologii
produkcji. Teraz dostrzega się również
wagę innowacji procesowych bądź organizacyjnych. Dzisiaj, żeby sprzedawać
oraz utrzymać klienta, trzeba nieustannie szukać nowych rozwiązań.
Dlaczego, pana zdaniem, jak wynika
z naszych badań, mamy słabą innowacyjność w zakresie zespołów
i umiejętności?
Innowacyjność buduje przede wszystkim praca grupowa. A my mamy z nią
problem. Nasi menedżerowie mają
o sobie dobre mniemanie, ale praca
zespołowa i wypracowywanie wspólnych rozwiązań przychodzi im z trudem.
Panuje sporo nieufności w relacjach

międzyludzkich, dlatego pracownicy
wszystkich szczebli nie tylko niechętnie dzielą się swoją wiedzą, ale też
nie potrafią tego robić. Uczelnie nie
uczą tego studentów, nie poświęcają
pracy grupowej prawie żadnej uwagi,
a przecież właśnie praca w zespole jest
niezwykle istotna przy poszukiwaniu nietuzinkowych rozwiązań. To, co prawda,
się zmienia, ale nadal w niewystarczającym stopniu.

Jak Impel radzi sobie z procesem generowania, wytwarzania
i wdrażania innowacji?
Po pierwsze, organizujemy konkursy.
Mamy ekspertów, którzy dopuszczają
do wdrożenia te rozwiązania, które
otrzymały pozytywne oceny i mają
zaakceptowane finansowanie przez
właścicieli obszarów biznesowych.
Przyznajemy też nagrody pracownikom, którzy zgłaszają usprawnienia.
Innowacyjny jest również obszar IT.

Wdrożyliśmy zintegrowany system informatyczny SAP, który dzisiaj funkcjonuje
w ponad 40 spółkach, ma 22 moduły
i w coraz większym stopniu jest wykorzystywany. Mamy cyfrowy obieg
dokumentów, elektroniczne faktury,
a system pozwala nadać procesom
odpowiednie tempo. Dzięki zinformatyzowaniu wszystkich obszarów w firmie
pracownicy mogą dynamicznie lokować swoje zamówienia, odczytywać
wyniki lub współpracować z CRM-em przy udziale urządzeń mobilnych.
Poza tym jesteśmy wrażliwi na potrzeby
klienta. Kiedyś do zrealizowania
określonych usług klient potrzebował
trzech dostawców, dziś proponujemy kilka produktów dostarczanych
przez jednego. Dzięki pakietowej sprzedaży usług lepiej dopasowujemy się
do jego potrzeb, poprzez zwiększoną
synergię.
Grzegorz Dzik, prezes Impel
RAPORT

swoich firm i doskonale zdają sobie sprawę
z licznych barier, które utrudniają wymyślanie i wdrażanie nowych produktów i usług.
Na poziomie intencji polskie przedsiębiorstwa dostrzegają już konieczność innowacji.
Świadczą o tym optymistyczne wypowiedzi prezesów i członków zarządów deklarujących otwartość na innowacje i gotowość znoszenia barier decyzyjnych. Nie jest

Rafał Grodzicki

Podstawowym motorem innowacyjności
są nowe narzędzia informatyczne.
Czy polscy menedżerowie boją się
być innowacyjni?
Absolutnie się z tym nie zgadzam.
Polscy menedżerowie nie mają obaw
przed innowacyjnością. Widać to zwłaszcza w małych firmach, np. w branży
informatycznej, tam gdzie ludzie są
w stanie zaproponować innowacyjne
pomysły. Coraz więcej pojawia się u nas
interesujących firm, start-upów, które są
wspierane przez fundusze inwestycyjne,
venture capital.
Czym różni się spojrzenie na innowacyjność z perspektywy prezesa
bądź członka zarządu od spojrzenia
pracowników?
Zawsze spojrzenie z lotu ptaka może
być troszkę inne niż to od dołu. Perspektywa zarządu i wyobrażenie o tym,
jak wygląda realizacja pewnych założeń,
mają prawo się odrobinę różnić. Postrzeganie innowacji przez zarząd jest szersze
niż przez pracowników, którzy pewnie
dostrzegają nowe idee dopiero wtedy,
gdy są już wdrożone. Z punktu widzenia
pracownika to, że ktoś zgłosił pomysł,
który trafił do szuflady, oznacza de facto
brak realizacji. Z kolei z punktu widzenia

zarządu wiedza o tym, że są pomysły
i pracownicy je generują, jest cenna.
Przeplata się jednak z wiedzą o braku
możliwości zrealizowania niektórych
interesujących idei.

Jaka jest zależność pomiędzy IT
a innowacyjnością w firmach?
Podstawowym motorem innowacyjności są nowe narzędzia informatyczne.
To one umożliwiają innowacyjne podejście do potrzeb klienta, gromadzenie
informacji, zapewnienie mu lepszej
obsługi na każdym etapie kontaktu
z firmą. Ponadto wdrożenie systemu
informatycznego jest również pretekstem do tego, aby przemodelować
procesy biznesowe. Dlatego inwestycje
w IT są dla nas priorytetem. W Grupie
PZU mniej więcej rok temu podjęliśmy
decyzję o wdrożeniu systemu informatycznego – zdecydowaliśmy się
na nowe rozwiązanie sprawdzone
w ostatnich 10 latach na rynkach
międzynarodowych. Dzięki temu
będzie można określać naszą firmę
mianem PZU 2.0.
Rafał Grodzicki, członek zarządu PZU Życie

łatwe przełożenie tej otwartości decydentów na praktyczne działania, pomysły i procedury. Tu, na niższym szczeblu w hierarchii, menedżerowie borykają się z brakiem
procedur, narzędzi i – często – umiejętności wdrażania innowacji. Wyzwaniem dla
przebadanych przez nas przedsiębiorstw
pozostają również bariery mentalne i systemowe, będące w dużej mierze pochodną
rozwoju opartego na efektywności kosztowej, imitacji i nadmiernej koncentracji na
perspektywie krótkoterminowej.
Polskie firmy znacznie lepiej radzą sobie z wprowadzaniem istniejących już na
świecie rozwiązań niż z innowacyjnością.
Imitacja to często dla małych i średnich
przedsiębiorstw znakomity zamiennik słowa „innowacja”, oznaczający implementowanie rozwiązań czy też technologii już
sprawdzonych. Imitujemy, a nie tworzymy,
kupujemy rozwiązania z zagranicy, a nie inwestujemy we własne przedsięwzięcia. Imitacja jest tańsza i może być równie skuteczna. Imitujemy produkty, usługi, jak i całe
modele biznesowe.
Prawie 100 lat temu Franciszek Stefczyk
zapożyczył model bankowości spółdzielczej
z Niemiec, od jej twórcy Friedricha Wilhelma Reiffeisena. Obecnie natomiast Bank
Pocztowy z sukcesem skopiował sposób
działania banku pocztowego również z Niemiec (Postbanku), począwszy od grupy docelowej, przez wykorzystanie infrastruktury
operatora, organizację procesów, a na ofercie produktowej kończąc.
Niestety, dziś formuła kopiowania sprawdzonych na zachodnich rynkach wzorców
wyczerpuje się. Polska gospodarka dla osiągnięcia wyższego poziomu rozwoju wymaga, aby przedsiębiorstwa zaczęły tworzyć
i wdrażać własne nowatorskie i unikalne
rozwiązania, co pozwoliłoby im sprawniej
konkurować na rynku światowym. W przeciwnym wypadku czeka nas niechybnie
pułapka pozostania na średnim poziomie
rozwoju. 

Artykuł numer A1306A

Joanna Jurkojć (joanna.jurkojc@
capgemini.com), konsultant zarządzający,
Capgemini; Sergiusz Prokurat, redaktor
Harvard Business Review Polska
RAPORT

Tomasz Klekowski: Technologie wyzwalają potencjał kadr

ilustracja: Ikon Images / getty images / flash press media

Poziom innowacyjności
polskich firm wynika nie tylko
ze ścieżki rozwoju naszego kraju
w przeszłości oraz powolnych
procesów dostosowawczych
w sektorze nauki czy niskiego
priorytetu innowacyjności
w agendzie publicznej, ale również
z zachowawczego nastawienia
samych przedsiębiorstw.

Wielkość rynku odróżnia nas od wielu
mniejszych krajów europejskich, w których sytuacja biznesowa jest zupełnie
inna i wręcz wymusza na firmach, żądnych sukcesu, planowanie działań
z nastawieniem na klientów z rynku europejskiego czy wręcz globalnego. Zauważa
to także Intel Capital, inwestycyjne ramię
Intela, które inwestuje w technologiczne
spółki o ambicjach globalnych. Firmy
z Estonii, Czech lub Serbii, czyli krajów o stosunkowo niewielkiej populacji,
działają globalnie, a niejednokrotnie, jak
czeski AVG, trafiają na najpoważniejsze
światowe giełdy. W Polsce takich firm,
które osiągnęły światowy sukces, jest
niewiele, natomiast zauważam pewne
pozytywne zmiany. Nasi przedsiębiorcy
po zniesieniu barier biznesowych i wejściu Polski do Unii Europejskiej zaczęli
dostrzegać zalety konsolidacji. Silniejsze,
krajowe firmy, zaprawione w rywalizacji
na konkurencyjnym rynku wewnętrznym,
coraz lepiej radzą sobie także na rynkach
europejskich.
Chcąc osiągnąć sukces na polu innowacji, trzeba mieć jak najlepsze kadry.
Aby tak się stało, musimy zagwarantować ludziom komfortowe warunki pracy.
Istotną rolę odgrywa m.in. technologia.
Jednym z elementów zarządzania czasem
na poziomie organizacji jest wdrożenie

(lub świadome wykorzystywanie)
telepracy. Praca zdalna – przemyślana i dobrze wpisana w zarządzanie
firmą – może stać się istotnym czynnikiem motywującym pracowników,
zwiększającym ich satysfakcję i lojalność
wobec pracodawcy. Odpowiada na jedno
z podstawowych wyzwań, jakie stoją
przed współczesnymi organizacjami, oraz
przyczynia się do zatrzymania w przedsiębiorstwie najzdolniejszych osób.
Świadome wdrażanie i aktywne promowanie rozwiązań organizacyjnych,
które pomogą pracownikom znaleźć równowagę między obowiązkami
zawodowymi a życiem prywatnym, jak
telepraca, przyniesie wymierne efekty.
Zwiększy zaangażowanie i efektywność, najzdolniejszych silniej zwiąże
z firmą, zmniejszy absencję chorobową
i obniży koszty operacyjne. Pracownik,
dzięki telepracy, uzyskuje bezcenny czas
wolny. Z badania Osterman Research
„In search of better way to enable telework”, opublikowanego w styczniu 2012
roku, wynika, że osoba pracująca w domu
zaledwie 2 dni w tygodniu może oszczędzić średnio około 100 godzin rocznie.
Świeże spojrzenie na problem i zadowolenie pracownika z pewnością pozytywnie
wpływają na innowacyjność przedsiębiorstwa. Istotne jest także, aby każdy mógł

korzystać z platform komunikacyjnych
oraz spotkań i konferencji, nawiązywać
bezpośrednie relacje, korzystać z baz
danych (wyszukiwarek) umożliwiających
dostęp do wiedzy o sektorze oraz trendów i nowych kierunków badań.
Kadra zarządzająca zapomina
bowiem, że do najważniejszych działań
w systemowym ujęciu polityki innowacyjności należy informacja i zapewnienie
pracownikowi dostępu do niej. Żeby
wykorzystać wiedzę posiadaną i generowaną przez inne jednostki, czyli wiedzę
zewnętrzną, przedsiębiorstwo samo
powinno dysponować pewnym zasobem
informacji! Stworzenie takich warunków
wymaga zmiany sposobu myślenia już na
etapie organizacji pracy nad innowacyjnymi projektami. Wąskie gardła w tym
łańcuchu prowadzą do systematycznego
marnowania zasobów lub uzależnienia od coraz droższego zagranicznego
know-how, a w efekcie marginalizacji
na międzynarodowym rynku nowoczesnych technologii. Wspieranie innowacji
wymaga przecież całościowego spojrzenia
na wszystkie etapy powstawania i wdrażania projektów przy ich rozważnym
i przemyślanym sposobie inwestowania.
Tomasz Klekowski, dyrektor Intela w regionie
Europy Centralnej i Wschodniej

Weitere ähnliche Inhalte

Andere mochten auch

Tradedoubler miekkie szkolenia jak Formula 1
Tradedoubler miekkie szkolenia jak Formula 1Tradedoubler miekkie szkolenia jak Formula 1
Tradedoubler miekkie szkolenia jak Formula 1Lukasz Szymula
 
Wpływ reklamy w Internecie na rzeczywistą sprzedaż produktu - MIXX Conference...
Wpływ reklamy w Internecie na rzeczywistą sprzedaż produktu - MIXX Conference...Wpływ reklamy w Internecie na rzeczywistą sprzedaż produktu - MIXX Conference...
Wpływ reklamy w Internecie na rzeczywistą sprzedaż produktu - MIXX Conference...Lukasz Szymula
 
Consumer journey online - Pharma - Poland
Consumer journey online - Pharma - PolandConsumer journey online - Pharma - Poland
Consumer journey online - Pharma - PolandLukasz Szymula
 
Consumer journey online - fashion - Poland
Consumer journey online - fashion - PolandConsumer journey online - fashion - Poland
Consumer journey online - fashion - PolandLukasz Szymula
 
Polskie firmy w_mediach_spolecznosciowych
Polskie firmy w_mediach_spolecznosciowychPolskie firmy w_mediach_spolecznosciowych
Polskie firmy w_mediach_spolecznosciowychLukasz Szymula
 
Consumer journey online - Poland - Telecoms
Consumer journey online - Poland - TelecomsConsumer journey online - Poland - Telecoms
Consumer journey online - Poland - TelecomsLukasz Szymula
 

Andere mochten auch (9)

Tradedoubler miekkie szkolenia jak Formula 1
Tradedoubler miekkie szkolenia jak Formula 1Tradedoubler miekkie szkolenia jak Formula 1
Tradedoubler miekkie szkolenia jak Formula 1
 
Mobilne zakupy 2014
Mobilne zakupy 2014Mobilne zakupy 2014
Mobilne zakupy 2014
 
Wpływ reklamy w Internecie na rzeczywistą sprzedaż produktu - MIXX Conference...
Wpływ reklamy w Internecie na rzeczywistą sprzedaż produktu - MIXX Conference...Wpływ reklamy w Internecie na rzeczywistą sprzedaż produktu - MIXX Conference...
Wpływ reklamy w Internecie na rzeczywistą sprzedaż produktu - MIXX Conference...
 
Consumer journey online - Pharma - Poland
Consumer journey online - Pharma - PolandConsumer journey online - Pharma - Poland
Consumer journey online - Pharma - Poland
 
Mobilne zakupy 2014
Mobilne zakupy 2014Mobilne zakupy 2014
Mobilne zakupy 2014
 
Consumer journey online - fashion - Poland
Consumer journey online - fashion - PolandConsumer journey online - fashion - Poland
Consumer journey online - fashion - Poland
 
Polskie firmy w_mediach_spolecznosciowych
Polskie firmy w_mediach_spolecznosciowychPolskie firmy w_mediach_spolecznosciowych
Polskie firmy w_mediach_spolecznosciowych
 
Consumer journey online - Poland - Telecoms
Consumer journey online - Poland - TelecomsConsumer journey online - Poland - Telecoms
Consumer journey online - Poland - Telecoms
 
Audyt finansowy 2013
Audyt finansowy 2013Audyt finansowy 2013
Audyt finansowy 2013
 

Ähnlich wie Od intencji do_czynow_innowacje_z_perspektywy_zarzadow_i_menedzerow

Polskie startupy 2020 covid edition
Polskie startupy 2020 covid editionPolskie startupy 2020 covid edition
Polskie startupy 2020 covid editionWroclaw
 
Badanie - innowacje w biznesie 2015
Badanie - innowacje w biznesie 2015Badanie - innowacje w biznesie 2015
Badanie - innowacje w biznesie 2015BMM Sp. z o.o.
 
Y-greki wierzą korporacjom
Y-greki wierzą korporacjomY-greki wierzą korporacjom
Y-greki wierzą korporacjomBPSC
 
Raport IT-Leaders: Co motywuje Specjalistów IT w covid-owej rzeczywistości?
Raport IT-Leaders: Co motywuje Specjalistów IT w covid-owej rzeczywistości? Raport IT-Leaders: Co motywuje Specjalistów IT w covid-owej rzeczywistości?
Raport IT-Leaders: Co motywuje Specjalistów IT w covid-owej rzeczywistości? Barbara Kowalewska
 
Raport 2017 benefity pozapłacowe co_motywuje_specjalistów_it
Raport 2017 benefity pozapłacowe co_motywuje_specjalistów_itRaport 2017 benefity pozapłacowe co_motywuje_specjalistów_it
Raport 2017 benefity pozapłacowe co_motywuje_specjalistów_itBarbara Kowalewska
 
Polska - projektuje w Polsce DJB 2018
Polska - projektuje w Polsce DJB 2018Polska - projektuje w Polsce DJB 2018
Polska - projektuje w Polsce DJB 2018Wojciech Ławniczak
 
Diversity and Inclusion Rating | Prezentacja | Luty 2020
Diversity and Inclusion Rating | Prezentacja | Luty 2020Diversity and Inclusion Rating | Prezentacja | Luty 2020
Diversity and Inclusion Rating | Prezentacja | Luty 2020Deloitte Polska
 
14. Światowe Badanie Nadużyć Gospodarczych EY
14. Światowe Badanie Nadużyć Gospodarczych EY14. Światowe Badanie Nadużyć Gospodarczych EY
14. Światowe Badanie Nadużyć Gospodarczych EYEYPoland
 
Raport mlodzi o rynku pracy (SW Research i Absolvent.pl)
Raport mlodzi o rynku pracy (SW Research i Absolvent.pl)Raport mlodzi o rynku pracy (SW Research i Absolvent.pl)
Raport mlodzi o rynku pracy (SW Research i Absolvent.pl)SW Research, Warsaw
 
Łączenie pokoleń w firmie
Łączenie pokoleń w firmieŁączenie pokoleń w firmie
Łączenie pokoleń w firmiePwC Polska
 
Pracodawca z wyboru, pracodawcą odpowiedzialnym społecznie
Pracodawca  z wyboru, pracodawcą odpowiedzialnym społeczniePracodawca  z wyboru, pracodawcą odpowiedzialnym społecznie
Pracodawca z wyboru, pracodawcą odpowiedzialnym społecznieGrupa Muszkieterów
 
Jak projektować Zrównoważony Biznes?
Jak projektować Zrównoważony Biznes?Jak projektować Zrównoważony Biznes?
Jak projektować Zrównoważony Biznes?Booster_of_Innovation
 
Innowacyjny Polak 2014 - Raport 3M
Innowacyjny Polak 2014 -  Raport 3MInnowacyjny Polak 2014 -  Raport 3M
Innowacyjny Polak 2014 - Raport 3M3M_Polska
 
Rozwoj menedzerski gotowosc_do_ciaglych_zmian
Rozwoj menedzerski gotowosc_do_ciaglych_zmianRozwoj menedzerski gotowosc_do_ciaglych_zmian
Rozwoj menedzerski gotowosc_do_ciaglych_zmianLukasz Szymula
 
Młodzi w świecie finansów 2016 - oferta raportu TNS Polska
Młodzi w świecie finansów 2016 - oferta raportu TNS PolskaMłodzi w świecie finansów 2016 - oferta raportu TNS Polska
Młodzi w świecie finansów 2016 - oferta raportu TNS PolskaKantar TNS S.A.
 
Opłacalność inwestowania w badania i rozwój
 Opłacalność inwestowania w badania i rozwój Opłacalność inwestowania w badania i rozwój
Opłacalność inwestowania w badania i rozwójOpen Concept
 

Ähnlich wie Od intencji do_czynow_innowacje_z_perspektywy_zarzadow_i_menedzerow (20)

Polskie startupy 2020 covid edition
Polskie startupy 2020 covid editionPolskie startupy 2020 covid edition
Polskie startupy 2020 covid edition
 
Badanie - innowacje w biznesie 2015
Badanie - innowacje w biznesie 2015Badanie - innowacje w biznesie 2015
Badanie - innowacje w biznesie 2015
 
Y-greki wierzą korporacjom
Y-greki wierzą korporacjomY-greki wierzą korporacjom
Y-greki wierzą korporacjom
 
Raport IT-Leaders: Co motywuje Specjalistów IT w covid-owej rzeczywistości?
Raport IT-Leaders: Co motywuje Specjalistów IT w covid-owej rzeczywistości? Raport IT-Leaders: Co motywuje Specjalistów IT w covid-owej rzeczywistości?
Raport IT-Leaders: Co motywuje Specjalistów IT w covid-owej rzeczywistości?
 
Raport 2017 benefity pozapłacowe co_motywuje_specjalistów_it
Raport 2017 benefity pozapłacowe co_motywuje_specjalistów_itRaport 2017 benefity pozapłacowe co_motywuje_specjalistów_it
Raport 2017 benefity pozapłacowe co_motywuje_specjalistów_it
 
Polska - projektuje w Polsce DJB 2018
Polska - projektuje w Polsce DJB 2018Polska - projektuje w Polsce DJB 2018
Polska - projektuje w Polsce DJB 2018
 
Diversity and Inclusion Rating | Prezentacja | Luty 2020
Diversity and Inclusion Rating | Prezentacja | Luty 2020Diversity and Inclusion Rating | Prezentacja | Luty 2020
Diversity and Inclusion Rating | Prezentacja | Luty 2020
 
14. Światowe Badanie Nadużyć Gospodarczych EY
14. Światowe Badanie Nadużyć Gospodarczych EY14. Światowe Badanie Nadużyć Gospodarczych EY
14. Światowe Badanie Nadużyć Gospodarczych EY
 
Raport mlodzi o rynku pracy (SW Research i Absolvent.pl)
Raport mlodzi o rynku pracy (SW Research i Absolvent.pl)Raport mlodzi o rynku pracy (SW Research i Absolvent.pl)
Raport mlodzi o rynku pracy (SW Research i Absolvent.pl)
 
SROI (polski)
SROI (polski)SROI (polski)
SROI (polski)
 
Łączenie pokoleń w firmie
Łączenie pokoleń w firmieŁączenie pokoleń w firmie
Łączenie pokoleń w firmie
 
Pracodawca z wyboru, pracodawcą odpowiedzialnym społecznie
Pracodawca  z wyboru, pracodawcą odpowiedzialnym społeczniePracodawca  z wyboru, pracodawcą odpowiedzialnym społecznie
Pracodawca z wyboru, pracodawcą odpowiedzialnym społecznie
 
Jak projektować Zrównoważony Biznes?
Jak projektować Zrównoważony Biznes?Jak projektować Zrównoważony Biznes?
Jak projektować Zrównoważony Biznes?
 
Innowacyjny Polak 2014 - Raport 3M
Innowacyjny Polak 2014 -  Raport 3MInnowacyjny Polak 2014 -  Raport 3M
Innowacyjny Polak 2014 - Raport 3M
 
Raport o ESG w IT
Raport o ESG w ITRaport o ESG w IT
Raport o ESG w IT
 
Rozwoj menedzerski gotowosc_do_ciaglych_zmian
Rozwoj menedzerski gotowosc_do_ciaglych_zmianRozwoj menedzerski gotowosc_do_ciaglych_zmian
Rozwoj menedzerski gotowosc_do_ciaglych_zmian
 
Młodzi w świecie finansów 2016 - oferta raportu TNS Polska
Młodzi w świecie finansów 2016 - oferta raportu TNS PolskaMłodzi w świecie finansów 2016 - oferta raportu TNS Polska
Młodzi w świecie finansów 2016 - oferta raportu TNS Polska
 
Opłacalność inwestowania w badania i rozwój
 Opłacalność inwestowania w badania i rozwój Opłacalność inwestowania w badania i rozwój
Opłacalność inwestowania w badania i rozwój
 
Problemy polskich przedsiębiorstw. raport z badania
Problemy polskich przedsiębiorstw. raport z badaniaProblemy polskich przedsiębiorstw. raport z badania
Problemy polskich przedsiębiorstw. raport z badania
 
Problemy polskich przedsiębiorstw. raport z badania
Problemy polskich przedsiębiorstw. raport z badaniaProblemy polskich przedsiębiorstw. raport z badania
Problemy polskich przedsiębiorstw. raport z badania
 

Mehr von Lukasz Szymula

6h working day project benefits
6h working day project benefits6h working day project benefits
6h working day project benefitsLukasz Szymula
 
Tradedoubler Sales Manager
Tradedoubler Sales ManagerTradedoubler Sales Manager
Tradedoubler Sales ManagerLukasz Szymula
 
Google mobile algorithm
Google mobile algorithmGoogle mobile algorithm
Google mobile algorithmLukasz Szymula
 
Tradedoubler Conversion API
Tradedoubler Conversion APITradedoubler Conversion API
Tradedoubler Conversion APILukasz Szymula
 
Tradedoubler Conversion API
Tradedoubler Conversion APITradedoubler Conversion API
Tradedoubler Conversion APILukasz Szymula
 
System Global Capabilities
System Global CapabilitiesSystem Global Capabilities
System Global CapabilitiesLukasz Szymula
 
Raport sieci afiliacyjne
Raport sieci afiliacyjneRaport sieci afiliacyjne
Raport sieci afiliacyjneLukasz Szymula
 
Tradedoubler przejmuje Adnologies informacja prasowa
Tradedoubler przejmuje Adnologies   informacja prasowaTradedoubler przejmuje Adnologies   informacja prasowa
Tradedoubler przejmuje Adnologies informacja prasowaLukasz Szymula
 
Mobilne zakupy 2014 - narodziny omni-konsumenta
Mobilne zakupy 2014 - narodziny omni-konsumentaMobilne zakupy 2014 - narodziny omni-konsumenta
Mobilne zakupy 2014 - narodziny omni-konsumentaLukasz Szymula
 
2014 Doing Business In Poland
2014 Doing Business In Poland2014 Doing Business In Poland
2014 Doing Business In PolandLukasz Szymula
 
Mobilny Klient w SME - raport
Mobilny Klient w SME - raportMobilny Klient w SME - raport
Mobilny Klient w SME - raportLukasz Szymula
 
Raport "kupuje w internecie 2014"
Raport "kupuje w internecie 2014"Raport "kupuje w internecie 2014"
Raport "kupuje w internecie 2014"Lukasz Szymula
 
Raport polski e-commerce 2014
Raport polski e-commerce 2014Raport polski e-commerce 2014
Raport polski e-commerce 2014Lukasz Szymula
 
21 obowiązków e-sklepów, e-sprzedawców
21 obowiązków e-sklepów, e-sprzedawców21 obowiązków e-sklepów, e-sprzedawców
21 obowiązków e-sklepów, e-sprzedawcówLukasz Szymula
 
Tradedoubler new corporate strategy 2014
Tradedoubler new corporate strategy 2014Tradedoubler new corporate strategy 2014
Tradedoubler new corporate strategy 2014Lukasz Szymula
 
The Big Affiliate Marketing Handbook
The Big Affiliate Marketing HandbookThe Big Affiliate Marketing Handbook
The Big Affiliate Marketing HandbookLukasz Szymula
 
B2c ecommerce report East Europe
B2c ecommerce report East EuropeB2c ecommerce report East Europe
B2c ecommerce report East EuropeLukasz Szymula
 

Mehr von Lukasz Szymula (20)

6h working day project benefits
6h working day project benefits6h working day project benefits
6h working day project benefits
 
Digital Trends 2017
Digital Trends 2017Digital Trends 2017
Digital Trends 2017
 
Tradedoubler Sales Manager
Tradedoubler Sales ManagerTradedoubler Sales Manager
Tradedoubler Sales Manager
 
Account manager
Account managerAccount manager
Account manager
 
Google mobile algorithm
Google mobile algorithmGoogle mobile algorithm
Google mobile algorithm
 
Tradedoubler Conversion API
Tradedoubler Conversion APITradedoubler Conversion API
Tradedoubler Conversion API
 
Tradedoubler Conversion API
Tradedoubler Conversion APITradedoubler Conversion API
Tradedoubler Conversion API
 
System Global Capabilities
System Global CapabilitiesSystem Global Capabilities
System Global Capabilities
 
Raport sieci afiliacyjne
Raport sieci afiliacyjneRaport sieci afiliacyjne
Raport sieci afiliacyjne
 
Tradedoubler przejmuje Adnologies informacja prasowa
Tradedoubler przejmuje Adnologies   informacja prasowaTradedoubler przejmuje Adnologies   informacja prasowa
Tradedoubler przejmuje Adnologies informacja prasowa
 
Mobilne zakupy 2014 - narodziny omni-konsumenta
Mobilne zakupy 2014 - narodziny omni-konsumentaMobilne zakupy 2014 - narodziny omni-konsumenta
Mobilne zakupy 2014 - narodziny omni-konsumenta
 
2014 Doing Business In Poland
2014 Doing Business In Poland2014 Doing Business In Poland
2014 Doing Business In Poland
 
Mobilny Klient w SME - raport
Mobilny Klient w SME - raportMobilny Klient w SME - raport
Mobilny Klient w SME - raport
 
Raport "kupuje w internecie 2014"
Raport "kupuje w internecie 2014"Raport "kupuje w internecie 2014"
Raport "kupuje w internecie 2014"
 
Raport polski e-commerce 2014
Raport polski e-commerce 2014Raport polski e-commerce 2014
Raport polski e-commerce 2014
 
21 obowiązków e-sklepów, e-sprzedawców
21 obowiązków e-sklepów, e-sprzedawców21 obowiązków e-sklepów, e-sprzedawców
21 obowiązków e-sklepów, e-sprzedawców
 
Tradedoubler new corporate strategy 2014
Tradedoubler new corporate strategy 2014Tradedoubler new corporate strategy 2014
Tradedoubler new corporate strategy 2014
 
Sales manager
Sales managerSales manager
Sales manager
 
The Big Affiliate Marketing Handbook
The Big Affiliate Marketing HandbookThe Big Affiliate Marketing Handbook
The Big Affiliate Marketing Handbook
 
B2c ecommerce report East Europe
B2c ecommerce report East EuropeB2c ecommerce report East Europe
B2c ecommerce report East Europe
 

Od intencji do_czynow_innowacje_z_perspektywy_zarzadow_i_menedzerow

  • 1. RAPORT Od intencji do czynów: innowacje z perspektywy zarządów i menedżerów Joanna Jurkojć, Sergiusz Prokurat
  • 2. RAPORT Polskie przedsiębiorstwa są otwarte na innowacyjność i dążą do przełamania barier utrudniających wdrażanie nowych rozwiązań, jednak wciąż brakuje im procedur i narzędzi wspierających rozwój innowacyjności – wynika z badania przeprowadzonego przez Capgemini i ICAN Research, przy współpracy z Intelem. Co ciekawe, badanie wskazuje również, że z perspektywy zarządu innowacyjność firm wygląda znacznie lepiej niż z punktu widzenia menedżerów. P o przeszło dwóch dekadach przemian gospodarczych wyczerpują się proste źródła wzrostu polskich firm, takie jak niskie koszty siły roboczej, nienasycony rynek wewnętrzny, naśladownictwo zagranicznych praktyk zarządczych i produkcyjnych czy relatywnie łatwo dostępne fundusze unijne. Szukając szans rozwojowych, firmy zmuszone są kierować się na nowe rynki i wchodzić w nowe obszary produktowe. To zaś wymaga wysokiej innowacyjności. Tymczasem Polska bardzo źle wypada we wszelkich rankingach innowacyjności. W zestawieniu Global Innovation Index (GII) 2012, przygotowywanym przez INSEAD pod agendą ONZ, zajmujemy dopiero 44. lokatę, gromadząc 40,36 pkt (na 100 możliwych do zdobycia), ustępując większości krajów naszego regionu Europy. Dodatkowo nie zanosi się na poprawę, gdyż według opublikowanego 6 grudnia 2012 roku raportu Komisji Europejskiej „EU Industrial R&D Investment Scoreboard”, wśród 1500 największych światowych inwestorów w firmach z branży przemysłowej nie ma ani jednego przedsiębiorstwa z Polski. Nie lepiej sytuacja wygląda w kwestii rejestrowania nowych patentów. Japończycy na przykład rejestrują ich rocznie ok. 200 tys., podczas gdy my ok. 2 tys. (według WIPO 2012). Te dane uzupełnia niski poziom wydatków, w wysokości niespełna 1 proc. naszego PKB przy unijnej średniej na poziomie 2,8 (wg Eurostat 2011), jaki przeznacza Polska na badania i rozwój (R&D). Negatywnego trendu nie zmieniły programy pomocowe UE, które w swojej idei miały wspierać innowacyjność. Taki wniosek można wysnuć na podstawie opublikowanego w marcu 2013 roku raportu Komisji Europejskiej pt. „Innovation Union Scoreboard 2013”. Główną jego myślą jest, po pierwsze, podkreślenie, że kraje unijne stają się coraz bardziej innowacyjne mimo kryzysu gospodarczego. Po drugie, przepaść w zakresie innowacyjności między państwami członkowskimi stale się
  • 3. RAPORT O badaniu Badanie Capgemini i ICAN Research, przy współpracy z Intelem, zostało zrealizowane w kwietniu 2013 metodą wywiadów online. Ankietę skierowaliśmy do prezesów i członków zarządów polskich firm oraz równocześnie do pracujących w tych samych organizacjach menedżerów wyższego szczebla. Łącznie przeprowadziliśmy 227 wywiadów w 94 firmach, w tym 94 wywiady z przedstawicielami zarządów i 133 z menedżerami. Badani reprezentują branże: usługową (56%), produkcyjną (22%), handlową (22%). Niemal połowa uczestników badania (47%) pracuje w firmie o zadeklarowanej liczbie pracowników 50–249, pozostała część respondentów znajduje zatrudnienie w przedsiębiorstwach powyżej 250 osób (18%), organizacjach liczących 10–49 pracowników (24%) oraz do 10 osób (11%). Firmy, w których pracują uczestnicy naszego badania, osiągają roczne przychody powyżej 50,1 mln euro (18% badanych), od 10,1 do 50 mln euro (22%), od 2,1 do 10 mln euro (24%), do 2 mln euro (36%). Badanie definiuje osiem kluczowych obszarów innowacyjności: 1. fizyczna infrastruktura; 2. proces zarządzania innowacjami; 3. struktury organizacyjne: bariery poziome i pionowe; 4. struktury organizacyjne: bariery wewnętrzne i zewnętrzne; 5. typy innowacji – ocena zdolności organizacji na chwilę obecną; 6. zarządzanie i motywacja; 7. zespoły i umiejętności; 8. źródła innowacji. Każdy z obszarów jest opisany za pomocą 7–12 subiektywnych wskaźników i oceniany w 6-stopniowej skali. Badanie ilościowe zostało poszerzone o badanie jakościowe przeprowadzone wśród 10 prezesów i członków zarządów dużych firm reprezentujących różne sektory gospodarki i działających w Polsce.
  • 4. RAPORT Joanna Szyman Jeśli finansujemy tylko projekty, które nie niosą ryzyka, mamy małe szanse na to, że nasze przedsięwzięcie będzie przełomowe. Jak ważne są innowacje w branży medycznej? Innowacje w branży medycznej są kluczowe. Mają znaczenie nie tylko dla nas jako przedsiębiorstwa, ale dla całego otoczenia i przekładają się bezpośrednio na lepsze efekty leczenia i szybszy powrót pacjentów do zdrowia. Innowacja w Scanmed Multimedis to nie tylko inwestowanie w rozwój nowatorskich metod leczenia, ale również koncepcja biznesowa. Naszym pacjentom skutecznie zapewniamy kompleksową opiekę medyczną na wszystkich poziomach ochrony zdrowia, od podstawowej poprzez specjalistyczną opiekę, diagnostykę aż po leczenie szpitalne. Usługi medyczne dostępne w naszej sieci są finansowane zarówno ze środków publicznych w ramach kontraktów z NFZ, jak również komercyjnie z wykorzystaniem prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych, abonamentów oraz płatności fee for service, czyli płatności za konkretną usługę. Jakie główne bariery uniemożliwiają wdrażanie innowacji w Polsce? Do często spotykanych barier należy nieefektywna komunikacja wewnątrz organizacji, która uniemożliwia wsparcie innowacji kiełkujących na jej niższych szczeblach. Kluczowe bariery zewnętrzne to przede wszystkim brak współpracy na linii: jednostki publiczne – przedsiębiorstwa oraz przedsiębiorstwa – wyższe uczelnie. Zasadnicze problemy finansowego wsparcia innowacji w Polsce polegają na niedopasowaniu rodzajów instrumentów do adresowanych problemów oraz niedopasowaniu do potrzeb przedsiębiorstw struktury tych wydatków. W przypadku MSP koszty związane z zarejestrowaniem patentu dającego odpowiednią ochronę, wynoszące ok. kilkuset tysięcy złotych, na starcie niweczą możliwość rozwoju projektu. Obecnie problemem jest zachowawcza postawa urzędników, którzy podchodzą do projektów bardzo ostrożnie i rzadko promują te prawdziwie innowacyjne. Potrzebne są rozwiązania systemowe, które w większym stopniu będą wspierać jakość i innowacyjność proponowanych projektów. Może obawiają się ryzyka? Im wcześniejsza faza powstawania innowacji, tym bardziej ryzykowne jest angażowanie się firmy w tego rodzaju działalność. Jest to szczególnie istotny problem dla małych i średnich przedsiębiorstw, które nie posiadają wystarczająco dużo środków, by zdywersyfikować ryzyko. Dlatego istotne jest wsparcie publiczne w finansowaniu innowacji. Jeżeli jednak preferencja jest taka, że finansujemy to, co ryzyka nie generuje, mamy małe szanse, że przedsięwzięcie będzie przełomowe. Joanna Szyman, prezes Scanmed Multimedis pogłębia. Najbardziej innowacyjne kraje Europy (Szwecja, Niemcy, Dania) nieustannie poprawiają swoje wyniki, inne starają się gonić rozwiniętą część Europy. Spore postępy, w porównaniu z rokiem ubiegłym, odnotowały Estonia, Litwa i Łotwa. Według raportu KE, w Polsce latach 2006–2010 wskaźnik innowacji wynosił 1,6%, w okresie 2008–2012 już tylko 0,4%. Z tego powodu Polska została przesunięta z kategorii „umiarkowani innowatorzy” do kategorii „kraj o skromnych wynikach”. Jak wskazują dane Komisji Europejskiej, zamiast gonić liderów innowacyjności, Polska coraz bardziej pozostaje w tyle. Ten trend potwierdza przesunięcie pozycji naszego kraju, w ostatnich sześciu latach, w rankingu innowacyjności Światowego Forum Ekonomicznego z miejsca 44. na 63. Innowacyjność w oczach przedsiębiorców Czy ten niepokojący obraz makroekonomiczny znajduje odbicie w samych przedsiębiorstwach? Zdecydowanie tak. Wyniki badania ilościowego innowacyjności w polskich przedsiębiorstwach, przeprowadzonego przez ICAN Research we współpracy z Capgemini oraz Intelem, wskazują, że innowacja wśród badanych firm nie jest priorytetem (zobacz ramkę O badaniu). Z naszego badania wynika, że struktury organizacyjne polskich firm są stworzone przede wszystkim z myślą o efektywności operacyjnej i rzadko przystają do wyzwań związanych z kreowaniem nowych pomysłów. Wyniki pokazują też, że liderzy i menedżerowie bardzo różnie oceniają innowacyjność swoich firm. 65% badanych uważa, że wymaga ona poprawy. Natomiast aż 29% ankietowanych prezesów i menedżerów wyższego szczebla oceniło nisko lub bardzo nisko poziom innowacyjności swoich organizacji. Dlaczego więc jesteśmy tak nisko w rankingach i nie potrafimy wdrożyć innowacji? Zbadane przedsiębiorstwa najgorzej sobie radzą w obszarach „procesy zarządzania innowacyjnością”, „fizyczna infrastruktura” oraz „zespoły i umiejętności”. Z kolei połowa ankietowanych uważa, że ich firmy dobrze sobie radzą z angażowaniem
  • 5. RAPORT Wyniki audytu innowacyjności w opinii zarządu i menedżerów Wykres pokazuje udział procentowy badanych, wskazujących poszczególne obszary innowacyjności swoich przedsiębiorstw jako rozwinięte lub bardzo rozwinięte. Fizyczna infrastruktura 100% Proces zarządzania innowacjami Źródła innowacji 80% 60% 40% 20% Struktury organizacyjne: bariery poziome i pionowe Zespoły i umiejętności Struktury organizacyjne: bariery zewnętrzne i wewnętrzne Zarządzanie i motywacja ilustracja: Imagezoo / getty images / flash press media prezes menedżer pracowników z odpowiednimi kompetencjami do budowania innowacji, aby potem, bez zbędnej biurokracji, podejmować decyzje o ich wdrożeniu. Oznacza to, że badane firmy są otwarte na innowacyjność, mają świadomość jej kluczowej roli, ale nie mają infrastruktury, procedur i kompetencji w zakresie zarządzania kreowaniem i wdrażaniem nowych pomysłów. Odpowiedzi respondentów naszego badania wskazują, że problemy pojawiają się już na etapie generowania nowych koncepcji i inicjatyw – co trzeci badany twierdzi, że jego firma generuje mało bądź bardzo mało innowacji, a tylko co piąty uważa, że potrafi sobie radzić w tym obszarze. I choć co trzeci ankietowany jest zdania, że w jego firmie procedury są otwarte na innowacje (29% respondentów odpowiedziało „zdecydowanie zgadzam się” i „zgadzam się”), to zdecydowana większość badanych twierdzi, że brakuje w organizacjach narzędzi do generowania innowacyjności (na pytanie, czy w organizacji są takie narzędzia, 71% 0% Ilość generowanych różnych typów innowacji Innowacyjność w organizacji inaczej postrzegana jest przez menedżerów i przez przedstawicieli ścisłego zarządu – prezesi bardziej wierzą w zdolność swoich firm do innowacji niż podlegający im menedżerowie!
  • 6. RAPORT odpowiedziało „zdecydowanie nie zgadzam się” lub „nie zgadzam się”). W szczególności brak jest narzędzi wspierających rozwój innowacyjności, takich jak: portale wiedzy do zarządzania innowacyjnością (74% wskazań), banki wiedzy (66%) i wewnątrzfirmowe fora dyskusyjne służące do wymiany wiedzy na temat innowacyjności (61%). W badanych przedsiębiorstwach brakuje również procedur testowania i odsiewania innowacji (68%), zespołów specjalizujących się w generowaniu innowacji (72%), systemów mierzących efektywność procesów jej wdrażania (71%). Niski poziom umiejętności w tym obszarze wynika po części z braku szkoleń wspierających rozwijanie innowacyjności. W efekcie tego połowa badanych twierdzi, że pracownicy nie mają adekwatnej wiedzy w zakresie metod i technik wdrażania innowacji (54% wskazań). Organizacje zdają sobie przy tym sprawę, że wiele wyzwań w zakresie innowacyjności rozwiązuje Bogdan Zmyślony Bez innowacyjnych elementów, czy to w produktach, czy usługach, w dłuższej perspektywie niełatwo nam będzie utrzymać konkurencyjną pozycję na rynku światowym. Jakie główne wyzwania w zakresie innowacyjności stoją przed polskimi przedsiębiorcami? Badanie dobrze oddaje rzeczywistość i trudno zanegować jego wyniki. Organizacje działające w Polsce mają bardzo dużo do zrobienia w zakresie innowacyjności. Nie jesteśmy centrum innowacji – liczne raporty i badania pokazują, że Polska jest wręcz na szarym końcu, za krajami rozwiniętymi, takimi jak Niemcy albo Szwecja. Aby to zmienić, przede wszystkim trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie: dlaczego polskie firmy mają być innowacyjne? Głównie dlatego, aby móc wyprzedzać konkurencję. Bez innowacyjnych elementów, czy to w produktach, czy usługach, w dłuższej perspektywie niełatwo nam będzie utrzymać konkurencyjną pozycję na rynku światowym. Jest to szczególnie ważne teraz, w czasie kryzysu, kiedy tak trudno układa się budżety. Wierzę jednak, że kiedy kryzys się skończy, inwestycje na badania i rozwój pomogą w stworzeniu bardziej innowacyjnej przyszłości polskich przedsiębiorstw. Jak znany producent silników Pratt & Whitney podchodzi do tematu innowacyjności? W strategii Grupy innowacyjność jest kluczowym elementem budowania przewagi konkurencyjnej w obszarze unikatowych technologii. Prowadzimy bardzo kosztowne badania nad nowymi modelami i rozwiązaniami silników lotniczych. Cykl prac jest długi – opracowanie nowej koncepcji silnika i potwierdzenie jego możliwości, a następnie wprowadzenie go do eksploatacji – trwa kilka lat. Jak zarząd Pratt & Whitney Canada, właściciel Pratt & Whitney Kalisz, wspiera proces generowania, testowania i wdrażania innowacji? Raz w roku we wszystkich jednostkach Pratt & Whitney Canada odbywa się konkurs „Pionierzy przyszłości”. W jego ramach zespoły pracowników prezentują nowe pomysły i rozwiązania z różnych obszarów. W grę wchodzą nowe idee organizacyjne, technologiczne, ale i narzędzia do usprawnienia procesów. Pomysły są najpierw oceniane wewnętrznie, w ramach polskich firm. Później w centrali, gdzie przygląda się im zespół ekspertów. Najlepsze projekty wyróżniamy i nagradzamy. I to, naprawdę, jest powód do dumy dla pracowników. Bogdan Zmyślony, prezes zarządu Pratt & Whitney Kalisz
  • 7. RAPORT informatyzacja przedsiębiorstw, co wpływa na zwiększenie efektywności procesów (57%) oraz budowanie przewagi konkurencyjnej (19%). Perspektywa zależy od stanowiska Nasze badanie jasno pokazało, że innowacyjność w organizacji inaczej postrzegana jest przez menedżerów i przez przedstawicieli ścisłego zarządu – prezesi bardziej wierzą w zdolność swoich firm do innowacji niż podlegający im menedżerowie! Średnio opinie o innowacyjności przedsiębiorstw są w przypadku prezesów i członków zarządów o 33% lepsze niż w grupie menedżerów. Kadra zarządzająca żyje w przekonaniu, że co prawda polskim firmom brakuje procedur i być może narzędzi, jednak są otwarte i wspierają innowacyjność. Na wyższą percepcję innowacyjności u prezesów i członków zarządu może również mieć wpływ ocena swojej firmy przez pryzmat celów i założeń strategicznych. Tymczasem menedżerowie częściej zauważają różnego rodzaju bariery, brak szkoleń i wsparcia w rozwoju innowacyjności ze strony zarządu. Prezesi są z reguły dalej od problemów, z którymi na co dzień obcują osoby realizujące innowacyjne inicjatywy. Te dwa światy różnią się perspektywą patrzenia na organizację i pełnionych funkcji. Rafał Grodzicki, członek zarządu PZU Życie, przyznaje: „zawsze spojrzenie z lotu ptaka może być troszkę inne niż to z dołu. Perspektywa zarządu i wyobrażenie o tym, jak wygląda realizacja pewnych założeń, mają prawo się odrobinę różnić. Postrzeganie innowacji przez zarząd jest szersze niż przez pracowników, którzy pewnie dostrzegają nowe idee dopiero wtedy, gdy są już wdrożone. Z punktu widzenia pracownika to, że ktoś zgłosił pomysł, który trafił do szuflady, oznacza de facto brak realizacji. Z kolei z punktu widzenia zarządu wiedza o tym, że pracownicy generują pomysły, jest cenna”. Ponadto menedżerowie są rozmieszczeni w różnych miejscach, działach bądź departamentach i mają różny dostęp do realizowanych projektów i wiedzę o nich. Kadra zarządzająca operuje bardziej Tomasz Mirończuk Im bardziej skomplikowana organizacja, tym więcej mierników jest potrzebnych, żeby uchwycić i skontrolować jej tempo rozwoju. Co sprawia, że pracownicy zatrudnieni w jednej organizacji są bardziej innowacyjni niż pracujący na podobnym stanowisku w innym przedsiębiorstwie? Kluczową rolę w kreowaniu innowacyjności odgrywa otoczenie i atmosfera pracy. Mówiąc metaforą – pracownik upodabnia się do ściany, na tle której stoi. Jeśli ściana jest brudna, to pracownik otoczony zaniedbanym środowiskiem źle pracuje. Jeżeli ściana jest świeżo wymalowana, zadbana, pracownik staje się aktywny, uporządkowany, bardziej efektywny. Innymi słowy, jeśli otoczenie wokół wspomaga naszą innowacyjność, likwiduje bariery intelektualne, także w zakresie kreatywności, wówczas tworzy się system motywujący ludzi. Wpływ na te bariery mają zazwyczaj menedżerowie. Z raportu wynika, że im wyżej w organizacji, tym postrzeganie innowacyjności bardziej optymistyczne. To mnie zaciekawiło. Czy korzystanie z mierników, np. kluczowych wskaźników wydajności (KPI), wspiera innowacyjność? Pewnie, że innowacyjność należy mierzyć, obserwować jej żywotność w organizacji. Nie wszyscy używają jednak takich narzędzi. W firmach, w których pracowałem, mierniki były czymś oczywistym. Niemniej zdarzają się przedsiębiorstwa, które ich nie stosują, a skrót KPI trzeba rozszyfrowywać. Przełożenie mierników efektywności lub mierników wykonania zadań na innowacje nie jest oczywiste. Na przykład: jeżeli firma jest mała, a nawet średnia, nie wspominając o mikroprzedsiębiorstwach, to premiowanie często zależy od uznaniowości właściciela. Wiele dzieje się wówczas w oparciu o intuicję. Im bardziej skomplikowana organizacja, tym więcej mierników jest potrzebnych, żeby uchwycić i skontrolować jej tempo rozwoju. Co stoi po drugiej stronie innowacyjności – zastój? Jestem bankowcem – więc myślę, że ryzyko. Podam przykład z mojej branży. W ramach systemu, dajmy na to, Super Elixir pieniądze mogą krążyć o każdej porze dnia i nocy w 100% swobodnie. Dla klienta to innowacyjne rozwiązanie. Dla banku – duże ryzyko zarządzania płynnością. Produktem ubocznym innowacyjności w tym przypadku jest koszt podwyższonych buforów płynnościowych. Ten koszt ktoś musi ponieść. Zaczyna się więc kalkulacja, ile innowacyjności wprowadzić, by ryzyko z jej konsumowania nie było za wysokie. W bankowości ostrożność przy wdrażaniu nowych rozwiązań powinna być znacznie większa niż w innych branżach. Bank pracuje bowiem na „towarze” powierzonym przez klienta, który trzeba zwrócić z nawiązką. Tomasz Mirończuk, prezes zarządu Banku Polskiej Spółdzielczości
  • 8. RAPORT Robert Świerzyński Rynek energii zmierza w kierunku większej energooszczędności. Jak sektor użyteczności publicznej powinien podchodzić do tematu innowacyjności? Aby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba zwrócić przede wszystkim uwagę na to, w jaki sposób będzie zmieniał się rynek energii. Jak weźmiemy pod uwagę najważniejsze kierunki tych zmian, to wydaje się, że innowacje mogą decydować o przewadze konkurencyjnej, ale nie tylko poprzez wdrażanie i budowanie pewnych rozwiązań. Także poprzez zmiany, które będą się dziać w „głowach ludzi”. Co pan przez to rozumie? Rynek energii zmierza w kierunku większej energooszczędności, lepszej kontroli parametrów jakościowych energii w sieci oraz bardziej świadomego jej zużycia. Z drugiej strony jest to w coraz większym stopniu rynek odbiorcy, który już nie tylko chce zużywać energię elektryczną, ale także ją produkować. Zmiana postawy odbiorców oczekujących lepszej obsługi, zmiana wzorców konsumpcji energii elektrycznej, rozwój rozproszonych źródeł energii elektrycznej (także przyłączanych do sieci SN i Nn) wymaga naszej reakcji. Wyobrażam sobie również, że w przyszłości pojawią się szanse na to, by operator systemu dystrybucyjnego realizował zupełnie nowe usługi, jak bilansowanie lokalne, realizacja programów efektywności energetycznej czy nawet magazynowania energii. Działania nasze w dużej mierze muszą więc być oparte na stosowaniu nowoczesnych technologii. Aby jednak było to możliwe, zmiana przede wszystkim musi się wydarzyć „w głowach pracowników”. Na ile innowacje są dla branży energetycznej ważne? Innowacje są dla nas ważne przede wszystkim dlatego, że zmienia się rynek energii elektrycznej i oczekiwania regulatora. Zmiany te są wyrazem potrzeb klientów i dlatego będą miały siłę zmienić rzeczywistość. Nie spodziewam się, że wymyślimy zupełnie nowe usługi w obszarze dystrybucji energii elektrycznej, które zmienią strukturę naszych przychodów. Dla nas zawsze najważniejsze będzie niezawodne dostarczanie energii elektrycznej do klientów. Możemy jednak robić to sprawniej i taniej. I tu duże znaczenie mają innowacje techniczne, zmiana naszych zwyczajów w obszarze podejścia do klienta, wdrażanie nowocześniejszych metod organizacji pracy. W ENERGA-OPERATOR nie mamy rozbudowanego systemu generowania i zarządzania innowacjami, mimo to jednak wdrażamy innowacyjne projekty, sięgając po rozwiązania sprawdzone w innych krajach. Wdrażamy inteligentne opomiarowanie umożliwiające dwustronną komunikację z licznikami. Prowadzimy również pilotażowy projekt budowy sieci inteligentnej na Półwyspie Helskim, gdzie chcemy zbadać możliwości bardziej aktywnego zachowania się operatora systemu dystrybucyjnego. Działania te są odpowiedzią na potrzeby, które starałem się opisać wcześniej. Robert Świerzyński, wiceprezes zarządu Energa-Operator w obszarze strategicznym, a menedżerowie na poziomie operacyjnym. Wyniki ankiet pokazują, iż kadra zarządzająca najwyższego szczebla uważa, że firma radzi sobie zdecydowanie lepiej z przełamywaniem barier i motywowaniem zespołu niż menedżerowie średniego szczebla. Kadra zarządzająca o ponad 20% lepiej niż menedżerowie ocenia też możliwości organizacji w zakresie szybkości podejmowania decyzji, braku biurokracji, łatwości alokowania środków i pracowników w nowe, innowacyjne zadania, wspierania międzydziałowego w realizacji zadań, efektywności w czerpaniu wiedzy i pomysłów na innowacje od klientów, premiowania zachowań cechujących się innowacyjnością i konstruktywnego podejścia w sytuacji klęski (wyciąganie wniosków, a nie automatyczne karanie). Z kolei menedżerowie niżej oceniają ilość generowanych innowacji w firmie i wsparcie kierownictwa w strategicznym podejściu do zarządzania innowacjami (połowa menedżerów deklaruje, że źródłem wielu nowych pomysłów w firmie są członkowie kierownictwa, podczas gdy kierownictwo – prawie 70%). Podobna sytuacja wygląda w przypadku wsparcia w ich wdrażaniu. Menedżerowie sygnalizują również większą potrzebę szkoleń. Posiadanie systemu szkoleń w zakresie zarządzania projektami, który wspiera proces rozwoju nowych pomysłów i przedsięwzięć, deklaruje 18% prezesów i członków zarządu i zaledwie 5% menedżerów. Brak szkoleń w zakresie podstawowych technik stymulowania kreatywności i zarządzania procesem innowacji zauważa 67% kierownictwa i 85% menedżerów. Różnic pomiędzy kierownictwem a menedżerami nie ma natomiast w obszarach najniżej ocenianych przez obie grupy – infrastruktury i procedur wspierających rozwój innowacyjności, co może wskazywać na świadomość braków w tych obszarach. Małe firmy są sprawniejsze Zarówno mniejsze, jak i większe organizacje uczestniczące w badaniu plasują się na podobnym poziomie innowacyjności. Jednak firmy mniejsze, z obrotami do 10 mln euro, kreują bardziej przyjazne warunki dla
  • 9. RAPORT rozwoju innowacyjności. Są bardziej zwinne i skuteczniej tworzą narzędzia wspierające rozwój innowacji, upraszczają procesy decyzyjne i bardziej efektywnie zarządzają zmianami. Łatwiej przebiegają w nich procesy decyzyjne – przyjęcie lub odrzucenie pomysłu jest podejmowane bez zbędnej biurokracji (tak deklaruje 72% małych, wobec 55% dużych firm), a decyzje są podejmowane raczej w ciągu godzin, a nie w ciągu tygodni (z tym zgadza się 50% małych i 25% dużych firm). Menedżerowie w takich firmach częściej uczestniczą zarówno w czynnościach operacyjnych, jak i zadaniach o charakterze strategicznym (50% małych i 34% dużych firm). W małych firmach w rozwiązywanie problemów łatwiej angażować pracowników z różnych poziomów, kierując się przy wyborze ich kompetencjami. Łatwiej jest też dzielić się zasobami między podmiotami i jednostkami wchodzącymi w skład Jan Chadam Tylko nieliczne krajowe firmy mogą pod względem innowacyjności konkurować z firmami europejskimi i światowymi. Czy polskie firmy, pana zdaniem, są innowacyjne oraz jakie wyzwania w zakresie innowacyjności stoją obecnie przed naszymi przedsiębiorcami? Dla większości polskich przedsiębiorstw innowacyjność nie jest normą, ale ciągle pozostaje wyzwaniem. Tylko nieliczne krajowe firmy mogą pod względem innowacyjności konkurować z firmami europejskimi i światowymi. Dowodzi tego niska ilość wniosków patentowych składanych przez polskie firmy. Uważam, że należy bardziej wspierać innowacyjne projekty i zamiast kupować gotowe rozwiązania z zagranicy, premiować wdrażanie rozwiązań krajowych. Jakie bariery wewnętrzne oraz jakie bariery zewnętrzne przeszkadzają polskim firmom w generowaniu innowacji? Do barier wewnętrznych zaliczyłbym duże ryzyko, które towarzyszy podejmowaniu decyzji o uruchomieniu innowacyjnego projektu. Barierami zewnętrznymi są zapewne biurokracja oraz nieprzewidywalne zmiany prawa. Istotną barierą jest także wprowadzanie ograniczeń wykraczających poza dyrektywy UE, co blokuje inicjatywy w zakresie nowych technologii. Jaka jest rola innowacyjności w budowaniu przewagi konkurencyjnej w państwa firmie i całej branży? Naszym kluczowym zadaniem jest transport paliw gazowych siecią przesyłową na terenie całego kraju, w celu ich dostarczenia do sieci dystrybucyjnych oraz do odbiorców końcowych podłączonych do systemu przesyłowego. Podejmowane przez nas działania nie są bezpośrednio nastawione na wzrost konkurencyjności, lecz raczej na doskonalenie jakości świadczonych przez nas usług. Jest to wpisane w nasze procedury i realizowane poprzez rozwój systemu przesyłowego, wdrażanie nowych metod organizacji pracy, stosowanie nowych rozwiązań związanych z pomiarami ilości i jakości gazu i przede wszystkim zapewnienia bezpieczeństwa dostaw gazu. Innowacyjność postrzegamy przez pryzmat wyprzedzających rozwiązań problemów, jakie mogą wystąpić w pracy systemu przesyłowego, takie jak na przykład analiza możliwości wykrywania zagrożeń ze strony trzeciej, wdrażanie nowych metod pomiaru uchodzeń gazu, badania wpływu działań eksploatacyjnych na środowisko naturalne itp., a także działania na rzecz zwiększania wiarygodności rozliczeń, czego przykładem jest budowa laboratorium do wzorcowania gazomierzy przy ciśnieniu roboczym. Jan Chadam, prezes zarządu GAZ-SYSTEM
  • 10. RAPORT organizacji – przestrzeń pracy jest otwarta i umożliwia pracownikom swobodne spotkania i wymianę opinii (zgadza się z tym 70% małych i 57% dużych firm), dostępne są miejsca, w których mogą w ciszy zrelaksować się lub pracować (33% małych i zaledwie 18% dużych firm), m.in. dlatego pracownicy twierdzą, że mają wystarczającą wiedzę w zakresie metod i technik innowacji (19% małych i zaledwie 6% dużych firm). Dodatkowo małe firmy łatwiej generują innowacje dotyczące sposobów i technik zarządzania (23% małych i 11% dużych firm). Badanie pokazuje, że dla firm z obrotami powyżej 10 mln euro wdrożenie innowacji jest większym wyzwaniem niż dla ich mniejszych rywali. Dzieje się tak, mimo iż pracownicy w dużych firmach chętniej potwierdzają udział w szkoleniach w zakresie podstawowych technik stymulowania kreatywności i zarządzania procesem innowacji (86% dużych firm wobec 70% małych). Tomasz Bogus, prezes Banku Pocztowego, jest zdania, że małe firmy są naturalnie predysponowane do wyższej innowacyjności: „Małe firmy, a w szczególności start-upy, mają mniej do stracenia w eksperymentowaniu. Są bliżej klienta, bliżej otoczenia, w którym funkcjonują, mogą zatem szybciej reagować. Porównanie start-upów i dużej firmy przypomina w tym zakresie podobieństwo pomiędzy tankowcem i motorówką”. Systemowe i mentalne bariery polskiej innowacyjności Badanie jakościowe, w trakcie którego przeprowadziliśmy dziesięć wywiadów z czołowymi polskimi liderami organizacji, pokazało także generalne bariery w rozwoju innowacyjności w polskich przedsiębiorstwach. Jak wykazują rozmówcy, wśród hamulców innowacyjności zwraca uwagę awersja do ryzyka czy brak umiejętności współpracy ośrodków naukowych i biznesu. Poniżej przedstawiamy kluczowe bariery, które wymieniali ankietowani przez nas menedżerowie i eksperci. Bariera mentalności. Zaufanie w relacjach międzyludzkich oraz szacunek dla wiedzy i odpowiedzialności jest częścią kapitału społecznego przekazywanego z pokolenia Tomasz Bogus Albo zwiększymy konkurencyjność gospodarki, czego istotnym elementem są właśnie innowacje, albo utkniemy w połowie drogi. Dlaczego temat innowacyjności jest taki ważny? Polskie przedsiębiorstwa wykorzystywały do tej pory proste środki do osiągania celów, jakim są np. niższe koszty pracy niż na Zachodzie. Do tego wdrażaliśmy dużo udanych modyfikacji produktów i modeli biznesowych z krajów bardziej rozwiniętych. To napędzało naszą gospodarkę przez ostatnich 20 lat. Problem w tym, że ten model działania się wyczerpuje. Znaleźliśmy się w takim momencie rozwoju, że albo zwiększymy konkurencyjność gospodarki, czego istotnym elementem są właśnie innowacje, albo utkniemy w połowie drogi. Wtedy nie będziemy mogli doganiać krajów rozwiniętych w takim tempie jak dotychczas i wpadniemy w pułapkę średniego dochodu (middle income trap). Jak utrzymać ciągłość przy wdrażaniu innowacji? Dlaczego ten element (procesy zarządzania innowacjami) tak słabo został oceniony w badaniu? Innowacje, ale i proces zarządzania nimi, są elementem budowania przewagi konkurencyjnej firmy. Tyle tylko, że należy uświadomić sobie, iż sam proces ma jedną, zasadniczą cechę, która powoduje, że się go nie docenia. Jego rezultaty są oddalone w czasie i dość niepewne, a przewaga, jaka powstaje dzięki innowacjom, buduje pozycję firmy w horyzoncie długoterminowym. Jeśli o decyzjach strategicznych w przedsiębiorstwach decydują elementy krótkoterminowej oceny, to jest bardzo trudno przekonać do odpowiedniego poziomu alokacji zasobów na proces innowacyjny i konsekwentnie go utrzymywać. Przy czym mówiąc „poziom zasobów”, wcale nie mam na myśli wyłącznie finansowania. To oczywiście są pieniądze, ale to też są ludzie i ich czas. Innowacyjne są np. małe start-upy, które starają się gonić duże korporacje. Dlaczego duża firma nie może działać jak start-up? Przede wszystkim ze względu na bariery, które powinny kreować innowację, np. takie jak rachunek wyników firmy. W pierwszym momencie innowacja lub wdrożenie nowego rozwiązania kanibalizuje pewną część dochodów. Obawa przed stratą części dochodów jest tą barierą. Małe firmy, a w szczególności start-upy, mają mniej do stracenia w eksperymentowaniu. Drugi element to kultura organizacyjna – małe firmy są bliżej klienta, bliżej otoczenia, w którym funkcjonuje, mogą zatem szybciej reagować. Porównanie start-upów i dużej firmy to jak porównanie tankowca i motorówki – jak płynie motorówka, można szybko nią zawrócić na odcinku 50 metrów, tankowiec potrzebuje pewnie ponad kilometr. Tomasz Bogus, prezes Banku Pocztowego
  • 11. RAPORT Jarosław Michniuk Wiele wynalazków z powodu braku możliwości wdrożenia ich w Polsce ląduje za granicą. Czy polska gospodarka jest innowacyjna? Słowo innowacja zawiera w sobie dwa elementy – po pierwsze, jest to wynalazek lub odkrycie, po drugie, jest to jego implementacja. Nie mogą one funkcjonować niezależnie od siebie. Sądzę, że jeśli chodzi o innowacyjność całej polskiej gospodarki – wygląda to słabo. Między innymi dlatego, że innowacyjność firm musi się spotykać z innowacyjnością nauki. Z moich obserwacji wynika, że polska innowacyjność tworzy się w obrębie samych firm, jeżeli pojawia się pomysł na biznes czy pomysł na produkt. Procesy instytucjonalne czy finansowe wsparcie biznesu, które są dobrze rozwinięte np. w Niemczech, znacznie słabiej działają w naszym kraju. Dlatego liczba zgłaszanych patentów przez firmy u naszego zachodniego sąsiada jest znacznie wyższa niż w Polsce. Ponadto nie chronimy dostatecznie własności intelektualnej. Wiele interesujących wynalazków z powodu braku możliwości ich wdrożenia w Polsce ląduje za granicą. Poza tym na Zachodzie firmy mają większy dostęp do wiedzy na temat zarządzania innowacyjnością, a sama innowacyjność jest od wielu lat na pierwszym planie. My wciąż musimy uczyć się zarządzania w ogóle, a w szczególności zarządzania innowacyjnością, instrumentów czy narzędzi analitycznych, które ją wspierają. Mimo to polskie przedsiębiorstwa poprawiają swoją konkurencyjność… Spójrzmy na historie polskich firm i źródła ich sukcesu. Firma Selena powstała 20 lat temu, krótko po zmianach ustrojowych w kraju, i bardzo szybko się rozwijała, korzystając z rozwoju całego rynku. Dziś ma ponad miliard zł przychodu. Jest to ewidentny sukces. Ale kiedy popatrzymy na dynamikę wzrostu w długim okresie, to przez wiele lat innowacyjność nie miała większego znaczenia, m.in. dlatego że jako firma rośliśmy z rynkiem. Oczywiście dobre produkty pomagały, ale na rynku o mniejszej konkurencyjności łatwiej było o sukces. Poza tym, aby go osiągnąć, w wielu wypadkach nie trzeba było być bardzo innowacyjnym, wystarczyło transferować technologię z Zachodu. Jeszcze dzisiaj tradycyjnym produktem można osiągnąć sukces na rynkach mniej rozwiniętych, np. kazachskim. Sytuacja ta szybko się jednak zmienia. W jakim kierunku? Wzrost wielu firm w Polsce, który wcześniej plasował się na poziomie 20% rocznie, wyhamował. Nagle okazało się, że jest na poziomie 4%, a nawet 3%. Taki proces na rynkach dojrzałych też miał miejsce. Innowacyjność zaczęła tam nabierać coraz większego znaczenia, szczególnie w tych firmach, które zaczęły napotykać naturalne bariery wzrostu. Stawało się to i staje impulsem do szukania nowych obszarów, nowych modeli biznesowych, nowych produktów czy wręcz nowego pomysłu na biznes. Na skutek podobnych mechanizmów osiągnęliśmy w Polsce dzisiaj taki stopień rozwoju rynku, że bez naprawdę innowacyjnej gospodarki dalszy wzrost nie będzie możliwy. Jarosław Michniuk, prezes Grupy Selena FM na pokolenie. Tymczasem, jak wskazują nasi rozmówcy, w organizacjach, w szczególności tych dużych, zawsze znajdą się osoby (zwłaszcza menedżerowie), które ograniczają przepływ wiedzy i innowacji, jeżeli nie widzą w tym korzyści dla siebie. Brakuje też umiejętności pracy zespołowej i umiejętności dzielenia się sukcesami. „Innowacyjność buduje przede wszystkim praca grupowa. A my mamy z nią problem. Panuje sporo nieufności w relacjach międzyludzkich, dlatego pracownicy wszystkich szczebli nie tylko niechętnie dzielą się swoją wiedzą, ale też nie potrafią tego robić. Uczelnie nie uczą tego studentów, nie poświęcają pracy grupowej prawie żadnej uwagi, a przecież właśnie praca w zespole jest niezwykle istotna przy poszukiwaniu nietuzinkowych rozwiązań. To, co prawda, się zmienia, ale w niewystarczającym stopniu” – twierdzi Grzegorz Dzik, prezes Impela. Brak systematyczności i perspektywy długofalowej. Innowacje dziś nie ro- dzą się z przypadku, są natomiast pochodną systemowych rozwiązań funkcjonujących w organizacjach. „Mamy w naszej firmie platformę realizacji projektów innowacyjnych i spotykamy się raz w tygodniu, żeby o tym dyskutować. Niestety, bardzo trudno utrzymać systematyczność tych spotkań, gdyż wciąż mamy mnóstwo pilnych tematów bieżących, które wydają się ważniejsze. Niesystematyczność wynika z braku świadomości, że takie spotkania na 100% zaprocentują – tylko trzeba utrzymać ich dyscyplinę. Dlatego poszukiwanie innowacji można porównać do treningu sportowego – należy trenować przez długi czas, inwestować w to środki, mimo że wyników nie osiągamy od razu, bo efekt przychodzi dopiero z czasem. Firmy, które w innowacjach nie widzą w długim terminie przewagi konkurencyjnej, elementu budującego biznes, nie widzą sensu wpisywania jej do strategii” – mówi Tomasz Bogus, prezes Banku Pocztowego. Brak współpracy biznesu z ośrodkami naukowymi. W Polsce wciąż kuleje współpraca biznesu z nauką – te dwa środowiska nie wypracowały skutecznych praktyk komercjalizacji wyników innowacyjnych
  • 12. RAPORT Tomasz Buraś Innowacyjność nie musi przybierać rozmiarów budowy promu kosmicznego. Nie musi od razu zaliczać się do kategorii innowacyjności przełomowej. Co polskie przedsiębiorstwa powinny dziś przede wszystkim ulepszać, zmieniać? Przede wszystkim samą organizację. Przed firmami stoją dwa główne wyzwania. Po pierwsze, posiadanie jasnej strategii albo choćby wiedzy, w którą stronę dane przedsiębiorstwo powinno podążać. Po drugie, ogólnie rozumiana struktura i kultura firmy, których zadaniem jest wspieranie innowacji. długoletniej strategii całej grupy towarzyszy ustalenie corocznych kierunków rozwoju. W ramach tych kierunków powstają inicjatywy strategiczne. Zawierają pewne projekty, które mają generować różnego rodzaju innowacje. Aby to było możliwe, próbujemy zbudować udaną relację na linii pracownicy – firma, która umożliwi ludziom angażowanie się w procesy tworzenia innowacji. W takim razie jak DHL dba o innowacyjność wewnętrznej kultury organizacyjnej? Może to zabrzmi dziwnie, ale nie używamy takiego sformułowania jak innowacyjność. Dlatego że brzmi, jakby wymagało tajemnej wiedzy. Wolimy myśleć o usprawnieniach albo mówić o inicjatywach lub projektach strategicznych. Obecnie w DHL określeniu Jakie, wg pana oceny, bariery napotyka firma, która chce być innowacyjna? Innowacyjność nie musi przybierać rozmiarów budowy promu kosmicznego. Nie musi od razu zaliczać się do kategorii innowacyjności przełomowej. Czasem wystarczy odrobina chęci. Największymi barierami są więc nastawienie osób, które firmą kierują, oraz kultura badań naukowych. „Mamy wciąż za mało twórczych podmiotów gospodarczych, które mogłyby z uczelniami tworzyć wartość na rynku, tak by synergia tej współpracy miała odpowiednią siłę i kończyła się nowym produktem, rozwiązaniem czy pomysłem na biznes. Wciąż jest niewiele firm, które mogłyby ogniskować wokół siebie innowacyjność i przyciągać uczelnie czy instytuty naukowo-badawcze. Jeszcze nie zawsze wiemy, jak tym zarządzać, jak zetknąć naukę z potrzebami przedsiębiorstw” – mówi Bogdan Zmyślony, prezes Pratt & Whitney Kalisz. Koordynacja prac tych dwóch środowisk jest niewystarczająca, a przy budowaniu mostów pomiędzy nauką a biznesem wewnętrzna, którą bardzo trudno zmienić. Przez nastawienie rozumiem chęć wprowadzania innowacji, nawet najmniejszych. Czy kryzys to dobry czas na innowacje? Paradoksalnie największy krok do przodu wykonaliśmy właśnie w 2009 roku. Trudna sytuacja ekonomiczna dotknęła wtedy wszystkie firmy. Świat wokół zaczął się dynamicznie zmieniać. Co ciekawe, właśnie w tym czasie wdrożyliśmy procesy zaangażowania pracowników we wprowadzanie zmian. Pokazuje to, że trzeba dynamicznie reagować na zmiany, a włączenie pracowników w ten proces jest niezbędne. Tomasz Buraś, prezes zarządu DHL Express Poland Samo zarabianie pieniędzy nie może być motorem dla innowacyjnych projektów. Wymyślanie pomysłów nie jest bowiem ściśle uwarunkowane finansowo.
  • 13. RAPORT ciągle brakuje efektywnych pośredników. Często w samych firmach brakuje osób ponoszących odpowiedzialności za innowacyjność i za badania i rozwój (R&D). Za małe zasoby kapitałowe. Stewart Butterfield, twórca Flickra, zauważa, że samo zarabianie pieniędzy nie może być motorem dla innowacyjnych projektów. Wymyślanie pomysłów nie jest bowiem ściśle uwarunkowane finansowo. Natomiast urynkowienie innowacji wymaga poniesienia ryzyka przez inwestora. Brakuje często funduszy inwestycyjnych podwyższonego ryzyka oraz wsparcia technologiczno-finansowego od ośrodków badawczych, uniwersytetów, politechnik. Utrudniony dostęp do kapitału wynika po części z tego, że duże firmy są filiami międzynarodowych koncernów, które pomysły importują ze swojego kraju pochodzenia. Respondenci w przeprowadzonym badaniu ilościowym (w tym przedstawiciele kadr zarządzających) nisko oceniają innowacyjność Grzegorz Dzik Tylko nieliczne krajowe firmy mogą pod względem innowacyjności konkurować z firmami europejskimi i światowymi. Jak bardzo różni się podejście do tematu innowacyjności w Polsce teraz od sytuacji sprzed dekady? Moim zdaniem pojęcie innowacyjności zmieniło się w ostatnich latach w Polsce bardzo mocno. Kiedyś patrzyło się na nią przez pryzmat produktu, technologii produkcji. Teraz dostrzega się również wagę innowacji procesowych bądź organizacyjnych. Dzisiaj, żeby sprzedawać oraz utrzymać klienta, trzeba nieustannie szukać nowych rozwiązań. Dlaczego, pana zdaniem, jak wynika z naszych badań, mamy słabą innowacyjność w zakresie zespołów i umiejętności? Innowacyjność buduje przede wszystkim praca grupowa. A my mamy z nią problem. Nasi menedżerowie mają o sobie dobre mniemanie, ale praca zespołowa i wypracowywanie wspólnych rozwiązań przychodzi im z trudem. Panuje sporo nieufności w relacjach międzyludzkich, dlatego pracownicy wszystkich szczebli nie tylko niechętnie dzielą się swoją wiedzą, ale też nie potrafią tego robić. Uczelnie nie uczą tego studentów, nie poświęcają pracy grupowej prawie żadnej uwagi, a przecież właśnie praca w zespole jest niezwykle istotna przy poszukiwaniu nietuzinkowych rozwiązań. To, co prawda, się zmienia, ale nadal w niewystarczającym stopniu. Jak Impel radzi sobie z procesem generowania, wytwarzania i wdrażania innowacji? Po pierwsze, organizujemy konkursy. Mamy ekspertów, którzy dopuszczają do wdrożenia te rozwiązania, które otrzymały pozytywne oceny i mają zaakceptowane finansowanie przez właścicieli obszarów biznesowych. Przyznajemy też nagrody pracownikom, którzy zgłaszają usprawnienia. Innowacyjny jest również obszar IT. Wdrożyliśmy zintegrowany system informatyczny SAP, który dzisiaj funkcjonuje w ponad 40 spółkach, ma 22 moduły i w coraz większym stopniu jest wykorzystywany. Mamy cyfrowy obieg dokumentów, elektroniczne faktury, a system pozwala nadać procesom odpowiednie tempo. Dzięki zinformatyzowaniu wszystkich obszarów w firmie pracownicy mogą dynamicznie lokować swoje zamówienia, odczytywać wyniki lub współpracować z CRM-em przy udziale urządzeń mobilnych. Poza tym jesteśmy wrażliwi na potrzeby klienta. Kiedyś do zrealizowania określonych usług klient potrzebował trzech dostawców, dziś proponujemy kilka produktów dostarczanych przez jednego. Dzięki pakietowej sprzedaży usług lepiej dopasowujemy się do jego potrzeb, poprzez zwiększoną synergię. Grzegorz Dzik, prezes Impel
  • 14. RAPORT swoich firm i doskonale zdają sobie sprawę z licznych barier, które utrudniają wymyślanie i wdrażanie nowych produktów i usług. Na poziomie intencji polskie przedsiębiorstwa dostrzegają już konieczność innowacji. Świadczą o tym optymistyczne wypowiedzi prezesów i członków zarządów deklarujących otwartość na innowacje i gotowość znoszenia barier decyzyjnych. Nie jest Rafał Grodzicki Podstawowym motorem innowacyjności są nowe narzędzia informatyczne. Czy polscy menedżerowie boją się być innowacyjni? Absolutnie się z tym nie zgadzam. Polscy menedżerowie nie mają obaw przed innowacyjnością. Widać to zwłaszcza w małych firmach, np. w branży informatycznej, tam gdzie ludzie są w stanie zaproponować innowacyjne pomysły. Coraz więcej pojawia się u nas interesujących firm, start-upów, które są wspierane przez fundusze inwestycyjne, venture capital. Czym różni się spojrzenie na innowacyjność z perspektywy prezesa bądź członka zarządu od spojrzenia pracowników? Zawsze spojrzenie z lotu ptaka może być troszkę inne niż to od dołu. Perspektywa zarządu i wyobrażenie o tym, jak wygląda realizacja pewnych założeń, mają prawo się odrobinę różnić. Postrzeganie innowacji przez zarząd jest szersze niż przez pracowników, którzy pewnie dostrzegają nowe idee dopiero wtedy, gdy są już wdrożone. Z punktu widzenia pracownika to, że ktoś zgłosił pomysł, który trafił do szuflady, oznacza de facto brak realizacji. Z kolei z punktu widzenia zarządu wiedza o tym, że są pomysły i pracownicy je generują, jest cenna. Przeplata się jednak z wiedzą o braku możliwości zrealizowania niektórych interesujących idei. Jaka jest zależność pomiędzy IT a innowacyjnością w firmach? Podstawowym motorem innowacyjności są nowe narzędzia informatyczne. To one umożliwiają innowacyjne podejście do potrzeb klienta, gromadzenie informacji, zapewnienie mu lepszej obsługi na każdym etapie kontaktu z firmą. Ponadto wdrożenie systemu informatycznego jest również pretekstem do tego, aby przemodelować procesy biznesowe. Dlatego inwestycje w IT są dla nas priorytetem. W Grupie PZU mniej więcej rok temu podjęliśmy decyzję o wdrożeniu systemu informatycznego – zdecydowaliśmy się na nowe rozwiązanie sprawdzone w ostatnich 10 latach na rynkach międzynarodowych. Dzięki temu będzie można określać naszą firmę mianem PZU 2.0. Rafał Grodzicki, członek zarządu PZU Życie łatwe przełożenie tej otwartości decydentów na praktyczne działania, pomysły i procedury. Tu, na niższym szczeblu w hierarchii, menedżerowie borykają się z brakiem procedur, narzędzi i – często – umiejętności wdrażania innowacji. Wyzwaniem dla przebadanych przez nas przedsiębiorstw pozostają również bariery mentalne i systemowe, będące w dużej mierze pochodną rozwoju opartego na efektywności kosztowej, imitacji i nadmiernej koncentracji na perspektywie krótkoterminowej. Polskie firmy znacznie lepiej radzą sobie z wprowadzaniem istniejących już na świecie rozwiązań niż z innowacyjnością. Imitacja to często dla małych i średnich przedsiębiorstw znakomity zamiennik słowa „innowacja”, oznaczający implementowanie rozwiązań czy też technologii już sprawdzonych. Imitujemy, a nie tworzymy, kupujemy rozwiązania z zagranicy, a nie inwestujemy we własne przedsięwzięcia. Imitacja jest tańsza i może być równie skuteczna. Imitujemy produkty, usługi, jak i całe modele biznesowe. Prawie 100 lat temu Franciszek Stefczyk zapożyczył model bankowości spółdzielczej z Niemiec, od jej twórcy Friedricha Wilhelma Reiffeisena. Obecnie natomiast Bank Pocztowy z sukcesem skopiował sposób działania banku pocztowego również z Niemiec (Postbanku), począwszy od grupy docelowej, przez wykorzystanie infrastruktury operatora, organizację procesów, a na ofercie produktowej kończąc. Niestety, dziś formuła kopiowania sprawdzonych na zachodnich rynkach wzorców wyczerpuje się. Polska gospodarka dla osiągnięcia wyższego poziomu rozwoju wymaga, aby przedsiębiorstwa zaczęły tworzyć i wdrażać własne nowatorskie i unikalne rozwiązania, co pozwoliłoby im sprawniej konkurować na rynku światowym. W przeciwnym wypadku czeka nas niechybnie pułapka pozostania na średnim poziomie rozwoju.  Artykuł numer A1306A Joanna Jurkojć (joanna.jurkojc@ capgemini.com), konsultant zarządzający, Capgemini; Sergiusz Prokurat, redaktor Harvard Business Review Polska
  • 15. RAPORT Tomasz Klekowski: Technologie wyzwalają potencjał kadr ilustracja: Ikon Images / getty images / flash press media Poziom innowacyjności polskich firm wynika nie tylko ze ścieżki rozwoju naszego kraju w przeszłości oraz powolnych procesów dostosowawczych w sektorze nauki czy niskiego priorytetu innowacyjności w agendzie publicznej, ale również z zachowawczego nastawienia samych przedsiębiorstw. Wielkość rynku odróżnia nas od wielu mniejszych krajów europejskich, w których sytuacja biznesowa jest zupełnie inna i wręcz wymusza na firmach, żądnych sukcesu, planowanie działań z nastawieniem na klientów z rynku europejskiego czy wręcz globalnego. Zauważa to także Intel Capital, inwestycyjne ramię Intela, które inwestuje w technologiczne spółki o ambicjach globalnych. Firmy z Estonii, Czech lub Serbii, czyli krajów o stosunkowo niewielkiej populacji, działają globalnie, a niejednokrotnie, jak czeski AVG, trafiają na najpoważniejsze światowe giełdy. W Polsce takich firm, które osiągnęły światowy sukces, jest niewiele, natomiast zauważam pewne pozytywne zmiany. Nasi przedsiębiorcy po zniesieniu barier biznesowych i wejściu Polski do Unii Europejskiej zaczęli dostrzegać zalety konsolidacji. Silniejsze, krajowe firmy, zaprawione w rywalizacji na konkurencyjnym rynku wewnętrznym, coraz lepiej radzą sobie także na rynkach europejskich. Chcąc osiągnąć sukces na polu innowacji, trzeba mieć jak najlepsze kadry. Aby tak się stało, musimy zagwarantować ludziom komfortowe warunki pracy. Istotną rolę odgrywa m.in. technologia. Jednym z elementów zarządzania czasem na poziomie organizacji jest wdrożenie (lub świadome wykorzystywanie) telepracy. Praca zdalna – przemyślana i dobrze wpisana w zarządzanie firmą – może stać się istotnym czynnikiem motywującym pracowników, zwiększającym ich satysfakcję i lojalność wobec pracodawcy. Odpowiada na jedno z podstawowych wyzwań, jakie stoją przed współczesnymi organizacjami, oraz przyczynia się do zatrzymania w przedsiębiorstwie najzdolniejszych osób. Świadome wdrażanie i aktywne promowanie rozwiązań organizacyjnych, które pomogą pracownikom znaleźć równowagę między obowiązkami zawodowymi a życiem prywatnym, jak telepraca, przyniesie wymierne efekty. Zwiększy zaangażowanie i efektywność, najzdolniejszych silniej zwiąże z firmą, zmniejszy absencję chorobową i obniży koszty operacyjne. Pracownik, dzięki telepracy, uzyskuje bezcenny czas wolny. Z badania Osterman Research „In search of better way to enable telework”, opublikowanego w styczniu 2012 roku, wynika, że osoba pracująca w domu zaledwie 2 dni w tygodniu może oszczędzić średnio około 100 godzin rocznie. Świeże spojrzenie na problem i zadowolenie pracownika z pewnością pozytywnie wpływają na innowacyjność przedsiębiorstwa. Istotne jest także, aby każdy mógł korzystać z platform komunikacyjnych oraz spotkań i konferencji, nawiązywać bezpośrednie relacje, korzystać z baz danych (wyszukiwarek) umożliwiających dostęp do wiedzy o sektorze oraz trendów i nowych kierunków badań. Kadra zarządzająca zapomina bowiem, że do najważniejszych działań w systemowym ujęciu polityki innowacyjności należy informacja i zapewnienie pracownikowi dostępu do niej. Żeby wykorzystać wiedzę posiadaną i generowaną przez inne jednostki, czyli wiedzę zewnętrzną, przedsiębiorstwo samo powinno dysponować pewnym zasobem informacji! Stworzenie takich warunków wymaga zmiany sposobu myślenia już na etapie organizacji pracy nad innowacyjnymi projektami. Wąskie gardła w tym łańcuchu prowadzą do systematycznego marnowania zasobów lub uzależnienia od coraz droższego zagranicznego know-how, a w efekcie marginalizacji na międzynarodowym rynku nowoczesnych technologii. Wspieranie innowacji wymaga przecież całościowego spojrzenia na wszystkie etapy powstawania i wdrażania projektów przy ich rozważnym i przemyślanym sposobie inwestowania. Tomasz Klekowski, dyrektor Intela w regionie Europy Centralnej i Wschodniej