2. Dawno, dawno temu
powstała planeta Ziemia.
A na niej lądy i morza.
A lądy zmieniały się z
biegiem czasu, aż doszło
do tego, że powstało
piękne miejsce...
U zbiegu dwóch rzek...
I gdy tylko lodowce
stopniały pojawił się
człowiek. Oooo, człowiek
zupełnie inny niż my.
Prehistoryczny... D ziki...
3. Lubili ludzie to miejsce,
które od północy lasy miało,
od południa rzekę.
Przybywali tu z różnych
stron i uczyli się coraz
to nowych rzeczy: małe
ostrza kamienne robili,
a potem większe i toporki,
później nawet brąz sobie
poddali i ostre sztylety
i piękne ozdoby tworzyli.
A czas płynął...
4. Ludność napływająca
na te tereny zaczęła
zakładać osady.
I może to Słowianie byli,
a może Germanie.
Tego nikt już nie wie.
Wiemy, że gdy X wiek
naszej ery nastąpił walki
Słowian tu były o ziemie,
a jak wiemy z mądrości
przysłowia,
gdzie dwóch się bije
tam trzeci korzysta,
skorzystał Germaniec
z walk Pomorzan i Polan.
I tym to sposobem ziemie
u zbiegu Kłodawki i Warty
Niemcom przypadły.
5. W tamtych czasach
żył sobie margrabia Jan I.
Po zdobyciu przez
Brandenburgię ziem na
wschód od Odry,
aby umacniać swoją
na nich władzę
zastosował on dobrą
na to metodę,
a mianowicie, zakładał
nowe miasta.
Tym właśnie sposobem
rycerz Albert Luge
z polecenia Jana I
dokonał lokacji nowego
miasta o nazwie
Landsberg nad Wartą.
6. A gdy miasto się umocniło i miało już wielu mieszkańców okazało się, że lubią bywać w tej
okolicy smoki, które poczuciem humoru się wykazywały. A dowodzi tego legenda, którą
poznać można tutaj (http://www.youtube.com/watch?v=wOrucgQtG34 ) A prócz smoków
to jeszcze ryby lubiły to miasto i nawet pewien szczupak wpłynął do ratusza. A o tej historii
też legenda głosi (http://www.youtube.com/watch?v=BxZj1R_lAv0 ).
Pewnego jesiennego dnia czworo dzieci zaczęło poznawać historię swego miasta.
7. Dzieci zrobiły miotłę z brzozowych gałązek, by smoki zbyt psotne odganiać i wielką rybę,
by wzorem burmistrza zawiesić ją na ratuszu.
8. Ale, by to zrobić
musiały wybrać się
w podróż do starego
Gorzowa.
14. Skarb był nagrodą za
dzielność i wytrwałość
w poszukiwaniu śladów
średniowiecznych
smoków
i w poznawaniu historii
miasta.
15. Wraz ze skarbem
była jeszcze jedna
wskazówka, aby udać
się do studni.
16. Najsłynniejszą studnią
w mieście jest
„studniaczarownic”,
do której dzieci trafiły
bez problemu. A tam...
Niespodzianka, bard z gitarą
siedzi i wyśpiewuje balladę
o trzech siostrach co to
niesłusznie oskarżone,
zginęły od ognia jak
czarownice i gdy z Nieba
tu spoglądają to można
ich odbicie w tej studni
zobaczyć.
17. Wysłuchawszy kolejnej
legendy ruszyli nasi
bohaterowie w stronę rynku,
by ratusz miejski odnaleźć.
A tam gdzie dawno temu był
ratusz, dziś bamberka
Marysia wodę nosi.
Po pełnym przygód dniu
odpoczęły sobie dzieci
na ławeczce...
A ławeczka to niezwykła,
bo gdy na niej usiądziesz,
cały świat cię zobaczy.
18.
19. Następnego dnia
dzieci chciały zobaczyć
jak wyglądało ich miasto
kiedy latały nad nim smoki.
W tym celu udały się
do starego spichlerza,
w którym jest teraz
muzeum. A tam...
Wielka makieta miasta
z dawnych czasów
w połączen z wyobraźnią...
Mmmm, miodzio.
O Brama Młyńska,
o i santocka. I fosa, a wieża
katedry całkiem inna.
I domy inne – takie trochę
jak na wsi. O, a tam na
górkach to co?
Aaa, to winnice.
W Gorzowie były winnice.
A w centrum?
JEST RATUSZ.
A tyle go szukaliśmy.
20. Teraz jeszcze rzut
oka z góry na
współczesne miasto
i wracamy do domu.
A tam...
21. Na dobranoc,
gra planszowa
(oczywiście własnej
roboty).
Pionki smoki ścigają
się po gorzowskich
ulicach,
w poszukiwaniu
skarbu...