1 -15 październik 2021 • nr 19 (2146) • GAZETA GÓRNICZA • cena 1,85 zł (w tym 8 proc.VAT)
ZZG w Polsce apeluje do PGG
Czytaj s.2
ZOK ZZG w Polsce w Polskiej Grupie Gór-
niczej apeluje do zarządu spółki o rozmowy w
celu ustalenia formy rekompensaty dla pracow-
ników, którzy nie są uprawnieni do posiłków
profilaktycznych.
Permanentna restrukturyzacja
Czytaj s.4
W związku z jubileuszem 60-lecia kopalni
Szczygłowice „Górnik” poprosił Krzysztofa
Kozubowskiego – przewodniczącego ZZG w
Polsce w zakładzie, o swoje refleksje dotyczące
diamentowej rocznicy kopalni.
Kto dobija polski węgiel?
Czytaj s. 6
Fedrujemy pełną parą
Czytaj s.5
Mamy nadzieję, że wzrost płac będzie nastę-
pował systematycznie i proporcjonalnie do na-
szych dobrych wyników, ale i mając na uwadze,
że wartość pieniądza w kraju spada,rośnie infla-
cja – mówi Romuald Halicki – przewodniczą-
cy Międzyzakładowej Organizacji Związkowej
ZZG w Polsce przy KGHM Polska Miedź S.A.
Prąd drożeje. Państwa europejskie, w tym rów-
nież Polska płaci wysoką cenę za niszczenie
węgla i uzależnienie się od OZE i rosyjskiego
gazu.
ISSN 0017-226X
Ukazuje się od 1897 roku
www.gornik.zzg.org.pl www.facebook.com/dwutygodnikgornik
Eko - zakaz
ZZG w Polsce alarmuje! Jeśli rozporządzenie Ministerstwa Klimatu i Środowiska
dotyczące wymagań jakościowych dla paliw stałych wejdzie w życie - z rynku
znikną „ekogroszki” produkowane przez polskie spółki węglowe, co grozi
szybszą likwidacją miejsc pracy.
Czytaj s.3
Silne związki oparte na partnerstwie
Silne związki zawodowe to związki tworzone w
partnerstwie międzypokoleniowym. Jak budować tę
siłę, jak łączyć starszych i młodszych – dyskutowali
uczestnicy wrześniowego szkolenia w OPZZ, w tym
również członkowie ZZG w Polsce.
Czytaj s.7
2
strona
ZOK ZZG w Polsce w Polskiej Grupie
Górniczej apeluje do zarządu spółki o roz-
mowy w celu ustalenia formy rekompensa-
ty dla pracowników, którzy nie są upraw-
nieni do posiłków profilaktycznych. Jak
powiedział „Górnikowi” Sebastian Czo-
gała – przewodniczący ZOK ZZG w Pol-
sce w spółce: do organizacji zakładowych
napływają pisma oraz są liczne interwen-
cje, pytania i apele w sprawie objęcia rów-
nież pracowników powierzchni wzrostem
dochodu. Jak wiemy w spółce związkom
zawodowym udało się wynegocjować pod-
wyżkę flapsów do 26 zł za dniówkę.Jednak
nie dotyczy to wszystkich pracowników.
Stąd, jak pisze ZZG w Polsce do zarzą-
du spółki,„podwyższenie wartości posiłku
stanowi jedyny tegoroczny wzrost „docho-
du”, ale dotyczy tylko części pracowników
i wywołuje niepotrzebne niepokoje oraz
dzieli załogę.
jb
„Górnik”- Dwutygodnik Zwiazku Zawodowego Górników w Polsce
Redaktor naczelny: Jarosław Bolek. Rada Programowa: Marek Gaik, Leszek Piotrowski, Arkadiusz Siekaniec, Wojciech Skowron, Krzysztof Wojciechowski
Adres wydawcy: Jarbol Media, ul. Jana III Sobieskiego 376, 42-580 Wojkowice, tel. 507 871 129; kontakt: Rada Krajowa ZZG w Polsce, Plac Grunwaldzki 8-10,
40-950 Katowice, tel.: 32 255 36 63, kom. 507 871 129; fax: 32 255 16 46; https://gornik.zzg.org.pl; jarbol@gazeta.pl
Wydawca: JARBOL MEDIA. Druk: Polskapresse Sp. z o.o. Oddział Poligrafia
Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych, zastrzega sobie prawo do adiustacji i skracania tekstów oraz nie odpowiada za treść ogłoszeń reklamowych.
Kto zainteresowany osłonami socjalnymi?
Zatrudniająca ok.38,9 tys.osób Polska Grupa Górni-
cza rozpoczęła wśród pracowników sondaż dotyczący
zainteresowania osłonami socjalnymi, przewidziany-
mi w nowelizowanej ustawie o funkcjonowaniu gór-
nictwa. Chodzi o tzw. urlopy górnicze dla pracowni-
ków dołowych, którym do emerytury zostało więcej
niż cztery lata, urlopy dla pracowników zakładów
przeróbki węgla (maksymalnie na trzy lata przed
emeryturą) oraz jednorazowe 120-tysięczne odprawy
pieniężne dla tych, którzy przepracowali w górniczej
spółce - na dole lub na powierzchni - co najmniej rok.
Latem tego roku podobny sondaż przeprowadziła
wśród pracowników zatrudniająca ok. 22 tys. osób
Jastrzębska Spółka Węglowa, która ma przekazać
do SRK część nieprodukcyjnego majątku pod nazwą
ruch Jastrzębie III. Zgłosiły się 1804 osoby, z których
1367 chciałoby przejść na urlopy górnicze, a 437 -
otrzymać jednorazową odprawę pieniężną. Ówcze-
sny zarząd JSW ocenił jednak, że na osłony będzie
mogło odejść jedynie ok. 550 pracowników. Nowy
zarząd firmy nie sprecyzował dotąd, jaka będzie licz-
ba pracowników przechodzących do SRK wraz z ru-
chem Jastrzębie III.
Greenpeace chce likwidacji kopalń
Greenpeace chce, by pozwolenia na wydobycie wę-
gla kamiennego przez kopalnie, którym w ostatnich
latach przedłużono koncesje bez oceny oddziaływa-
nia na środowisko i konsultacji społecznych, zostały
wstrzymane do czasu uzupełnienia dokumentacji.
Kopalnie nie widzą do tego żadnych podstaw. W
opublikowanym komunikacie przedstawiciele Gre-
enpeace ocenili, iż co najmniej dziewięć śląskich ko-
palń węgla kamiennego otrzymało w ostatnich latach
16 zezwoleń na wydobycie węgla bez wymaganej pra-
wem oceny oddziaływania na środowisko. Greenpe-
ace zdecydował się podjąć kroki prawne i domagać się
wstrzymania pozwoleń do czasu uzupełnienia przez
właścicieli kopalń dokumentacji o oceny oddziaływa-
nia na środowisko. Przedstawiciele spółek węglowych
zapewniają, iż nie ma podstaw do kwestionowania
legalności działania kopalń.
Bezpieczna kopalnia
Zwycięstwem zakładów Polskiej Grupy Górniczej
(PGG) zakończył się konkurs „Bezpieczna Kopal-
nia”, którego edycję za 2020 r. rozstrzygnięto podczas
XXX Szkoły Eksploatacji Podziemnej. Za najbez-
pieczniejszą eksperci uznali gliwicką kopalnię So-
śnica, natomiast na kolejnych miejscach znalazły się
także należące do Polskiej Grupy Górniczej kopalnie
Bolesław Śmiały i Wujek. Wyróżniono też Ruch Po-
kój kopalni zespolonej Ruda należącej do PGG.
Kopalnie zespolone:
Sobieski, Janina, Brzeszcze
W przyszłym roku trzy należące do spółki Tauron
Wydobycie kopalnie: Sobieski, Janina i Brzeszcze
mają formalnie stać się kopalnią zespoloną, złożoną
z trzech tzw. ruchów - wynika z informacji spółki.
Efektem uproszczenia struktury ma być m.in. po-
prawa zarządzania i dalsza obniżka kosztów. Rów-
nolegle z przygotowaniami do utworzenia kopalni
zespolonej trwają działania zmierzające do przejęcia
100 proc. akcji Taurona Wydobycie, należących dziś
grupy energetycznej Tauron, przez Skarb Państwa -
w ramach działań porządkujących strukturę górnic-
twa węgla kamiennego w kontekście transformacji tej
branży.
ZZG w Polsce
apeluje do PGG
Z powodu śmierci Mamy
Wyrazy żalu i współczucia dla
Przewodniczącego OPZZ
Andrzeja Radzikowskiego
oraz całej Rodziny
Składa:
Kierownictwo Rady Krajowej
ZZG w Polsce
Ostatnie pożegnanie Alfreda Miodowicza
We wtorek 28 września 2021r. na cmen-
tarzu parafialnym w Końskich pożegna-
liśmy ś.p. Alfreda Miodowicza Pierwsze-
go Przewodniczącego OPZZ.Cześć jego
pamięci!
Wyrazy głębokiego współczucia dla
Przewodniczącego OPZZ
Andrzeja Radzikowskiego i Rodziny
z powodu śmierci Mamy
Składa:
Redakcja Dwutygodnika
"Górnik"
Nauczyciele przeciwko propozycjom rządu
Skrajny przejaw lekceważenia nauczycieli i repre-
zentujących ich przedstawicieli oświatowych związ-
ków zawodowych, dający poważny argument do
podjęcia działań protestacyjnych – tak związkowcy
z ZNP oceniają propozycje zmian w Karcie na-
uczyciela przedstawione przez MEN na spotkaniu
21 września br.
- Mamy dość arogancji i braku szacunku dla zawo-
du nauczyciela ze strony decydentów oświatowych
oraz niezrozumienia potrzeb 600-tysięcznej grupy
zawodowej nauczycieli! Deklarowana przez mini-
stra Przemysława Czarnka „podwyżka” płac kosz-
tem zwiększenia pensum i odebrania niektórych
dodatków oznacza, że nauczyciele sami sfinansują
wzrost wynagrodzeń.
Propozycje MEiN, które wywołały oburzenie
związkowców, to m.in.: podniesienie pensum i
proporcjonalny do większej liczby godzin wzrost
wynagrodzeń; likwidacja dodatku uzupełniającego,
zastąpienie średnich wynagrodzeń przeciętnym wy-
nagrodzeniem opartym o kwotę bazową określaną
corocznie w ustawie budżetowej przez Sejm; nowy
awans i nowa ocena pracy; nowy urlop (50 dni); pra-
ca w niepełnym wymiarze po podniesieniu pensum
(bo nie dla wszystkich będą godziny na cały etat);
likwidacja tzw. dodatku na start; zmniejszenie środ-
ków na dodatek wiejski (300 zł na zatrudnionego);
mniejszy odpis na fundusz socjalny; wprowadzenie
obowiązkowych 8 godzin poza pensum – powrót
do godzin „karcianych”. ZNP nie zgadza się na pro-
pozycje zmian i apeluje do pozostałych związków
zawodowych o wspólne działanie w tym zakresie.
Udział w dalszych rozmowach z ministerstwem,
planowanych na 21 października br., uzależnia od
zmiany stanowiska resortu w kwestii proponowa-
nych rozwiązań dotyczących nowego systemu wy-
nagradzania nauczycieli.
Budżetówka domaga się realnej podwyżki
Rząd przyjął projekt ustawy budżetowej na
2022 rok. Przewiduje on między innymi 4,4 proc.
podwyżkę wynagrodzeń w budżetówce i odmroże-
nie funduszu nagród. Zauważamy, że rząd przychy-
lił się do postulatów OPZZ i pozostałych central
związkowych. To krok w dobrym kierunku, ale
dalece niewystarczający. Ta propozycja rządu w
połączeniu z wysoką inflacją, wzrostem cen podsta-
wowych artykułów żywnościowych, usług czy sta-
łych opłat związanych z utrzymaniem gospodarstw
domowych nie sprawi, że trudna sytuacja mate-
rialna pracowników budżetówki ulegnie poprawie.
W Polsce nadal obowiązuje stan epidemii. Dzięki
zaangażowaniu pracowników m.in. urzędów, służb
i inspekcji rząd mógł skutecznie realizować dzia-
łania w zakresie zwalczania koronawirusa. Zbliża
się czwarta fala COVID-19. Na pracowników będą
nakładane kolejne zadania. Dlatego OPZZ pod-
trzymuje postulat co najmniej 12 proc. podwyżki
wynagrodzeń dla pracowników sfery budżetowej.
Ten postulat został zgłoszony w Radzie Dialogu
Społecznego przez OPZZ, NSZZ „Solidarność”
i Forum Związków Zawodowych już w maju bie-
żącego roku. 12 sierpnia wystosowaliśmy kolejne,
wspólne stanowisko w tej sprawie. 18 sierpnia or-
ganizacje członkowskie OPZZ reprezentujące pra-
cowników państwowej sfery budżetowej skierowały
pismo do premiera, w którym zapowiadają podjęcie
zgodnych z prawem działań, aby przypomnieć, że
bez pracowników tej sfery polskie państwo nie jest
w stanie funkcjonować.
Rada Krajowa ZZG w Polsce, 27 września
skierowała do Jacka Sasina – wicepremiera i
Ministra Aktywów Państwowych swoje ne-
gatywne stanowisko, co do projektu zmian
Rozporządzenia Ministra Klimatu i Środo-
wiska w sprawie wymagań jakościowych dla
paliw stałych. – Zaostrzenie wymagań jako-
ściowych tych paliw doprowadzi do znacz-
nego ograniczenia lub zaprzestania produkcji
przez polskich producentów ( PGG, Węglo-
koks Kraj,Tauron Wydobycie) – piszą związ-
kowcy z ZZG w Polsce. A nie jest to mała
produkcja, bo w PGG w 2021r produkcja
„ekogroszków” wyniesie 450 tys. ton, w Tau-
ron Wydobycie – ok. 300 tys. ton i w Wę-
glokoks Kraj - 200 tys. ton. – Zmiana norm
jakościowych oraz wymazanie z nazwy „eko”
spowoduje pogorszenie i tak już bardzo trud-
nej sytuacji spółek. Grozi nawet zaprzesta-
niem produkcji ekogroszków.To z kolei prze-
kłada się bezpośrednio na szybszą likwidację
miejsc pracy – mówi „Górnikowi” Arkadiusz
Siekaniec – wiceprzewodniczący ZZG w
Polsce. I dodaje: projekt ministerialny jest dla
nas niezrozumiały, bo uderza bezpośrednio w
spółki węglowe, które zainwestowały miliony
złotych w budowę i modernizację zakładów
umożliwiających produkcję nowoczesnych
paliw węglowych. Zorganizowały również
rynek zbytu na swoje markowe „ekogroszki”
przeznaczone do spalania w kotłach tzw. V
klasy. W wyniku projektu ministerstwa, spół-
ki mogą utracić te rynki na korzyść paliw im-
portowanych. Jest to też zagranie grubo nie w
porządku, w stosunku do wszystkich obywa-
teli, którzy skorzystali z dofinansowania do
wymiany „kopciuchów”na kotły V Klasy. Nie
dosyć, że unijna polityka dekarbonizacyjna
wymusza wygaszanie naszych kopalń, to rząd
podejmuje działania, które mogą zaskutko-
wać przyspieszeniem terminów zakończenia
wydobycia określonych w umowie społecz-
nej – dodaje lider ZZG w Polsce. Według
strony społecznej istnieją również obawy,
że pozbycie się słowa „eko” może wywołać
skutki odwrotne od założonych przez Mini-
stra Klimatu i Środowiska. Dla przeciętnego
Kowalskiego dotychczasowe „ekogroszki”
nie będą się różniły od tych gorszych węgli,
np. importowanych z Rosji. - Po drugie jeśli
normy ministerstwa wejdą w życie wzrośnie
cena polskich paliw, co spowoduje przejście
odbiorców na paliwo gorszej jakości, a to z
kolej może negatywnie wpłynąć na jakość
powietrza. Kolejne minusy ministerialnego
projektu - to pogłębienie obszaru ubóstwa
energetycznego gospodarstw domowych, do
tej pory korzystających z „ekogroszków” –
wylicza Arkadiusz Siekaniec. Wprowadzenie
rządowego projektu może też negatywnie
wpłynąć na realizację projektów inwestycyj-
nych w zakresie czystych technologii węglo-
wych, zapisanych w umowie społecznej doty-
czącej transformacji górnictwa, która została
podpisana przez delegacje rządową i związki
zawodowe, 28 maja 2021r. Z powyższych
względów ZZG w Polsce domaga się wyco-
fania tego projektu, który jest szkodliwy dla
górnictwa i górników.
Jarosław Bolek
Eko - zakaz
ZZG w Polsce alarmuje! Jeśli rozporządzenie Ministerstwa Klimatu
i Środowiska dotyczące wymagań jakościowych dla paliw stałych
wejdzie w życie - z rynku znikną „ekogroszki” produkowane przez
polskie spółki węglowe, co grozi szybszą likwidacją miejsc pracy.
Podczas rozmów omówiono między innymi
przebieg negocjacji z Komisją Europejską odno-
śnie zgody KE na pomoc publiczną wynikającą
z umowy społecznej dotyczącej transformacji
energetycznej sektora węgla kamiennego. Wice-
minister Soboń zaprzeczył temu jakoby Komisja
Europejska zażądała od Polski skrócenia terminu
i potwierdził, że jest to informacja nieprawdziwa.
Zaraz po podpisaniu dokumentów przez związki
zawodowe i przedstawicieli rządu, 28 kwietnia,
trafiła ona do Urzędu Ochrony Konsumenta do
weryfikacji wraz z załącznikami, zaś w lipcu do
KE. W efekcie strona polska otrzymała zapytania
w postaci kilkudziesięciu pytań, co do treści ma-
teriału i opracowała odpowiedzi, które w sierp-
niu trafiły do komisji. We wrześniu wiceminister
Soboń spotkał się w Brukseli z Anną Colucci z
Dyrekcji Generalnej ds. Energii (DG Energy).
Ustalono, że spotkania będą odbywały się mniej
więcej co 7-10 dni. W swoich zapytaniach KE,
jak nam powiedział wiceminister Soboń chcia-
ła dowiedzieć się dlaczego w ogóle występujemy
z taką niestandardową propozycją. Nie ma dzi-
siaj wprost takiej podstawy prawnej wynikającej
z traktatów, na które by można się było powołać.
Decyzja węglowa z 2010 roku już nie obowiązuje.
W związku z tym musiano pokazać w załączni-
kach alternatywny scenariusz polegający na nie-
kontrolowanej upadłości. Komisja żąda od nas też
innych scenariuszy, podobnie robią to też banki
jeśli chodzi o umowy z obligatoriuszami. Zdaniem
negocjujących ze strony polskiej nie ma innej al-
ternatywy jak pomoc publiczna i proces rozłożony
w czasie albo niekontrolowana upadłość. Pytania
KE dotyczyły podstawy prawnej, kosztów kwa-
lifikowanych, instrumentów pomocy dla sektora
węglowego, inwestycji, harmonogramu a także
planów operacyjnych kopalń oraz zamiarów rządu
odnośnie utworzenia NABE - Narodowej Agencji
Bezpieczeństwa Energetycznego, która ma skupić
węglowe aktywa wytwórcze energetyki oraz kopal-
nie węgla brunatnego.
Warto przypomnieć, że „umowa społeczna”zawie-
ra m.in. gwarancje zatrudnienia oraz osłon socjal-
nych dla górników, przewiduje dopłaty do redukcji
zdolności produkcyjnych oraz tworzy mechani-
zmy wspierające transformację Śląska.Warunkiem
wejścia jej w życie jest zgoda Komisji Europejskiej
na pomoc publiczną dla górnictwa na zapropo-
nowanych przez stronę polską zasadach. Na pod-
stawie umowy społecznej złożony został wniosek
prenotyfikacyjny.
Sebastian Czogała
wiceprzewodniczący ZZG w Polsce
Jak przebiegają negocjacje z Komisją Europejską?
4 września odbyło się spotkanie w PGG Zarządu Polskiej Grupy Górniczej, zespołu sterująco-
monitorującego oraz Artura Sobonia - wiceministra odpowiedzialnego za górnictwo i Piotra Dziadzio
podsekretarza stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska -Głównego Geologa Kraju.
3
strona
4
strona
Kopalnia Szczygłowice w Knurowie
kończy 60 lat. W 2010r kopalnię Szczy-
głowice połączono z kopalnią Knurów w
jeden zakład dwuruchowy KWK Knu-
rów-Szczygłowice. Decyzja dotycząca
rozpoczęcia budowy kopalni „Szczygło-
wice” została podjęta w czerwcu 1957 r.
Pierwszy węgiel wydobyto w lipcu
1961 roku. W 1961 wydobycie wyniosło
632 t/d przy zatrudnieniu 706 pracow-
ników. Pod względem prawnym kopalnia
była samodzielnym przedsiębiorstwem
do 1993, następnie weszła w skład Gli-
wickiej Spółki Węglowej, a od 1 lutego
2003 była zakładem górniczym w Kom-
panii Węglowej S.A. 1 sierpnia 2014 ko-
palnia została przejęta przez JSW S.A.
Dziś w 80 proc. wydobywa węgiel kokso-
wy niezbędny do produkcji stali. Ma zło-
ża dające jej życie na kolejne kilkadziesiąt
lat.
Podczas uroczystości jubileuszowych
dyrektor KWK Knurów - Szczygłowice
podziękował obecnym i emerytowanym
pracownikom kopalni Szczygłowice, a
także tym, którzy odeszli na wieczną
szychtę za wszystkie lata wydobycia i
rozwoju zakładu pracy. - Nigdy nie zapo-
minajmy, że kopalnia to przede wszyst-
kim ludzie, którzy tu pracowali i pracują
– powiedział dyrektor kopalni. Zwrócił
on uwagę, że przez te wszystkie lata za-
łogę kopalni Szczygłowice cechowała
pracowitość, chęć dynamicznego roz-
woju i rozbudowy zakładu. W związku
z jubileuszem 60-lecia kopalni poprosi-
liśmy Krzysztofa Kozubowskiego – prze-
wodniczącego ZZG w Polsce w Ruchu
Szczygłowice, który przez wiele lat pra-
cował w kopalni o swoje refleksje doty-
czące diamentowej rocznicy kopalni:
- W historię naszej kopalni wpisana
jest ciągła restrukturyzacja i zmiany or-
ganizacyjne, które zawsze, a szczegól-
nie u związkowca wywoływały dreszcze
z obawy, co będzie z załogą. Najpierw
wtrącono naszą samodzielną kopalnię
do Gliwickiej Spółki Węglowej. Potem
do Kompanii Węglowej. A przy kolejnej
restrukturyzacji zostaliśmy sprzedani do
Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Dzięki
tej ostatniej decyzji nie mamy daty wy-
gaszenia kopalni jak to jest w przypadku
kopalń Polskiej Grupy Górniczej, Wę-
glokoksu Kraj czy Taurona Wydobycie.
Zmienianie struktury, przechodzenie z
czasów komuny do obecnej rzeczywisto-
ści było zawsze igraniem z przysłowio-
wym ogniem. Wszyscy zabierali się do
tego bez konkretnego pomysłu, ale za-
wsze na żywym organizmie – górnikach.
A związki zawodowe wraz z pracownika-
mi czekali na korzyści jakie miały płynąć
z uzdrawiania górnictwa. Jednak różnie z
tym cudownym lekarstwem na poprawę
sytuacji było. Stąd i różna była reakcja
strony społecznej. Były strajki, protesty,
zadymy, utarczki, włóczenie się po są-
dach. Ale były też negocjacje i rozsądne
rozmowy. Przez te lata kiedy jak praco-
wałem ( od 1978r jak pracownik fizycz-
ny w warsztacie mechanicznym, a po-
tem na dole i w BHP) wykorzystaliśmy
chyba całe spektrum reakcji w obronie
górników. Po wyrzuceniu byłego prezesa
JSW Jarosława Zagórowskiego nastąpiło
przełamanie. Dziś już forma protestu jest
słabsza ze względu na mniejsze zagroże-
nie ze strony pracodawcy i większy kon-
sensus z przedstawicielami załogi.
Dziś jesteśmy na unijnej liście strategicz-
nej (węgiel koksujący), która jest uaktu-
alniana co trzy lata. Jesteśmy bezpieczni.
Mamy pracę i perspektywy. Cena su-
rowca pnie się w górę. Fedrujemy coraz
więcej. Włączenie w struktury JSW daje
nam to bezpieczeństwo. Na jak długo
tego nie wiemy. Patrząc na przeżyte re-
formy górnictwa można powiedzieć, że
miały wspólny mianownik: zysk ekono-
miczny. Człowiek w tej kalkulacji był na
ostatnim miejscu. Kompania Węglowa
sprzedała nas za prawie 2 mld, co ura-
towało ją. JSW nie chciało nas, ale i tak
wcześniej czy później trafilibyśmy w te
struktury ze względu na surowiec i bli-
skość innych kopalń spółki.
Sięgając początków kopalni - jej budo-
wa pobudziła lokalny rynek. Dała tysią-
ce miejsc pracy. Za chlebem przybywa-
li ludzi nie tylko z okolicy, ale i innych
rejonów Polski. Kopalnia dała impuls do
życia i rozwoju naszemu regionowi.
Dzisiaj jako jedna kopalnia z Knurowem
mamy większe perspektywy. Pracownicy
czują się bezpieczniejsi co do gwarancji
pracy. Węgla razem mamy na wiele lat.
Jednak do końca nie wiemy, co wymyślą
politycy, szczególnie ci z Brukseli. A jak
już wiemy z własnego doświadczenia de-
cyzje polityczne nigdy nie służyły dobru
górnictwa.
Jarosław Bolek,
fot.facebook
Wokół 60 rocznicy kopalni Szczygłowice
Permanentna restrukturyzacja
Należące do Polskiej Grupy Górniczej
sąsiadujące ze sobą katowickie kopalnie
Wujek i Murcki-Staszic, od początku
tego roku działają pod wspólnym szyl-
dem jako kopalnia Staszic-Wujek. Teraz
zostały również połączone dołem kopal-
ni. Dzięki temu węgiel z Wujka dostar-
czany jest do Staszica.
O sfinalizowaniu przygotowywanego od
kilku miesięcy podziemnego połączenia
obu zakładów poinformował podczas
posiedzenia sejmowej podkomisji ds.
restrukturyzacji górnictwa prezes PGG
Tomasz Rogala. - Procesy restrukturyza-
cyjne w kopalniach cały czas trwają. Ich
emanacją jest m.in. ruch Pokój czy połą-
czenia dołowe, jak przekazanie - bodajże
wczoraj - odstawy węgla z ruchu Wujek
na kopalnię Murcki-Staszic i wyłączenie
zakładu przeróbczego” - powiedział po-
słom prezes PGG.
Dzięki połączeniu technologicznemu
węgiel z Wujka może trafiać do zakładu
przeróbczego ruchu Murcki-Staszic, co
jak twierdzi pracodawca obniża koszty
produkcji. Docelowo kopalnia Staszic-
-Wujek ma wydobywać ok. 2,5 mln ton
wysokiej jakości węgla energetycznego
rocznie. Decyzję o formalnym połącze-
niu Wujka i Murcki-Staszic zarząd PGG
podjął w grudniu ub. roku. Od początku
roku 2021 kopalnie działają pod wspól-
ną dyrekcją, jako dwa tzw. ruchy jednego
zakładu górniczego. Jak zapewnia związ-
ki zawodowe pracodawca nikt nie stra-
ci pracy. Z czasem część pracowników
Wujka będzie pracować przy likwidacji
zbędnego majątku. Jak nam powiedział
Wiesław Ściegienny – przewodniczący
ZZG w Polsce w Ruchu Murcki-Staszic
KWK Wujek-Staszic, zgodnie z zapo-
wiedziami dyrekcji nikt w efekcie tego
połączenia ma nie stracić pracy. Obec-
nie na „Przeróbce” Ruchu Wujek pracuje
107 osób a na Murcki-Staszic 265 osób.
Część załogi z Wujka ma od nowego
roku przejść na Staszic a część zostać
przy likwidacji. Niektórzy będą mogli
skorzystać z osłon socjalnych, co zapew-
nia „umowa społeczna”, jednak wcześniej
zgodę na pomoc publiczną musi wyrazić
Komisja Europejska.
Jarosław Rudzki
fot.: wikipedia.org
Nikt nie będzie bezrobotny?
Jarosław Bolek: Kopalnie KGHM fedrują
pełną parą i nie dotyczy ich unijna polityka
dekarbonizacyjna. Przecież to nie węgiel,
tylko rudy miedzi?
Romuald Halicki: Tak fedrujemy pełną parą.
Wydobywamy rudy miedzi, z których pozy-
skiwana jest miedź i srebro oraz złoto. Po
wydobyciu surowiec poddawany jest proceso-
wi wzbogacania w Zakładach Wzbogacania
Rud. Stamtąd przewożony jest do hut, gdzie
pozyskiwana jest miedź. Z kolei półprodukty
trafiają do specjalistycznego wydziału, gdzie
wydobywa się z nich srebro i złoto. Z rud
uzyskujemy w skali całej spółki KGHM ok.
700-800 tys. ton miedzi, ponad 1200 ton sre-
bra (Grupa KGHM wyprodukowała 1 352
ton srebra w 2020 r.) oraz kilka ton złota
(w 2019 r. było to 103,7 tys. uncji trojańskich
czyli 3,2 tony). Nasza kopalnia Rudna w Po-
lkowicach zatrudnia ok. 4 tys. pracowników i
wydobywa dziennie 37 550 ton.
- Sytuacja spółki jest dobra.Przekłada się to
na wynagrodzenia dla pracowników?
- Zawsze będzie mało. Ale patrząc na inne
kopalnie, szczególnie te śląskie borykające
się z małym zatrudnieniem i trudną sytu-
acją ekonomiczną, to można powiedzieć z
czystym sercem, że źle nie jest. Na początku
roku uzyskaliśmy 10 procentowy wzrost płac.
Mamy również dodatkowo premie kwartalne
w wysokości ok. 80 proc. podstawy wynagro-
dzenia. Mamy nadzieję,że wzrost płac będzie
następował systematycznie i proporcjonalnie
do naszych dobrych wyników, ale i mając na
uwadze, że wartość pieniądza w kraju spada,
rośnie inflacja.
-Pandemia w wielu zakładach zdezorgani-
zowała kontakt związków zawodowych z
dyrekcją. Jak w waszej kopalnie wyglądają
te relacje z pracodawcą.
- Pandemia zrobiła wiele złego. Rzeczywiście
pozmieniała nasze formy kontaktu z praco-
dawcą, ale nie do końca. Obecnie związki za-
wodowe maja spotkania z dyrekcją w ramach
Komisji Bezpieczeństwa i Higieny Pracy, na
której raz w miesiącu omawiamy sprawy do-
tyczące naszej kopalni i spółki,w tym również
sprawy ekonomiczne. Odkąd mamy nowego
dyrektora ta współpraca wygląda dobrze. Nie
mamy żadnych zastrzeżeń do wzajemnych
relacji.
- Jak wygląda współpraca z innymi związka-
mi zawodowymi?
- Mamy 8 związków zawodowych. Najlepiej
współpraca układa nam się z organizacjami
OPZZ-owskimi, w tym szczególnie z Związ-
kiem Zawodowym Przemysłu Miedziowego
oraz ze Związkiem Zawodowym Pracowni-
ków Dołowych. Z Solidarnością współpracy
brak, co jest jeszcze pozostałością po byłym
dyrektorze,który „uznawał”tylko Solidarność.
Dodatkowo praktyki tego związku dotyczące
choćby pozyskiwania nowych pracowników w
szeregi Solidarności budzi nasze oburzenie.
Przy przyjęciu nowego pracownika informa-
cja ta trafia automatycznie od razu do Soli-
darności. Niestety inne organizacje nie mają
takich „przywilejów”.
- A jak działa ZZG w Polsce w ZG Rudna?
- Nasza organizacja ZZG w Polsce jest związ-
kiem międzyzakładowym, który zrzesza
członków z kopalni Rudna i Polkowice-Siero-
szowice. Dobrą praktyką jest kontynuowanie
przynależności związkowej po zakończeniu
czynnej pracy. Na co dzień dbamy o bez-
pieczeństwo i prawa pracownicze. Najwięcej
interwencji mamy w kwestii wynagrodzeń,
gdy pracownicy przychodzą z zażaleniami
dotyczącymi przeliczeń pensji. Dużą pomoc
pracownicy mają również dzięki wzorowej
współpracy ze Społecznym Inspektorem Pra-
cy,który prężnie wspiera nas.Organizuje rów-
nież niezbędne szkolenia dla pracowników, co
wymiernie wpływa na świadomość i bezpie-
czeństwo pracy ludzi. Warto również wspo-
mnieć,że to nasza organizacja jeszcze w 2007r
była pomysłodawcą postawienia przenośnych
WC dla górników na dole w kopalni.Dziś jest
już w naszej kopalni 11 kabin,z których mogą
korzystać pracownicy. Od 2016r prawnie re-
guluje to już rozporządzenie ministra energii.
- Największy problem w kopalni, to…?
- Kopalnia jest bezpieczna. Jednak tak jak w
każdej kopalni są różne zagrożenia w pracy
górnika. U nas największą bolączką są tąpnię-
cia i wynikające z nich niebezpieczeństwo dla
pracy. Coraz częściej borykamy się z wysoką
temperaturą na dole w kopalni. Schodzimy
coraz niżej, stąd i większe zagrożenie. Nowe
złoża miedzionośne w „Głogów Głęboki-
-Przemysłowy”sięgają aż do 1244 m.To skut-
kuje również skróconym czasem pracy. Jako
związek monitorujemy tą sytuację.
- Dziękuję za rozmowę.
Fedrujemy pełną parą
Z Romualdem Halickim – przewodniczącym Międzyzakładowej
Organizacji Związkowej ZZG w Polsce przy KGHM Polska Miedź S.A.
– rozmawia Jarosław Bolek.
Zakłady Górnicze „Rudna” - to jedna z naj-
większych głębinowych kopalń rudy miedzi
na świecie. Jej budowę rozpoczęto we wrze-
śniu 1969 roku, a w lipcu 1974 roku kopalnia
osiągnęła 25% projektowanego wydobycia i
została oficjalnie przekazana do eksploatacji.
Kopalnia „Rudna”jest zlokalizowana na Dol-
nym Śląsku, na północ od miasta Polkowice.
Eksploatuje przede wszystkim złoże „Rud-
na”, ale prowadzi też roboty udostępniające
i eksploatacyjne w złożach „Sieroszowice”,
„Głogów Głęboki-Przemysłowy” oraz „Lu-
bin-Małomice”. Obecna, średnia zdolność
produkcyjna wynosi około 12 mln ton rudy
rocznie. Dzięki infrastrukturze „Rudnej”
mamy dostęp do złoża „Głogów Głęboki-
-Przemysłowy”. Projekt, którego celem jest
udostępnienie tych zasobów, to jedno z prio-
rytetowych przedsięwzięć realizowanych
przez KGHM. Eksploatacja złoża na terenie
ZG „Rudna” prowadzona jest w trzech rejo-
nach wydobywczych: GG-1, GG-2, GG-3.
W Oddziale funkcjonuje 11 szybów o głę-
bokości od 941 do 1244 metrów – 3 wydo-
bywcze, 5 wentylacyjne i 3 zjazdowo-ma-
teriałowe. Proces produkcyjny realizowany
jest z zastosowaniem systemów eksploatacji
komorowo-filarowych. Urabianie skał odby-
wa się przy pomocy techniki strzałowej, za-
równo w fazie robót udostępniająco-przygo-
towawczych, jak i eksploatacyjnych. Odstawa
urobku z przodków realizowana jest przy po-
mocy maszyn ładująco-odstawczych i wozów
odstawczych. Transport poziomy odbywa się
poprzez przenośniki taśmowe.
kghm.com
Grzegorz Kornatowski - członek Zarządu
Grzegorz Kornatowski - członek Zarządu
ZG Polkowice-Sieroszowice
ZG Polkowice-Sieroszowice
Wiceprzewodniczący Robert Zarzycki
Wiceprzewodniczący Robert Zarzycki
Wiceprzewodniczący Stefan Krazko
Wiceprzewodniczący Stefan Krazko
5
strona
6
strona
- Wyraźnie widać, że w najbliższym okresie za-
braknie nam mocy w systemie elektroenergetycz-
nym. Albo będziemy importować energię, albo
nadal, i to bez względu na sprawność jednostek
energetycznych, spalany będzie węgiel – ocenił
prezes PGG S.A. Tomasz Rogala podczas eu-
ropejskiego kongresu. Przypomniał też, że cykl
inwestycyjny nowych jednostek energetycznych
wynosi ok. 10 lat, a zatem już wkrótce należałoby
podpisywać umowy o realizacji inwestycji, które
zastąpią źródła węglowe (sterowalne moce gazowe
lub jądrowe).
- W przypadku nagłego deficytu energii nastąpi
odpalenie jednostek węglowych, tak jak stało się
to niedawno w Wielkiej Brytanii - zauważył szef
PGG S.A. - Jeżeli chodzi o węgiel energetycz-
ny, to w przypadku Polski mówimy o zaledwie
1 proc. światowej produkcji.Jako przedsiębiorstwo
możemy się oczywiście dostosować do nowych
warunków i legislacji. Tylko, że nie mamy już do
czynienia z rynkiem, lecz z decyzjami polityczny-
mi o konsekwencjach ekonomicznych. Otóż dziś
60 proc. kosztów 1MWh elektryczności stanowi
podatek od CO2. Takie podatki charakterystycz-
ne są dla towarów luksusowych, używek, wyrobów
spirytusowych czy tytoniowych! – podkreślił To-
masz Rogala. - Bardzo trudno w głębinowym za-
kładzie górniczym mitygować zmianę, polegającą
na wzroście ceny CO2 z 25 do 60 a w planach do
90 euro za tonę.Trudno spełnić oczekiwania ener-
getyki, że cena węgla zrównoważy wzrost kosztów
CO2.Trudno oczekiwać, że przedsiębiorstwo gór-
nicze zneutralizuje ryzyko zmiany zapotrzebowa-
nia na węgiel na poziomie 25-30 proc. produkcji
rok do roku – objaśniał prezes PGG S.A.
- Rynek węgla, którego byt określono na dwadzie-
ścia kilka lat, nie jest już rozwojowy, lecz degre-
sywny. Klienci odchodzą z niego, co jest bardzo
odczuwalne dla przedsiębiorstw górniczych. Dla-
tego wszelkie duże wahania de facto przenoszą
Polskę albo w obszar importu energii albo paliw
stałych – dodał Tomasz Rogala.
- Przyjęto decyzję polityczną o dekarboniza-
cji, o usunięciu sektora górniczego z Europy. W
związku z tym wszystko, co dzieje się wokół tego
przemysłu, powinno umożliwić jego zamknięcie
w przewidywanym terminie, a także pozwolić na
wymianę źródeł energii na nowe, które rzeczywi-
ście będą bardziej konkurencyjne, czyli tańsze dla
klienta. Tak się jednak nie dzieje – mówił Tomasz
Rogala.
Przypomniał, że dziś ceny spotowe energii elek-
trycznej na rynku w Europie wynoszą 450 zł w
Polsce, ale już 750 zł w Niemczech czy Austrii
oraz aż 2000 zł w Wielkiej Brytanii. Państwa z
wysokimi cenami energii mają bardzo wysoki
udział OZE i gazu w miksie energetycznym. Na-
leży spodziewać się, że proponowane przez Ko-
misję Europejską narzędzia spowodują, że ceny
energii wzrastać będą również w Polsce.
Szef PGG S.A. przypomniał, że zgodnie z umową
społeczną w ciągu najbliższych kilkunastu lat spół-
ka, której kopalnie w 2020 r. wydobyły niespełna
24,5 mln t węgla, powinna zredukować zdolno-
ści produkcyjne o 13 mln t. Jest to odpowiednik
25-26 TWh elektryczności, co oznacza ok.
8 GW mocy zainstalowanych w systemie elektro-
energetycznym. Natomiast znane obecnie inwe-
stycje pokryją tylko ok. 2,5 GW.
Jb na podstawie pgg.pl
Polityka i podatki, a energia i węgiel
Dziś60proc.kosztów1MWhelektrycznościstanowipodatekodCO2.Takiepodatkicharakterystyczne
są dla towarów luksusowych, używek, wyrobów spirytusowych czy tytoniowych! – mówił Tomasz
Rogala prezes PGG podczas panelu „Górnictwo i transformacja”, który odbył się 29 września na XIII
Europejskim Kongresie Gospodarczym.
Prąd drożeje. Państwa europejskie,
w tym również Polska płaci wyso-
ką cenę za niszczenie węgla i uza-
leżnienie się od OZE i rosyjskie-
go gazu. Wystarczy wspomnieć, że
20 września średnia cena energii na
brytyjskiej giełdzie wynosiła ponad
237 funtów za MWh, czyli w prze-
liczeniu na naszą walutę ok. 1280 zł.
Dla porównania rok temu, we wrze-
śniu 2020 roku energia kosztowała
ponad pięciokrotnie mniej (Wielka
Brytania, choć wystąpiła z Unii, nie
zmieniła „zielonego” kursu w ener-
getyce i nadal uczestniczy w systemie
handlu emisjami CO2 EU-ETS).
Unijna polityka dekarbonizacyjna
zbiera swoje żniwo. Wychodzi na jaw,
że odnawialne źródła energii, czyli główny filar
unijnej doktryny energetycznej nie są takie feno-
menalne i zależą od warunków pogodowych.Efekt
można sobie wyobrazić. Brak mocnego wiatru,
mało dni słonecznych i unijną zieloną energetykę
można wrzucić do kosza. Co będzie dalej? Mamy
jesień, przed nami zima. Co się stanie, gdy zima
nie będzie ani krótka, ani ciepła? Już teraz wiele
krajów obawia się i szuka rozwiązania. Ale to nie
jedyny powód drożejącej energii w sprinterskim
tempie. Oprócz wyrugowania węgla, postawienie
na OZE to nie jedyna przyczyna gigantycznego
wzrostu cen energii. Inny to postawienie na gaz i
uzależnienie się od rosyjskiego szantażu politycz-
no-gospodarczego.
Europejska zmiana węgla na gaz odbija się teraz
czkawką. W większości krajów UE zlikwidowano
elektrownie węglowe,które w dużej mierze zostały
zastąpione właśnie blokami gazowymi. I tym sa-
mym nie ma powrotu do taniego surowca. Nieste-
ty polskie spółki energetyczne idą tym szlakiem.
strategia jest dzisiaj realizowana również przez
polskie spółki energetyczne. Szczęście w nieszczę-
ściu, że to dopiero początek. I ceny energii jeszcze
nie są tak ogromne jak na Zachodzie. Obecnie
1 MWh kosztuje na polskiej giełdzie niespełna
111,5 €. Dla porównania w Holandii cena ta wy-
nosi 158 €/MWh,we Francji niecałe 150 €/MWh,
w Hiszpanii ponad 175 €/MWh, a we Włoszech
ponad 181 €/MWh. W Polsce powodem numer
jeden wzrostu cen energii jest unijna polityka, bo
choć mamy jeszcze węgiel i elektrownie działające
na ten surowiec, to koszty wynikające z opłat za
emisję CO2 nałożonych przez Unię Europejską
windują ceny polskiej energii. Dla zobrazowania
- na początku 2018 roku uprawnienie do emisji
jednej tony dwutlenku węgla w unijnym systemie
handlu emisjami EU ETS kosztowało niecałe
8 euro. Dzisiaj jest to ponad 60 €/t, a cena nadal
rośnie. I kto dobija polski węgiel?
jb
fot.: pixabay.com
Za ustawą głosowało
439 posłów, nikt nie był
przeciw, wstrzymało się
10. Ustawa trafi teraz do
Senatu, gdzie nie powinno
być żadnych zmian. Roz-
wiązania te są pomocą pu-
bliczną i wymagają notyfi-
kacji Komisji Europejskiej.
Ministerstwo Aktywów
Państwowych nie spodzie-
wa się jednak problemów,
według niego będzie to je-
dynie aktualizacja notyfikacji, zaakceptowanej już
przez Komisję kilka lat temu. Ustawa ustala mak-
symalny limit wydatków z budżetu państwa na
restrukturyzację górnictwa w latach 2021-2027 na
8 mld 245 mln zł.
Na podstawie znowelizowanej ustawy, do Spółki
Restrukturyzacji Kopalń (SRK) ma zostać prze-
kazany majątek dwóch kopalń: ruchu Jastrzębie
III oraz ruchu Pokój. Do SRK przejdzie też grupa
pracowników obu kopalń, którzy będą mogli sko-
rzystać z osłon socjalnych: urlopów górniczych,
urlopów dla pracowników zakładów przeróbki
węgla oraz jednorazowych odpraw pieniężnych.
Nowelizacja zakłada, że do SRK będą mogły tra-
fiać kopalnie (lub ich wydzielony majątek),których
likwidację rozpoczęto w okresie od 1 września br.
do 31 grudnia 2023 r. Ponadto projekt umożliwia
do końca 2027 r. dalsze finansowanie z budże-
tu państwa zadań obecnie realizowanych przez
spółkę restrukturyzacyjną. Natomiast pracownicy,
przeniesieni do SRK wraz z majątkiem, będą ko-
rzystać (jak dotąd) z osłon socjalnych - urlopów
górniczych i jednorazowych odpraw pieniężnych.
Warunki osłon dla odchodzących z pracy górni-
ków będą takie,jakie wynegocjowano w podpisanej
w końcu maja br. umowie społecznej, dotyczącej
zasad i tempa transformacji górnictwa.Oznacza to
podniesienie wysokości świadczenia na tzw. urlo-
pie górniczym z 75 do 80 proc. dotychczasowego
wynagrodzenia górnika oraz podniesienie wielko-
ści jednorazowej odprawy pieniężnej do 120 tys. zł
a rękę. Z urlopów i odpraw ma skorzystać łącznie
ponad 3,7 tys. pracowników ruchów Pokój i Ja-
strzębie III.
R.
fot.: Kancelaria Sejmu/Rafał Zambrzycki
Kto dobija polski węgiel? Sejm wydłużył możliwość likwidacji
kopalń z budżetu
Sejm znowelizował ustawę o funkcjonowaniu górnictwa węgla
kamiennego. Możliwość przekazywania kopalń do spółki
restrukturyzacyjnej (SRK) wydłużono do końca 2023 r., a ich
likwidacja ze środków budżetowych będzie możliwa do roku 2027.
Metody zwiększania zaangażowania młodych pra-
cowników w działalność związkową – wymiana
spostrzeżeń i przemyśleń na ten temat wypełniła
pierwszą część szkolenia „Budowanie siły związ-
ków zawodowych przez partnerstwo międzypoko-
leniowe”.
Międzypokoleniowość to konieczność
Podczas debaty Kierownictwa OPZZ, Przewod-
niczących branż OPZZ oraz członków Komisji
Młodych OPZZ i młodych przedstawicieli branż
powstała diagnoza dotycząca zaangażowania mło-
dych w działalność w związkach zawodowych. To
zaangażowanie jest nikłe – młodzi są bierni, nasta-
wieni na konsumpcję, jedynie kwestie klimatyczne
ich poruszają; nie mają świadomości znaczenia
związków zawodowych – wynika to z czarnego
PR związków (wizerunek przedstawiany w me-
diach – głównie związkowiec strajkujący, palący
opony itd.), krytycznej oceny ich działalności oraz
braku edukacji w szkołach. Brak zainteresowania
działalnością w związkach ma również związek
z tym, iż nie tworzymy społeczeństwa obywatel-
skiego, rzadko angażujemy się w życie społeczne,
licząc, że ktoś inny zajmie się walką o zmiany. De-
batujący zgodzili się, że trzeba próbować angażo-
wać młodych: bez wymiany wiedzy i relacji mię-
dzypokoleniowych ruch związkowy nie ma szans
na przetrwanie.
Musimy się wspierać
Drugą część szkolenia wypełniły prezentacje
uczestników międzynarodowego projektu „Budo-
wanie siły związków zawodowych przez partner-
stwo międzypokoleniowych”.O „Sytuacji młodych
na rynku pracy oraz ich zaangażowaniu w dzia-
łalność związkową” mówiła Ewa Ochenduszka
(Związek Nauczycielstwa Polskiego). Politykę
przyjazną młodym pracownikom i sposoby jej
implementacji przedstawił Andrzej Gogołek (ZZ
Dyżurnych Ruchu PKP). Aspektami współpracy
z młodymi pracownikami i rolą mediów społecz-
nościowych zajął się Radosław Jadwiżuk (Związek
Zawodowy Górników). Inwestowaniu w struktury
młodych pracowników i ich wsparciu swoją pre-
zentację poświęcił Mirosław Grzybek (Federacja
ZZ Metalowców i Hutników).
Opzz.org.pl
Silne związki oparte na partnerstwie
Silne związki zawodowe to związki tworzone w partnerstwie międzypokoleniowym. Jak budować
tę siłę, jak łączyć starszych i młodszych – dyskutowali uczestnicy wrześniowego szkolenia w
OPZZ. Swoją wiedzą na ten temat podzielili się także starsi i młodsi związkowcy, którzy wzięli
udział w międzynarodowym projekcie „Budowanie siły związków zawodowych przez partnerstwo
międzypokoleniowe”.
Krytycy Zielonego Ładu mają teraz gorzką satys-
fakcję. Przestrzegali, że jednym ze skutków cha-
otycznej i wymuszonej transformacji energetycz-
nej będzie wzrost ceny prądu, który najbardziej
uderzy po kieszeni średnio i mniej zamożnych
Europejczyków. Podwyżki właśnie ruszyły i to
w galopującym tempie. W Hiszpanii i Portugalii
hurtowe ceny za megawatogodzinę sięgnęły 190
euro. W podobnej skali prąd drożeje również we
Włoszech, Francji, generalnie w większości krajów
Unii Europejskiej.Na tym tle sytuacja w Polsce nie
wygląda aż tak źle, bo nasz cenowy rekord wynosi
107 euro.W Europie już słychać pomruki społecz-
nego niezadowolenia. Wielką akcję protestacyjną
przeprowadziły związki zawodowe w Hiszpanii.
Przypomnijmy, że podczas ostatniej zimy ten kraj
borykał się z najpoważniejszymi zakłóceniami w
dostawach energii. Prąd wtedy podrożał, ale nie na
taką skalę, jak obecnie, a mamy dopiero początek
jesieni.
Co będzie zimą – zastanawiają się nie tylko
Hiszpanie.
Po raz pierwszy od wielu dekad, bogate społe-
czeństwa Europy zachodniej zaczęły się bać biedy
i mrozu. Strach przed reakcjami swoich obywateli
zajrzał w oczy także niektórym rządom państw
członkowskich. Trudno zapomnieć o skali i skut-
kach protestów „żółtych kamizelek” we Francji,
które wybuchły z powodu wzrostu ceny paliwa.
Obecne podwyżki prądu będą miały dla gospodar-
ki i społeczeństwa o wiele gorsze konsekwencje,
choćby z tego powodu, że dotkną wszystkich, a nie
tylko jednego kraju. Pod naciskiem państw człon-
kowskich obudziła się wreszcie Unia Europejska.
Ministrowie do spraw energii spotkali się niedaw-
no w Słowenii z unijną komisarz Kadri Simson.
Debatowano, jak skoordynować wysiłki na rzecz
powstrzymania bezprecedensowego wzrostu cen
na hurtowym rynku energii.
Problem w tym, że część liderów UE nie potrafi
albo nie chce prawidłowo zdiagnozować przy-
czyn podwyżek.
Obarczanie winą warunków pogodowych jest –
delikatnie mówiąc – mocno naciąganie, ponieważ
w porównaniu z poprzednimi latami obecne zimy
są dosyć łagodne. Z kolei inni bagatelizują dywer-
syjne działania Rosji,choć to one powodują,że gaz
nie może stać się teraz energetycznym kołem ra-
tunkowym, ponieważ drożeje jeszcze szybciej, niż
prąd. Trudno uwierzyć, że przerwy w dostawach
wynikają z problemów technicznych w sieciach
Gazpromu. Po prostu Moskwa sygnalizuje Euro-
pie, że trzeba jak najszybciej uruchomić rurociąg
Nord Stream 2.
Na unijnych salonach nikt też nie ma odwagi
wskazać najważniejszej przyczyny podwyżek cen
prądu, czyli zawodności Odnawialnych Źródeł
Energii.
Przy wszystkich swoich wadach, energetyka wę-
glowa ma jedną, oczywistą zaletę. Gwarantuje
stabilność systemu przesyłania i dostaw prądu. Nie
można tego powiedzieć o energetyce odnawialnej,
która jest uzależniona od kaprysów pogody i nie
można jej magazynować. Poprzedniej zimy pra-
wie cała Europa dostała sygnał ostrzegawczy, że
ten system się nie sprawdza. Mimo tego, Bruksela
rzuca wszystkie siły i środki w promocję „zielonej”
energii. Skutki tej ryzykownej strategii widzimy w
rachunkach za prąd.
Rząd w Madrycie na razie najgłośniej domaga się
zaangażowania Komisji Europejskiej w rozwiąza-
nie kryzysu.Hiszpanie żądają stworzenia scentrali-
zowanej, unijnej platformy zakupu gazu ziemnego.
Postulują też zablokowanie spekulacji finansowych
na rynkach uprawnień do emisji dwutlenku węgla
(ETS). Akurat ten apel jest zbieżny z propozycja-
mi Polski. Szkoda, że przeciwnikiem ingerowania
w ETS jest Frans Timmermans, wiceprzewod-
niczący Komisji Europejskiej odpowiedzialny
za Zielony Ład. Jego zdaniem wolny rynek sam
najlepiej rozwiąże wszelkie problemy. Wspomnia-
ne wcześniej spotkanie ministrów państw człon-
kowskich z Kadri Simson nie przyniosło konkret-
nych efektów. Unijna komisarz odpowiedzialna
za sprawy energii zaoferowała jedynie utworzenie
„skrzynki narzędziowej” do rozwiązania problemu
bez konkretnych szczegółów i wytycznych. Gene-
ralnie, na wszelkie apele o ustabilizowanie dostaw
i cen prądu Bruksela ma jedną odpowiedź: rozsze-
rzyć i przyspieszyć tempo rozbudowy Odnawial-
nych Źródeł Energii.
Wygląda na to, że stare polskie powiedzenie „byle
do wiosny” nabiera dosłownego znaczenia w całej
Unii Europejskiej.
Izabela Kloc - poseł do Parlamentu
Europejskiego, członek komisji Przemysłu,
Badań Naukowych i Energii.
Prąd staje się w Europie towarem luksusowym
Wobec błyskawicznie rosnących cen energii, w Unii Europejskiej zrobiło się nerwowo. Oczywiście,
Bruksela nie chce przyjąć do wiadomości, że jednym z powodów drożejącego prądu jest zbyt
radykalna, pospieszna i kosztowna polityka klimatyczna.
7
strona
8
strona
Brak zachowania równowagi zawodowej
może niekorzystnie wpłynąć na nasze
życie prywatne. Pracoholizm to niestety
choroba XXI wieku, z którą zmaga się
coraz więcej osób, zwłaszcza pracujących
w biurze lub posiadających własny biz-
nes. Często sami nie dostrzegamy strat,
jakie wiążą się z nadmiernym przywią-
zywaniem sporej uwagi do swojej karie-
ry zawodowej. Na czym więc powinna
polegać równowaga między życiem pry-
watnym i zawodowym? Wyjaśniamy w
artykule!
Kiedy praca pochłania
Twój prywatny czas...
Jeżeli praca zaczyna pochłaniać więk-
szość Twojego wolnego czasu, zatrzymaj
się na chwile i przeanalizuj swoje życie
zawodowe i prywatne. Aby żyć pełnią
szczęścia, należy zachować równowa-
gę pomiędzy pracą a życiem rodzinnym
i prywatnym. Jednym z symptomów
ostrzegawczych, przy których powinna
zapalić się nam czerwona lampka, jest
zbyt długie przebywanie poza godzinami
pracy w biurze, czy natłok obowiązków, z
którymi nie dajemy sobie rady. Bez wąt-
pienia będąc w ciągłym pośpiechu, po
jakimś czasie stracimy satysfakcję w wy-
konywanej przez nas pracy.
Dość istotne jest również nieprzyno-
szenie obowiązków do domu. Jeżeli w
ciągu całego dnia palimy papierosy lub
wypijamy sporą dawkę kofeiny, warto
przemyśleć, czy praca nie staje się dla nas
zbyt stresująca. Niestety, jeżeli stracimy
odpowiednie poczucie rytmu, możemy
doprowadzić do niepożądanych kon-
sekwencji np. pogorszenia stosunków z
bliskimi osobami, pojawieniem się pro-
blemów z zasypianiem, podatnością na
różnego rodzaju choroby, czy brakiem
chęci do uprawiania dodatkowego hobby.
Konieczne jest jak najszybsze reagowanie
w sytuacji utraty balansu. W najgorszym
wypadku możemy stać się ofiarami wy-
palenia zawodowego, na który chcemy
zwrócić
Wypalenie zawodowe,
jako skutek nadmiernej pracy
Wypalenie zawodowe jest to stan, który
wiąże się z poczuciem niezadowolenia
z wykonywanej pracy i powoduje w nas
całkowite wyczerpanie zarówno fizycz-
ne, jak i psychiczne. W pracy, jak i w ży-
ciu codziennym zmagamy się z ciągłym
stresem. Czasami ciężko odróżnić stres
od zwykłego przemęczenia. Jednak, gdy
zjawisko to trwa znacznie dłużej, warto
zwrócić się o pomoc do specjalisty. Stres
i wypalenie zawodowe może skutko-
wać całkowite wyczerpanie organizmu i
pojawienie się niepożądanych skutków
ubocznych.
Źródłem stresu w pracy może być m.in.
zbyt monotonna praca, brak kontroli nad
wykonywanymi obowiązkami, czy nie-
przyjemne relacje wśród pracowników.
Jeżeli warunki pracy są dla nas nieodpo-
wiednie lub wzięliśmy na siebie zbyt dużą
odpowiedzialność, czas przystopować.
Wypalenie zawodowe może prowadzić
do chęci rezygnacji ze stanowiska pracy.
Głównie prawidłowa organizacja wyko-
nywanych zadań w firmie może przyczy-
nić się do zwiększenia zadowolenia, czy
poprawy jakości pracy.
Równowaga między
życiem prywatnym i zawodowym
Bez wątpienia, jeśli odnosisz wrażenie,
że równowaga pomiędzy Twoją pracą a
życiem prywatnym jest zaburzona, reaguj
szybko. Zachowaj swój Work-Life Ba-
lance, korzystając z poniższych rad:
Korzystaj z elastycznych godzin pracy.
Jeżeli Twoja firma umożliwia pracę w
różnych, godzinach, warto wypróbować
każde z nich i wybrać odpowiednie pory
dnia pracy dopasowane do naszych pre-
ferencji. Nie każdy z nas jest przecież
rannym ptaszkiem. Niektóre osoby są
lepiej wydajne, pracując w godzinach po-
południowych.
Nie zabieraj niedokończonej pracy do
domu.Jest to ważna zasada,którą powin-
no się bezwzględnie przestrzegać. Biu-
ro również nie powinno stać się Twoim
drugim domem, w którym przebywasz
po godzinach.
Proś o pomoc. W przypadku, gdy nie je-
steś w stanie sam dokończyć wyznaczo-
nego Ci zadania, warto zwrócić się o po-
moc do współpracowników. Lista zadań
jest zbyt duża jak na jednego pracowni-
ka? Koniecznie przedyskutuj tę kwestę z
przełożonym.
Odpoczywaj. Korzystaj z dni urlopo-
wych i odpoczywaj razem z rodziną. W
trakcie urlopu nie zaglądaj do skrzynki
pocztowej. Przed wybraniem się na urlop
poproś przełożonego o wskazanie osoby,
która będzie odpowiedzialna za wyko-
nywanie Twoich obowiązków w trakcie
nieobecności.
poradnikpracownika.pl
Równowaga między życiem
prywatnym i zawodowym
PRZYPOMINAMY: Każdy członek
Związku Zawodowego Górników w
Polsce ma prawo do bezpłatnej porady
prawnej.
W zakresie udzielania porad i konsultacji
dla członków Związku:
- z prawa pracy i ubezpieczeń społecz-
nych, w sprawach dotyczących członków
Związku;
- z innych dziedzin prawa, niż prawo
pracy i ubezpieczeń społecznych, jeże-
li udzielanie porad czy konsultacji ma
związek ze świadczeniem pracy, przez
członka Związku, na rzecz pracodawcy, u
którego działa podstawowa lub zrzeszona
organizacja związkowa ZZG w Polsce.
Biuro prawne jest czynne:
od godz. 9.00 do 14.00 poniedziałek -
dyżur stacjonarny
od godz. 9.00 do 14.00 środa - dyżur sta-
cjonarny
od godz. 8.00 do 13.00 piątek - dyżur
zdalny (tel. e-mail)
Porad i konsultacji udzielają:
• adw. Wojciech Hotek tel. 605 446 255,
e-mail: wojciech.hotek@adwokatura.pl
• adw. Paweł Larisch tel. 692 326 286,
e-mail: larischpawel@gmail.com
Tematykę porad poza dniami dyżurów
można zgłaszać pod nr. telefonu do dzia-
łu prawnego +32 255 24 53 oraz na e-
-mail: radakrajowa@zzg.org.pl
PLAN DYŻURÓW PRAWNYCH
NA PAŹDZIERNIK 2021
Dyżury stacjonarne będą pełnić w dniach:
04.10.2021r. - mec. W. Hotek
11.10.2021r. - mec. P. Larisch
13.10.2021r. - mec. P. Larisch
18.10.2021r. - mec. W. Hotek
20.10.2021r. - mec. P. Larisch
25.10.2021r. - mec. W. Hotek
27.10.2021r. - mec. W. Hotek
Dyżury zdalne będą pełnić, w dniach:
01.10.2021r. - mec. P. Larisch
06.10.2021r. - mec. W. Hotek
08.10.2021r. - mec. P. Larisch
15.10.2021r. - mec. W. Hotek
22.10.2021r. – mec. P. Larisch
29.10.2021r. – mec. W. Hotek
Dyżury porad
prawnych
19 września z bazą docelową w Szczyrku
w „Chacie Wuja Toma”, na przełęczy Kar-
koszczonka miał swoją metę złaz górski
zorganizowany dla członków ZZG w Pol-
sce Węglokoks Kraj i ich rodzin. Udział w
złazie wzięło kilkuset uczestników. W tym
roku organizatorzy przygotowali kilka tras
złazu o różnej skali trudności. Poszczegól-
nymi grupami uczestników opiekował się
przewodnik, który za zadanie miał zgod-
nie z wytyczoną trasą oprowadzenie swej
grupy po atrakcjach trasy. Dla przykładu:
wjazd kolejką gondolową na Szyndzielnię,
wizyta w schroniskach, które znajdowały
się na trasach poszczególnych grup, czy też
podziwianie niewątpliwie pięknych i uro-
kliwych widoków, jakie roztaczają się w na-
szych górach, albo panoramy Bielska-Bia-
łej i Szczyrku . Organizatorzy zapewnili
opiekę medyczną oraz oczywiście oprawę
muzyczną w osobie DiDżeja, który bawił
uczestników do godz. 1800
. Pogoda dopisa-
ła. Rodzice się roztańczyli, a dzieci w tym
czasie korzystały z placu zabaw. Uczestnicy
otrzymali wyżywienie w postaci kwaśnicy,
solidnego kawałka mięsiwa z kartoflami i
kapustą, kiełbasy z grilla, kaszanki z grilla,
smalcu, ogórków, ciasta wraz z kawą, a dla
dorosłych oczywiście piwo oraz napoje i
paczki dla dzieci. Przygotowaniem i wyda-
waniem posiłków zajmowali się pracownicy
„Chaty”. Humory dopisały, nudy uczestni-
cy nie zaznali, czyli jak zwykle rzucone zo-
stało przez członków związku znane hasło,
aby jak najszybciej do tak udanej kolejnej
imprezy.
ZZG w Polsce Węglokoks Kraj
ZZG w Polsce Węglokoks Kraj na górskich szlakach
5 października odbyło się spotkanie ZOK
ZZG w Polsce PGG. Omówiono aktual-
na sytuację w spółce. Sebastian Czoga-
ła – szef ZOK-u zrelacjonował również
spotkanie zespołu sterująco monitoru-
jącego, które odbyło się 4 października
z Arturem Soboniem - wiceministrem
odpowiedzialnym za górnictwo i Pio-
trem Dziadzio – podsekretarzem stanu
w Ministerstwie Klimatu i Środowiska
- Główny Geolog Kraju. Podczas obrad
omówiono stan negocjacji rządu z Ko-
misją Europejską dotyczących pomocy
publicznej niezbędnej przy transformacji
sektora górniczego. Poruszono również
sytuację Polskiej Grupy Górniczej,w tym
przede wszystkim braki w zatrudnieniu
pracowników w kopalniach czy stan płac.
Mówiono między innymi o bonach pro-
filaktycznych i potrzebie rekompensaty
dla pracowników powierzchni. Na 11
października zaproszono przedstawicieli
zarządu PGG.
Jb, fot.A Siekaniec
Obradowali związkowcy z PGG
9
strona
10
strona
25 września przy pięknej pogodzie odbyły się
zawody o Puchar Przewodniczącego Związ-
ku Zawodowego Górników w Polsce KWK
Chwałowice na Łowisku „TAAKA RYBA”
w Suminie. W zawodach brało udział 18 za-
wodników członków związku. O godz. 7:30
zostały rozlosowane stanowiska po czym po
sygnale rozpoczęto łowienie ,,ryb i rybek”.
Sygnał kończący o godz.12,w samo południe
oznajmił zakończenie zawodów. Wówczas
podsumowano wyniki i podliczono kilo…
gramy. Trzy pierwsze miejsca zostały wyróż-
nione pucharami i dyplomami.
I miejsce zajął Swaczyna Michał (3,35 kg),
II miejsce - Knesz Mateusz (3,32 kg),
a III miejsce Ciopała Łukasz (3,00 kg).
Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątko-
we medale oraz nagrody. W trakcie zawo-
dów łowiący zostali poczęstowani zestawem
- kiełbasa z grilla, pieczywo, ogórek i napój.
Natomiast po zakończonej rywalizacji wszy-
scy zostali zaproszeni na poczęstunek świe-
żutkim smacznym pstrągiem z dodatkami.
Kolega zawodnik wędkarz Rafał Liszka przy-
gotował i poczęstował wszystkich słodką nie-
spodzianką.Zawodom i zawodnikom kibico-
wały ich rodziny wraz z przewodniczącym
Eugeniuszem Gruchel oraz z wiceprzewod-
niczącym Leszkiem Kozik. Na zakończenie
przewodniczący Gruchel przekazał gratula-
cje dla wszystkich i podziękowania oraz za-
prosił na zawody w przyszłym roku.
ZZG w Polsce KWK ROW
Ruch Chwałowice
Zawody Wędkarskie o Puchar Przewodniczącego
ZZG w Polsce KWK Chwałowice
Kowalscy postanowili pójść do opery.
Kiedyś w końcu trzeba... Ubrali się od-
świętnie w garnitur i suknie wieczorowa.
Ustawili się po bilety w kolejce pod kasą.
Przed nimi gość zamawia:
- Tristan i Izolda. Dwa poproszę...
Kowalski jest następny:
- Zygmunt i Regina. Dla nas tez dwa.
»««»»«
Pani Kowalska pyta dzieci w klasie:
- Jaka część człowieka idzie najpierw do
nieba?
Zuzia podnosi rękę i mówi:
- Myślę, że dusza, bo trzeba mieć czystą
duszę, żeby dostać się do nieba.
- Bardzo dobrze - mówi pani Kowalska
- Rysiu, a ty jak myślisz?
- Serce - mówi Rysio - bo trzeba mieć
dobre serce, żeby dostać się do nieba.
- Naprawdę, świetnie - chwali go pani -
A ty Jasiu jak sądzisz?
- Stopy.
- Dlaczego stopy? - dziwi się pani.
- Bo kiedy nakryłem moją mamę i listo-
nosza, jej nogi były w górze, a ona krzy-
czała: Boże, dochodzę!
»««»»«
Spotykają się szefowie USA,Rosji i Unii.
Pierwszy mówi:
- Kurcze, jeden z moich ministrów jest
narkomanem, ale nie wiem który?
Prezydent Rosji mówi:
- Eee tam, jeden z moich jest w mafii i
też nie wiem który.
A szef Unii:
- No kochani, to jeszcze nic, u mnie któ-
ryś ekspert jest fachowcem i też nie mam
pojęcia, kto...
»««»»«
Przychodzi pijany małżonek do domu.
Żonę to bardzo „ucieszyło”, więc wście-
kła jak cholera pyta:
- Będziesz jeszcze pił?
Mąż siedzi cicho, więc żona powtarza:
- Będziesz jeszcze pił?
Mąż dalej nic.
- Odpowiedziałbyś w końcu, czy bę-
dziesz jeszcze pił?
Na co mąż z wysiłkiem:
- ooooossssssssszzzzzzzzzzz, kurna, do-
obraaaaaaa, naleej.
»««»»«
- Jasiu - mówi mama przy śniadaniu -
zjedz chlebek.
- Ale ja nie lubię chlebka!
- Musisz jeść chlebek, żebyś był duży i
silny.
- A po co mam być duży i silny?
- Żebyś mógł pracować i zarabiać na
chlebek.
- Ale ja nie lubię chlebka!
»««»»«
O czwartej rano pijany zięć wraca do
domu, w przedpokoju "wita" go teściowa
z miotłą w ręku.
Zięć się pyta:
- A mama zamiata, czy odlatuje?
»««»»«
Patolog spojrzał w dokumentację i po-
wiedział:
- Pana żona umarła pomiędzy drugą
trzydzieści, a trzecią nad ranem, ale z ba-
dań wynika, że uprawiał z nią pan seks
około ósmej rano.Może pan to wyjaśnić?
- Niespecjalnie,choć faktycznie była bar-
dziej uprzejma niż zwykle.
Rozwiązanie krzyżówki z „Górnika” nr 17 brzmiało: „TEN WINIEN, KOGO NIE
MA”. Nagrody wylosowali: Małgorzata Kałuża z Mysłowic i Waldemar Kowalski z
Jastrzębia Zdroju. Gratulujemy! Nagrody prześlemy pocztą.
Kolejne liczby umieszczone w prawym dolnym rogu utworzą hasło. Wśród Czytelni-
ków, którzy prawidłowo rozwiążą hasło rozlosujemy nagrody rzeczowe. Rozwiązania
należy przesłać pocztą na adres redakcji z dopiskiem: ZZG w Polsce lub e-mailem.
Prosimy o podawanie adresu zwrotnego. Poprawne rozwiązania prosimy przesyłać do
31 października.
Składniki:
• 1 kg grzybów
• sól
• 2 łyżki octu 10%
• 25 dag cebuli (małych, waga po obra-
niu)
• 4 łyżki oleju
• 1 ząbek czosnku
Zalewa:
• 1 szklanka wody
• 7 łyżek oleju
• 4 łyżki cukru
• 1 łyżka soli
• 5 dag marchewki (waga po obraniu)
Do każdego słoika:
• 1 listek laurowy
• 3 ziarenka ziela angielskiego
• 5 ziarenek czarnego pieprzu
Wykonanie:
Grzyby oczyścić i opłukać. Wodę wlać
do garnka i zagotować. Dodać szczyptę
soli, ocet i razem wymieszać. Następnie
przełożyć grzyby i gotować przez około
10 minut na małym ogniu. Wyłożyć na
cedzak i przelać zimną wodą.
Cebulę obrać z łusek,opłukać i pokroić w
krążki. Do rondla przelać olej, rozgrzać,
przełożyć cebulę i zeszklić. Czosnek
obrać z łusek,opłukać,zmiażdżyć i razem
z grzybami przełożyć do cebuli.
Do garnka wlać wodę. Dodać olej, cukier
i sól. Całość razem wymieszać i zagoto-
wać.Marchewkę obrać ze skórki,opłukać
i pokroić w cienkie plasterki. Wrzucić do
zalewy, wymieszać i razem zagotować.
Zdjąć z ognia, przełożyć grzyby z cebulą
i razem wymieszać.
Do czystych i suchych słoików, wcze-
śniej wyparzonych wrzucić przyprawy.
Do każdego słoika wrzucić po 1 listku
laurowym, 3 ziarenka ziela angielskiego
i 5 ziarenek czarnego pieprzu. Następnie
przełożyć grzyby z marchewką i na ko-
niec delikatnie ucisnąć, aby grzyby były
przykryte sosem.
Słoiki szczelnie zakręcić i pasteryzować
przez około 15 minut, od zagotowania
się na małym ogniu. Wynieść do zimnej
i ciemnej piwnicy. Podane składniki wy-
starczą na około 3 słoiki po 500 ml.
Smacznego!
Grzyby z marchewką w oleju
Żona górnika poleca...
11
strona