Katalog towarzyszący wystawie ptrezentującej efekty warsztatów "Baśnie Herberta". Projekt został dofinansowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w 2008 roku
3. baśnieHERBERTA
Projekt zrealizowany w Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach
WRZESIEŃ-LISTOPAD 2008
Program Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Herbert
4. baśnieHERBERTA
PROJEKT
Koordynacja projektu Agnieszka Kozłowska-Piasta
Asystent projektu Przemysław Krystian
Realizacja Muzeum Zabawek i Zabawy w ramach Programu Operacyjnego Herbert
ogłoszonego przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Współpraca Oliwia Hildebrandt-Ryczek
Grzegorz Artman
Michał Malinowski
Artur Ptak
Andrzej Kuba Sielski
Partner projektu Młodzieżowy Dom Kultury w Kielcach
KATALOG
Fragmenty utworów pochodzą Cytaty w katalogu na podstawie:
z tomików Zbigniewa Herberta Z. Herbert Wiersze zebrane, wyd. II uzup., Czytelnik, Warszawa 1982.
Hermes,pies i gwiazda, Studium
przedmiotu.
Autorzy tekstów w katalogu dr Alicja Krawczyk
dr Alina Biała
Marek Kozłowski
Redakcja i korekta Paweł Chmielewski
Fotografie i reprodukcje Monika Cybulska, Joanna Biskup, Artur Ptak
Grafika na okładce Joanna Biskup
Projekt i skład Monika Cybulska
Wydawca Muzeum Zabawek i Zabawy, 25-367 Kielce, pl. Wolności 2
www.muzeumzabawek.eu
ISBN 978-83-904673-6-8
Druk Apla, 25-324 Kielce, ul. Sandomierska 89
5. Czy dzieci mogą zrozumieć twórczość Zbigniewa Herberta? – odpowiedzi na to pytanie szukaliśmy w Muzeum
Zabawek i Zabawy organizując we wrześniu i październiku cykl warsztatów Baśnie Herberta, inspirowanych pro-
zą poetycką wybitnego twórcy. Uczestnikami zajęć były dzieci ze szkół podstawowych i gimnazjalnych, które
z twórczością poety jeszcze nie miały kontaktu.
Świat prozy poetyckiej Herberta z tomów Hermes, pies i gwiazda i Studium przedmiotu zasiedlają postacie znane
dzieciom z bajek i baśni: księżniczki i królowie, astronomowie i piraci, krasnoludki i zwierzęta. Utwory te są
jednak inne od klasycznych bajek. Prowadzący warsztaty nazywali je mrocznymi, chropawymi, przewrotny-
mi, dostrzegali w nich „pazur”, niepokój, mrok, refleksję filozoficzną i egzystencjalną. A co dostrzegły w nich
dzieci? Efekty warsztatów to kilkadziesiąt prac inspirowanych utworami Herberta: etiudy teatralne i rzeźby,
pantomima i obrazy wypełnione po brzegi dziecięcą wyobraźnią, wrażliwością i radością. Nie wszystkie dało
się z sukcesem pokazać na wystawie, dlatego do katalogu dołączamy płytę dokumentującą warsztaty teatralne
i „opowiadanie historii”. Być może dzięki tym różnorodnym „ilustracjom” dostrzeżemy w utworach poety coś
więcej...
Dziękujemy pani Katarzynie Herbert za pomoc, wsparcie i okazane zrozumienie.
Realizacja projektu Baśnie Herberta była możliwa dzięki dotacji z Programu Operacyjnego Herbert, ogłoszonego
przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a realizowanego przez Bibliotekę Narodową.
Agnieszka Kozłowska-Piasta
koordynator projektu
6. Herbert teoretyczny
Świat prozy poetyckiej Zbi- zaobserwować w obrębie pojedyn- natura przemawia do człowieka.
gniewa Herberta, publikowanej czego tekstu. Tę swoistość prozy Herbert w prozie poetyckiej,
w zbiorach Hermes pies i gwiazda, poetyckiej Herberta można do- podobnie jak w innych utworach,
Studium przedmiotu, Napis i innych strzec na przykładzie kreacji bo- tworzy prywatną ontologię przed-
tomach, jest niezwykle bogaty hatera lirycznego, który na począt- miotów. Kontemplować przedmiot
i zróżnicowany. Jego przestrzeń ku utworu prezentuje się zwykle oznacza dla niego, wyjść z siebie do
kreują przedmioty: muszla, zega- jako człowiek niedojrzały i naiwny, przedmiotu, (…) rozważać, chłonąć
rek, guzik, krzesła i ludzie pozba- a potem nieoczekiwanie, na na- oczami, doznawać jakiś dziwnych prze-
wieni cech indywidualnych, po- szych oczach, zmienia się, zaska- żyć 1, doświadczać zdziwienia świa-
dobni do tych, którzy występują kuje dojrzałością refleksji, mądroś- tem.
w bajkach i wierszykach dla dzieci, cią życiową, staje się filozofem, Z Herbertowskiej etyki zwią-
a więc księżniczka, cesarz, drwal, mędrcem, moralistą. zanej z kontemplowaniem przed-
piraci, żołnierz, a także zwierzęta Istotną cechą poetyckich miotów wyrasta potrzeba wierności
i rośliny. W tych krótkich, z pozoru narracji Herberta jest ich wymiar sobie, wierności zasadom, które są
tylko żartobliwych utworach, sły- etyczny. Utwory te uczą bycia stałe i niezmienne. Paradoksal-
chać głos poety - moralisty, który w świecie, otwierają odbiorcę na nie, to właśnie człowiek ma uczyć
w niekonwencjonalny sposób mówi różne aspekty rzeczywistości, za- się tych wartości od przedmiotów,
o ważnych problemach dotyczą- chęcają do czytania świata, stu- a więc trwania w przyjętych nor-
cych ludzkiej egzystencji. diowania wielkiej Księgi Natury mach postępowania i głoszonych
Naczelną zasadą łączącą te i są wyrazem tęsknoty autora do poglądach.
teksty jest ironia, którą posługuje wartości trwałych i niezmiennych, Uczłowieczone przedmioty
się autor, aby ukazać nieprzysta- które, jego zdaniem, powinny być w prozie poetyckiej zachowują się
walność ideałów i norm do rze- drogowskazem dla każdego czło- zawsze przyzwoicie (Krzesła , Przed-
czywistości. Prawie każdy utwór wieka układającego swoje relacje mioty), nigdy nie zmieniają przyjętej
niesie jakieś przesłanie o charak- ze światem i z innymi ludźmi. pozycji, nie klękają przed nikim, są
terze moralnym czy filozoficznym, W utworze Pogoda bohater niewzruszone i pełne godności.
zawiera mądrość wyrażoną wprost liryczny sygnalizuje, że oto w ko-
lub zawoalowaną. Znamienną ce- percie z niebios jest list do nas. Żeby 1 R. Garczyńska, Sztuka empatii.
chą krótkich narracji poetyckich go jednak odczytać i zrozumieć, Rozmowa ze Zbigniewem Herbertem,
jest zmiana tonacji, którą możemy trzeba się nauczyć języka, którym „Zeszyty Literackie”, Jesień 1999,
nr 68, s.164.
6
7. Nie udało mi się nigdy zauważyć krze- – mówi bohater liryczny – stworzyć re wiążą się z przyrostem wiedzy
sła, które przestępuje z nogi na nogę, psychologii kamiennej kuli, sztaby żela- o świecie. W utworze Guzik boha-
ani łóżka, które staje dęba - wyznaje znej, drewnianego sześcianu. Każda ter liryczny wspomina, że najpięk-
bohater liryczny w utworze Przed- próba poznania napotyka na „ścia- niejsze są chwile związane z pozna-
mioty - Także stoły, nawet kiedy są nę”, kończy się klęską. waniem, z doświadczaniem świata
zmęczone, nie odważą się przyklęknąć. Przedmioty pospolite, ba- na własną rękę. Połknięcie guzika
Podejrzewam, że robią to ze względów nalne odgrywają w życiu człowie- i przerażenie matki jawi mu się
wychowawczych, aby wciąż nam wypo- ka ogromną rolę, przedłużają pa- jako najpiękniejsze wspomnienie
minać naszą niestałość. mięć o nim, ponieważ one zostają, z tamtych lat.
Herbert w jednym z wywia- kiedy nas już nie będzie. Zegarek Herbert w prozie poetyckiej
dów powiedział, że jego poezja jest zostawiony przez ojca synowi bę- postrzega świat w całym jego bo-
o wierności, w ogóle o pewnej cnocie dzie jeszcze długo przywoływał gactwie i skomplikowaniu. Życie
trwałości, o potwierdzeniu bytu w całym w pamięci jego postać, będzie na- dla niego jest cudem, fascynują
jego skomplikowaniu.2 macalnym śladem jego obecności, go najdrobniejsze jego przejawy
W odróżnieniu od pospo- kwiaty kwitnące w ogrodzie będą oddychanie, pulsowanie krwi w ró-
litych przedmiotów człowiek jest się zawsze kojarzyć bliskim z oso- żowym uchu w ciele ludzkim i ciele
- niestety - zdolny do czynów nie- bą, która je kochała i pielęgnowa- zwierzęcia czy ryby. Dostrzega, że
godnych, moralnie dwuznacznych, ła. Nawet czarny dym unoszący się wspólną cechą wszystkich żywych
może nieoczekiwanie zmienić po- z komina, wyglądający jak jeden organizmów jest istnienie nazna-
glądy, poniżyć się, upodlić się, za- wielki pióropusz jest zdolny przywo- czone bólem, cierpieniem i lękiem
przeć się samego siebie. łać wspomnienia z dzieciństwa, cie- przed śmiercią. Z empatią mówi
Kontemplowanie przed- pło ogniska rodzinnego, kuchenne o życiu różnych bytów egzystu-
miotów unaocznia jeszcze inną zapachy oraz młodzieńcze marze- jących w przyrodzie, staruszku
ważną prawdę, że człowiek mimo nia i westchnienia. Coś tak ulotne- o złotym sercu, który był dobry, kochał
podejmowanych wysiłków nie jest go jak dym przechowuje pamięć dzieci, kanarki i ślazowe cukierki,
zdolny swoim umysłem dotrzeć do o domu, którego już nie ma. ale pewnego dnia umarł i stał się
istoty rzeczy, doświadczyć pełnego, W prozach poetyckich prze- upiorem (Dziadek), o słoniu, który
absolutnego poznania. Mówi o tym wija się często temat powrotu do z miłości do kanarka umarł na ser-
utwór Drewniana kostka. Niepodobna dzieciństwa, do pierwszych wzru- ce (Słoń), osie uwikłanej w dławiący
szeń, olśnień i rozczarowań, któ- dym firanki, walczącej rozpaczliwie
Tamże, s.165.
8. Herbert teoretyczny
o życie (Osa), i niedźwiedziach; i nienawiści podziwiać zachód słońca
które mają dobre mordy i małe oczka, (Wilk i owieczka). Każde z nich musi
między które niedobry myśliwy ce- odegrać rolę wyznaczoną im przez
luje z fuzji (Niedźwiedzie).Poeta obej- bajkopisarzy i autorów pouczają-
muje także współczuciem świat ro- cych czytanek. Owieczka musi nieść
ślin. Oto w lesie rozgrywa się wiel- na swym grzbiecie przypisany jej
ki dramat, słychać pojękiwanie pni syndrom ofiary, a wilk syndrom
i suchy krzyk gałęzi, bo drwal sieje krwiożerczego potwora. Przypo-
w nim spustoszenie, nie poprzestaje wieść o nich kończy się przewrotną
tylko na drzewach, ale ściga również pointą: Tak, tak, kochane dzieci. Zjadł
słońce. Widomym znakiem okale- wilk owieczkę, a potem oblizał się. Nie
czonej, zdewastowanej, cierpiącej naśladujcie wilka, kochane dzieci. Nie
przyrody jest rozłupany pień, a nad poświęcajcie się dla morału.
nim stygnący topór (Drwal). Las nie Ukazane w krótkich narra-
jest tu miejscem z bajki, w którym cjach poetyckich Herberta sytuacje
krzątają się poczciwe krasnoludki. i zdarzenia nie przynoszą łatwych
One już dawno wyniosły się stam- rozwiązań, nie służą też natrętne-
tąd. Poczciwa sowa wieczorem za- mu moralizowaniu, ale zmuszają
myka las wielkim kluczem, by nie za- do myślenia i stawiania pytań, na
kradł się do niego kot i nie narobił które nie ma prostych, jednoznacz-
szkody (Las). nych odpowiedzi.
Świat przedstawiony w pro-
zie poetyckiej Herberta jest nie- dr Alicja Krawczyk
Instytut Filologii Polskiej UJK
doskonały, nieprzewidywalny,
czasami również groźny. W jego
porządek wpisane jest zło usank-
cjonowane przez kulturę, tradycję,
religię. W świecie tym nie jest moż-
liwe, by wilk mógł razem z owieczką
usiąść na tylnych łapach i bez agresji
8
9. Spektakl Na drodze do Zbigniewa
Herberta, reżyseria: Andrzej Kuba
Sielski. Występuje grupa teatralna
Groch z kapustą.
10. Herbert dydaktyczny
Od lat dziewięćdziesiątych i Ikar, Fragment wazy greckiej, a także rzeniu dotychczasowej oferty utwo-
polonistyka szkolna otwiera się prozę poetycką: Wiatr i róża, Histo- rów Herberta proponowanych do
na poszukiwania nowych tekstów ria Minotaura oraz fragmenty ese- lektury dla młodzieży, zwłaszcza
literackich służących kształceniu jów z tomu Barbarzyńca w ogrodzie. szkół podstawowych i gimnazjów.
kompetencji wychowanków w za- Stopień trudności percepcji Autorzy programów i podręczni-
kresie czytania, mówienia, pisania wymienionych tekstów Herberta ków, a także poloniści poszukujący
i słuchania. Warto więc skierować jest różny. Na przykład Pan od przy- atrakcyjnych i wartościowych pod
naszą uwagę na spuściznę Zbi- rody mógłby być tematem niemałej względem intelektualnym i wy-
gniewa Herberta. Uważna lektura rozprawy interpretacyjnej ukazują- chowawczym tekstów, winni przej-
pomoże odnaleźć w niej niejeden cej bogactwo i złożoność egzysten- rzeć poezję, a także prozę poety-
wartościowy tekst, który, dzięki in- cjalnych przemyśleń Herberta. Nie cką oraz eseje poety. Na przykład
wencji nauczyciela oraz umiejętnie ulega jednak wątpliwości, że wiersz tomy Hermes, pies i gwiazda (1957),
dobranej metodzie pracy lekcyjnej, ten można także czytać na „niż- Studium przedmiotu (1961), Napis
można wykorzystać zarówno jako szym” poziomie interpretacyjnym, (1969) zawierają teksty stanowiące
pretekst do pobudzania refleksji z pominięciem kontekstu ontolo- różnorodną, niewielkich rozmia-
o życiu, doświadczeniach własnych gicznego, jako utwór o stosunku rów prozę poetycką, odznaczającą
oraz innych ludzi, jak i nośniki po- człowieka do natury. Sugerowany się fikcją fantastyczną, która z całą
staw wobec świata. sposób odbioru utworu może prze- pewnością może być wykorzystana
Twórczość Herberta jest mawiać do świadomości oraz wraż- do pracy na lekcjach języka pol-
adresowana przede wszystkim liwości młodego czytelnika. Prawo skiego na II i III poziomie eduka-
do odbiorcy elitarnego, doskona- do takiego odczytania daje nam cyjnym. Przykładem takich teks-
le obytego z tradycją. A przecież zarówno teoria utworu literackie- tów są utwory: Od końca oraz Wilk
utwory poety są obecne w lekturze go jako „dzieła otwartego”, a więc i owieczka, pochodzące z tomu Her-
szkolnej na różnych etapach edu- sankcjonująca wielość i rozmaitość mes, pies i gwiazda. Pierwszy stanowi
kacyjnych. W podręcznikach do interpretacji, jak i współczesna me- nawiązanie do baśni, drugi zaś jest
języka polskiego dla szkoły podsta- todyka literatury zorientowana na utrzymany w konwencji bajki.
wowej i gimnazjum można znaleźć hermeneutyczny model obcowania Zwięzła fabuła zatytułowana
wiersze: Pan od przyrody, Pudełko z tekstem literackim. Od końca rozpoczyna się przywo-
zwane wyobraźnią, Kamyk, Nike która Wychodząc z powyższych za- łaniem sytuacji, która wedle kon-
się waha, W pracowni, Kołatka, Dedal łożeń warto tedy pomyśleć o rozsze- wencji baśni winna stanowić jej
10
11. zakończenie: A potem ustawiono stół na forum klasowym mogłaby być szeństwa wobec rodziców czy ludzi
i odbyła się wspaniała weselna uczta. połączona z oceną dokonaną przez starszych, doświadczonych.
Staje się to pretekstem do posta- jury wyłonione spośród uczniów. Treść drugiej bajki została
wienia czytelnikowi pytania o ini- Z kolei utwór Wilk i owiecz- zaprezentowana dzięki unaocz-
cjację i przebieg ciągu zdarzeń: No ka jest nawiązaniem do konwencji nionym zdarzeniom. Oto wilk za-
dobrze, ale co było przedtem? Zachęca- bajki. Autor przywołuje schemat krada się do zagrody gospodarza
jąc do gry ze schematem gatunku, fabularny tego gatunku literackie- i napada na osieroconą owieczkę.
poeta pobudza wyobraźnię odbior- go, modyfikując go wedle własnej Na próżno ofiara tłumaczy, że nie
cy, odsyłając ją do znanych moty- inwencji, nie respektującej ani sprzeciwiła się woli matki i że jest
wów i wątków: Czarna wróżka bije wzorów bajania, ani oczekiwań od- sierotą. Wilk musi dopełnić złego,
o okna jak ćma. Czterdziestu rozbójni- biorców nastawionych na dydak- jako że taką właśnie rolę przezna-
ków pogubiło w ucieczce długie noże tyczny przekaz. czono mu w bajce. Powiada do
i brody, a smok zamieniony w chrabąsz- Tak więc przed wyobraź- owieczki: Po śmierci zaopiekują się
cza śpi spokojnie na liściu migdału. nią czytelnika snuje Herbert dwie tobą autorzy pouczających czytanek.
Jego prowokacyjna dygresja: Ach, wersje bajkowych narracji. Pierw- Dorobią tło, motywy i morał. Nie miej
nie myślmy nawet o tym, to kolejne sza, tradycyjna, zostaje przywołana do mnie żalu. Pojęcia nie masz, jak
dane do zagadki. Sugeruje atmo- w dialogu między wilkiem a owiecz- to głupio być złym wilkiem. Gdyby nie
sferę napięć i dramaturgię zda- ką. Opowiada ona o nieposłusznym Ezop, usiedlibyśmy na tylnych łapach
rzeń, które poprzedziły szczęśliwe jagnięciu, które samowolnie odda- i oglądalibyśmy zachód słońca. Wilk
zakończenie. liło się od matki i zostało pożarte kreuje się na ofiarę bajkowego
Zadanie postawione przed przez złego wilka. Ukazane w tej schematu tworzonego dla potrzeb
czytelnikiem tekstu Od końca z całą wersji bajki zdarzenia zostały ujęte dydaktycznych. Jego wypowiedź
pewnością może być podjęte przez zgodnie z regułami ukształtowany- ma charakter ironiczny wobec dy-
ucznia szkoły podstawowej. Na mi przez Ezopa. Postaci zwierzęce daktyzmu bajkopisarzy, owych au-
lekcji można omówić utwór, sku- są więc alegoriami pewnych cech torów pouczających czytanek.
piając się na wskazówkach doty- czy postaw (owieczka – nieostroż- Z tonem wypowiedzi wilka
czących zawartej w nim fabuły oraz ności, wilk – drapieżności, okru- współgra głos narratora ujawnia-
na zredagowaniu wymagań, wedle cieństwa, agresji), a fabuła wyraża jącego się w zakończeniu utworu:
których będą oceniane napisane ogólną prawdę dotyczącą konse- Tak, tak, kochane dzieci. Zjadł wilk
w domu baśnie. Ich prezentacja kwencji wynikających z nieposłu- owieczkę, a potem oblizał się. Nie na-
12. Herbert dydaktyczny
śladujcie wilka, kochane dzieci. Nie staci i ich alegorycznego znaczenia, ków w świat bajki, polonista może
poświęcajcie się dla morału. Słowa te a także morałów. Wnioski winny odwołać się także do tekstów: Gu-
zdają się brzmieć jak pouczenie być zapisane w formie przejrzyste- zik, Wieża, Niedźwiedzie, Wiatr i róża,
skierowane do młodego odbiorcy. go grafu służącego do rekonstruk- Las, Bajka japońska, Bajka ruska,
Jednak zarówno zdanie kończące cji fabuły obydwu wersji bajek. Kiedy świat staje. Z kolei w przybli-
morał, jak i sytuacja, którą wień- W zakończeniu zajęć można zaini- żeniu wychowankom rzeczywisto-
czy umoralniająca nauka, świad- cjować rozmowę, której tok skupił- ści baśniowej pomogą nauczycielo-
czą o tym, że pointa utworu nie by się na dwóch wątkach: potrzeb wi utwory: Księżniczka czy Muszla.
jest dana czytelnikowi wprost, lecz i pragnień człowieka wyrażonych Teksty te dają możliwość nie tylko
należy jej poszukać w alegorycznej w bajkach, a także schematycznej, utrwalenia wiedzy ucznia na te-
fabule utworu. Z Wilka i owieczki uproszczonej wizji świata ukształ- mat gatunku literackiego, który
płynie refleksja, że zło czyha na towanej w tradycji tego gatunku reprezentują, ale także pozwalają
nas niezależnie od tego, czy łamie- literackiego. Temat kolejnej lek- zaprojektować rozmaite atrakcyjne
my zakazy płynące z doświadczeń cji mógłby brzmieć: „Życie to nie ćwiczenia służące rozwojowi języka
naszych opiekunów, a bajka jako bajka”. Rozpoczęłaby się ona od mówionego i pisanego młodzieży.
gatunek literacki przekazuje od- podawania przykładów sytuacji za- Dzięki nim można też wprowadzać
biorcy uproszczoną wizję świata. czerpniętych z życia, ilustrujących dorastającego człowieka w świat
Tekst Herberta jest więc w istocie przesłanie wyrażone przez Her- wartości i modelować pożądane
antybajką. Choć podobnie jak baj- berta w Wilku i owieczce. Wybrawszy postawy uczniów wobec ludzi i rze-
kopisarze Herbert unika mówienia wspólnie z uczniami kilka najcie- czywistości, a także rozwijać w nich
wprost, to jednak zrywa z alego- kawszych historii, można by pole- ich kreatywne myślenie i twórcze
rycznymi stereotypami i schema- cić opisanie ich w konwencji bajki. działania.
tycznym apologiem, opartym na Gimnazjaliści musieliby zastanowić
przeciwstawieniu i kontraście. się nad wyborem bohaterów, fabu- dr Alina Biała
UJK Kielce
Utwór Wilk i owieczka móg- łą i konkluzją.
łby być wykorzystany na lekcji Podobnych przykładów pro-
języka polskiego w gimnazjum. zy poetyckiej Herberta stanowiącej
Uczniom można by polecić porów- nawiązanie do konwencji fikcji fan-
nanie dwu wersji bajkowej fabuły: tastycznej można znaleźć więcej.
układu zdarzeń, miejsca akcji, po- Wprowadzając młodych czytelni-
12
13. Spektakl Na drodze do Zbigniewa
Herberta, reżyseria: Andrzej Kuba
Sielski. Występuje grupa teatralna
Groch z kapustą.
14. Herbert praktyczny
Dlaczego księżniczka leży twarzą
do podłogi? Czy wilk naprawdę
Prace dzieci z SP nr 33 w Kielcach.
Prowadzący Artur Ptak. lubi oglądać zachód słońca? Dla-
czego dróżnik nazywa się 176,
a kot ma elektryczny ogon? Jak
wieszać krasnoludki nad drzewami
i czy na okręcie piraci mogą grać
w kręgle? Co można zobaczyć na
dnie butelki, a co w gabinecie śmie-
chu? – Setki trudnych pytań zmie-
niły salę konferencyjną Muzeum
Zabawek i Zabawy w jeden wielki
znak zapytania. Pytały dzieci, które
uczestniczyły w warsztatach Baśnie
Herberta, pytały prowadzących war-
sztaty, pedagogów opiekujących się
grupami, pytały organizatorów.
Ci znowu pytali o coś inne-
go: czy to nie za trudne dla dzieci
z podstawówek, gimnazjów? Czy to
ma sens? Czy małe dzieci są w sta-
nie zrozumieć prozę poetycką Zbi-
gniewa Herberta? Jak się do tego
zabrać? Czy efekt warsztatów wart
będzie pokazywania? Jakie cele da
się osiągnąć? Wiele niewiadomych,
bo i pomysł dość odważny: przybli-
żyć twórczość Zbigniewa Herberta
małym dzieciom.
14
15. Wystartowano już w połowie września. Pierwszy prowadzący – Andrzej Kuba Sielski, aktor kieleckiego
Teatru Lalki i Aktora Kubuś po tygodniowym namyśle zażądał kilkudziesięciu folii malarskich różnej grubości,
wielu metrów taśmy z gumą. Gdy po raz pierwszy spotkał się z grupą warsztatowiczów: dziećmi z grupy teatral-
nej „Groch z kapustą” działającej przy Świetlicy Plus w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 5 w Kielcach, zo-
baczył ich energię, żywiołowość i chęć do zabawy – w końcu to drugo- i czwartoklasiści - był pełen obaw. Pierw-
sze podarte płachty folii pozwoliły przełamać lody. A potem była już tylko ciężka praca: ty stań tu, nie niszcz tej
foli, słuchaj mnie uważnie, zaczyna Ania, a potem Kacper. Pełne energii dzieci zastygały na chwilę, aby zachwycić się
16. bańkami mydlanymi, falującą pod
wpływem powietrza folią, w zmie-
niającym się świetle reflektorów,
oparach dymu z teatralnej dymiar-
ki. Te chwile były najcenniejsze.
Zajęcia nie ograniczały się
tylko do sali konferencyjnej. Na
placu sąsiadującym z Muzeum
dzieci godzinami walczyły z wia-
trem, posyłając olbrzymie foliowe
latawce, które uciekały, wyrywały
się z rąk, nie dały się okiełznać,
dając radość, energię, ale i chwilkę
zadumy.
17. - Chcę pokazać dzieciom, czym Herberta. Zobaczyliśmy minitrak-
jest poezja. Nie wiem, czy są w stanie tat o władzy i wygórowanej ambi-
zrozumieć Herberta, ale wierzę, że gdy cji (Księżniczka), plastyczny obraz
za kilka lat sięgną do jego twórczości, dorastania i zniewolenia człowieka
skojarzą, że już kiedyś mieli z nią do i „wybieganą” opowieść o przed-
czynienia – wyjaśnia prowadzący miotach martwych. Maluchy za-
zajęcia. Sielski chyba jednak dzieci wijając się w folię wygłosiły także
nie doceniał. Okazało się, że dzie- oświadczenie napisane przez An-
ci z grupy teatralnej nie tylko ro- drzeja Sielskiego, że twórczość
zumieją poetę, ale nawet potrafią Zbigniewa Herberta jest dla nich
z nim dyskutować. Przedmioty mar- jednak trochę za trudna, ale aby
twe są zawsze w porządku – pisał poe- zachwycić się poezją, nie koniecz-
ta w tomie Hermes, pies i gwiazda. nie trzeba ją do końca rozumieć.
Mali aktorzy uważają jednak ina- Ze zrozumieniem tekstu nie
czej, a opowieściom o urwanych mieli problemu gimnazjaliści z Ze-
uszkach w kubkach, rozlanych społu Szkół Katolickich Diecezji
herbatach, połamanych krzesłach Kieleckiej (pod opieką Barbary
i czapkach porwanych przez wiatr Barwińskiej), którzy przygotowa-
nie było końca. li etiudę na postawie utworu Wilk
- O tych zajęciach krążą w szko- i owieczka. I na nich czekało jed-
le legendy. Dzieci opowiadają o tym, nak olbrzymie wyzwanie: pierwszy
co tu przeżywają, czego się uczą i jak kontakt z innym teatrem, gdzie nie
wspaniale się bawią. Na dodatek już zaczyna się od prób stolikowych
nie mogą doczekać się premiery – re- z podziałem na role, gdzie to, co
lacjonuje opiekunka grupy, pani teatralne powstaje podczas pracy
Małgorzata Osterczy. Ten wyjąt- warsztatowej i stopniowo uzupeł-
kowy dzień nadszedł. Zamiast go- nia się treścią. Taką podróż zor-
towej etiudy obejrzeliśmy... relację ganizował dla nich prowadzący
Na zdjęciach Andrzej Kuba Sielski z warsztatów, przeplataną krótkimi zajęcia Grzegorz Artman, kiedyś
i dzieci z grupy teatralnej Groch teatralnymi ilustracjami wierszy aktor Wierszalina, współtwórca
z kapustą.
18. spektaklu Hotel pod Aniołem w re-
żyserii Piotra Cieplaka, reżyser
Selli Turcicy - przestawienia Stu-
dia Magellana działającego przy
Domu Pomocy Społecznej w Kiel-
cach. – Jakiś dziwny ten spektakl. Nie
ma ról, nie do końca wiem, kim jestem
i co mam robić – mówiła na począt-
ku jedna z uczestniczek zajęć. Ta
podróż zaczęła się od przewrotnej
bajki Herberta, zabawnej dyskusji
ze stereotypami znanymi chociaż-
by z bajek Ezopa. Otóż wilk chce
zjeść owieczkę, bo taka jest jego
rola w bajkach. Tylko ani wilk tego
nie lubi, ani owieczka nie jest tak
niewinna i nierozgarnięta, na jaką
wygląda. Fotografie: etiuda Wilk i owieczka.
Reżyseria Grzegorz Artman.
Dzięki indywidualnej pracy
z każdym młodym uczestnikiem
zajęć Grzegorz Artman wprowadził spektaklu. Zobaczyli, jak ważne jest chryzantemami, ćwiczenia póz, ról,
ich w tajniki sztuki aktorskiej: po- unikanie oczywistości, działanie zadań ruchowych wyrosło... stu-
kazał, jak „doinwestować” epizody, wbrew oczekiwaniom widowni, ale dium bezmyślnej przemocy. Bez-
rozbudować swoją rolę, nakładając konsekwentnie i do końca. Poczuli sensownej, nikomu niepotrzebnej
na sznurek coraz nowe koraliki – smak teatralnej ciszy, która buduje ofiary – bo tak wypadło, bo jesteś
drobiazgi budujące postać, nieko- napięcie i niepokój. inny, słabszy, nie pasujesz do nas.
niecznie oczywiste i jednoznaczne. Z bajkowej historii Herber- Dialog Herberta z Ezopem stał się
Zrozumieli także, jak konstruuje się ta po godzinach prób – trzaskania dyskusją młodych ludzi, zaklętych
całość etiudy, jak poszczególne ele- drzwiami, biegania po sali i wybie- w magiczny krąg przestrzeni tea-
menty pracują na całość i wydźwięk gania na korytarz, bijatyki żółtymi tralnej, z Herbertem, ale i ze współ-
19. czesnością: pełną okrucieństwa, Zupełnie inaczej zabrały się
ostrą jak brzytwa przez głupotę, do pracy dzieci ze Świetlicy Plus
brak serca i bezmyślność ludzką. przy Szkole Podstawowej nr 33
Ostry jak brzytwa był także w Kielcach. Prowadzący zajęcia
minispektakl – etiuda zaprezento- Artur Ptak próbował rozmawiać
wana na koniec zajęć. Wzmocniona z dziećmi o czytanych im utworach
głośną muzyką, oświetleniem te- Herberta. Klucz był prosty: jak to
atralnym, „przyparciem do muru rozumiecie? Czy wyobrażacie so-
widowni”, zrobiła na widzach duże bie dróżnika, cesarza, piratów na
wrażenie. Jak nie przestraszyć się okręcie? Lwią część tych zajęć zaję-
tego, że ze zwykłych przechodniów ła jednak praca warsztatowa: trud-
wyrosły ni stąd ni zowąd bestie, ne tworzywo (masa papierowa)
żądne krwi ofiar wybranych przy- bardzo pochłonęła dzieci. Utwory
padkowo spośród siebie, przesłu- Herberta stały się w pracach dzieci
chiwanych a potem katowanych? bardzo konkretne; to minirzeź-
Jak nie skulić się w sobie, gdy by pomalowane farbami. Wieża,
piękne bukiety kwiatów stają się w której zamknięto astronoma
biczami do zadawania razów? Jak i więźnia jest nieco krzywa. Księż-
nie przerazić się, gdy kwiaciarka ze niczka leżąca twarzą do podłogi
stoickim spokojem patrzy na kwiet- ukrywa pod sobą wielki koralik,
ną rzeź nie przerywając piłowania ślimaki towarzyszą krasnoludkom
paznokci, a na koniec odchodzi, rosnącym w lesie, a liczne elek-
rzucając mimochodem do ofiary tryczne koty kuszą ciekawymi bar-
nie miej do mnie żalu? Młodzi ludzie wami i kształtami. Na zajęciach
nie odebrali widzom nadziei. Po powstawały także krótkie teatralne
kaźni jedna z ofiar powoli podnosi etiudki, oparte na prozie Herber-
się, aby zasypać stół (ofiarny?) ko- ta. Ich aranżacjami zajęły się pa-
lorowymi płatkami kwiatów. nie opiekujące się grupą: Wanda
Nowak i Irena Ptak, wspierające
pracę Artura Ptaka.
20. W inną podróż wyruszy- - Dzieci były zafascynowane ma- współcześni, a dym z komina otu-
ły dzieci z Młodzieżowego Domu gią, tajemniczością utworów Herber- la swoimi biało-czarnymi kłębami
Kultury w Kielcach (partner ta. Te teksty to literackie manipulacje całą kartkę.
projektu) – grupa plastyczna rzeczywistością, więc zachęcałam je do Ostatnie grupy warsztatowe
pracująca pod okiem instrukto- zabaw z formą przy tworzeniu prac. – dwie klasy gimnazjalne (2 d i 3 d
rek Oliwii Hildebrandt-Ryczek Nie sądziłam, że będzie to tak wspa- nadzór pedagogiczny: Paulina Na-
i Joanny Biskup stworzyła dzie- niała inspiracja dla dzieci, że tak wiele drzewia, Justyna Jędryszek, Teresa
siątki plastycznych wizji utworów potrafią sobie wyobrazić i przekazać to Jankowska) z Zespołu Szkół Ogól-
Herberta. Żółty słoń zakochany w swoich pracach. Nigdy wcześniej nie nokształcących nr 16 pracowały
w kolibrze, olbrzymi kot otaczają- pracowałam na podstawie takich typo- w ostatnich dniach października.
cy mackami wieżę, pomarańczo- wo „dorosłych” utworów. To dla mnie Zajęcia prowadził Michał Malinow-
wo-żółty stwór jak rodem z Wit- wspaniałe doświadczenie edukacyjne ski z Muzeum Opowiadaczy Histo-
kacego, czyli kot o elektrycznym – komentuje zajęcia Oliwia Hil- rii, podwarszawskiego stowarzy-
ogonie, zakończonym... wtyczką. debrandt-Ryczek, zastępca dyrek- szenia, które za główny cel stawia
Urzekają wizje, co księżniczka cho- tora MDK. – Te utwory są wilgotne, przywrócenie tradycji i umiejęt-
wa pod podłogą: misie, buty, skar- mroczne – dodaje Joanna Biskup ności opowiadania, wskrzeszenie
by, pudełka, ale i... tysiąc złotych. – dzieci doskonale to wyczuwały. Nie społecznej funkcji opowiadaczy.
Swą głębią zachwycają plastyczne było w tym jednak strachu. Niektórzy Malinowski prowadzi autorski pro-
konkretyzacje Zegara – wypełnio- uczestnicy warsztatów sami sięgali po jekt warsztatów tworzenia słowem,
nego mrówkami, pirackiego okrę- kartki z prozą, szukając tego jednego, podczas których skupia się na roz-
tu, pełnego walki, krwi na mo- najbardziej odpowiedniego do zilustro- woju różnych aspektów słowa mó-
rzu przebogatym w stwory, ryby wania. Ten mrok widać zwłaszcza wionego: gestu, świadomości ciała,
i ośmiornice lub tylko zapowiadają- w pracach dzieci starszych – ma- kontroli nad wydawanymi dźwię-
cego katastrofę – z wielkimi, ciężki- lujących piórkiem i tuszem. Głowa kami, intonacją, oraz przekazywa-
mi jak głazy chmurami. Zastanawia młynarza, wypełniona robakami niem emocji słuchającym opowia-
Diabeł o twarzy pięknej kobiety i je- – Herbertowska metafora czasu - dania.
den z trudniejszych utworów, Pie- na długo zapada w pamięć. Pijacy Jak połączyć to z prozą poe-
kło – doskonale zdokumentowany z butelkami skierowanymi w stronę tycką Herberta? - Herbert w swojej
dom pełen smutku, rozczarowania ciemnego nieba pełnego gwiazd, prozie poetyckiej niesamowicie budu-
i goryczy. są niezwykle poetyccy i bardzo je obrazy, bardzo rzeczywiste i realne.
21. Z drugiej strony kończy te obrazy po- opowiadali o dziadku, który stał Z pewnością nie zdarzyło
intą, ostatnim zdaniem, które burzy się upiorem, wchodzili w bajkową się to, czego obawiał się sam Her-
wcześniej zbudowaną rzeczywistość, przestrzeń prozy poetyckiej Her- bert w wierszu Czułość z ostatniego
przenosi nas w inną przestrzeń. To pró- berta. Czy dotarli do sedna? Tego tomu Czułość burzy, wydanego kilka
ba, eksperyment, jak prozę Herberta nie wiem, ale zrobili kilka kroków miesięcy przed śmiercią.
należy opowiadać, aby uzyskać w słu- na ścieżce o wielowiekowej trady- ...Psujesz wszystko zamieniasz
chaczach ten obraz bajkowej rzeczywi- cji. Ścieżce opowiadaczy. na opak
stości, aby ją zrozumieć. Zaczęliśmy od Czym były Baśnie Herber- streszczasz tragedię na romans
opowiadania samej treści utworów, aby ta? Zabawą w teatr, ilustrowanie, kuchenny....
wyjść na poziom sensów, znaczeń i emo- opowiadanie? Wielkim ekspery- I chociażby dlatego warto
cji – wyjaśnia Malinowski. mentem zakończonym porażką było zrealizować Baśnie Herberta.
Gimnazjaliści pracowali nad czy sukcesem? Jednej odpowiedzi
gestem, mimiką, głosem opowia- na to pytanie nie ma. Zajęcia war- Marek Kozłowski
danych historii. Zaczynali od histo- sztatowe z pewnością pozwoliły
rii żołnierzy i dowódców, buraków zbliżyć się dzieciom i młodzieży do
i szczypiorków na dyskotece, aby poezji Herberta. Jedni dyskutowa-
dotrzeć do Herberta. Drugiego li z utworami poety, inni odnaleźli
dnia bez słów, stojąc w miejscu lub w nich metaforę współczesnych,
poruszając się w przestrzeni przed gwałtownych i pełnych nienawiści
swoimi kolegami i koleżankami czasów. Jeszcze inni przenosząc
opowiadali jego prozę. Zyskali wie- poezję w przestrzeń plastyki uzu-
dzę jak kontrolować swoje gesty, pełniali ją o własne spostrzeżenia,
jak wzbudzać emocje, przekazywać przemyślenia i emocje.
treść z dużym ładunkiem energe-
tycznym i nie robić tego jak w te-
atrze. W przestrzeni publicznych
wystąpień, sferze pomiędzy sce-
niczną fikcją a rzeczywistością co-
dziennych kontaktów z rówieśni-
kami, zbierali krasnoludki w lesie,
22. Zbigniew Herbert
Zegar
Na pozór jest to spokojna
twarz młynarza, pełna i błyszczą-
ca jak jabłko. (…). A popatrzeć do
środka: gniazdo robaków, wnętrze
mrowiska. I to ma nas doprowadzić
do wieczności.
Rys. Katarzyna Kułak
22
23. Fragmenty utworów z tomików: Hermes, pies i gwiazda, Studium przedmiotu
z ilustracjami dzieci
Księżniczka
Księżniczka najbardziej lubi
leżeć twarzą do podłogi. (…) W
szparach księżniczka ukrywa swoje
skarby i czerwony koralik, srebrny
drucik i jeszcze coś, o czym nie mogę
powiedzieć, bo poprzysiągłem.
Rys.Kamila Kościańska
24. Zbigniew Herbert
Piekło
Licząc od góry: komin, anteny,
blaszany, pogięty dach. Przez okrą-
głe okno widać zaplątaną w sznury
dziewczynę, którą księżyc zapomniał
wciągnąć do siebie i zostawił na pa-
stwę plotkarek i pająków. (…). W ka-
wiarni na dole pusto, bo to rano. Tyl-
ko jedna para w kącie. Trzymają się
za ręce. On mówi: „Będziemy zawsze
razem. Proszę pana czarną i oran-
żadę”. Kelner idzie szybko za kotarę
i tam dopiero wybucha śmiechem.
Rys. Weronika Pacanowska
24
25. Fragmenty utworów z tomików: Hermes, pies i gwiazda, Studium przedmiotu
z ilustracjami dzieci
Diabeł
To jest zupełnie nieudany dia-
beł. Choćby ogon.(…). Ale najgorsze
są rogi. Nie rosną na zewnątrz jak
u innych diabłów, ale wewnątrz,
w mózgu. Dlatego tak często cierpi
na ból głowy.
Rys. Maja Lelas
26. Zbigniew Herbert
Kot
Jest cały czarny, lecz ogon ma
elektryczny. (…) Jest strasznie miły
i niedobry. Zrywa ptaszki z drzew,
zanim dojrzeją.
Rys. Agnieszka Aksamit
26
27. Fragmenty utworów z tomików: Hermes, pies i gwiazda, Studium przedmiotu
z ilustracjami dzieci
Wieża
(…) W lochu pod wieżą siedzi
człowiek. Król przywiązał go do su-
mienia łańcuchem. Po pięknym ży-
ciu liczy dni, ale nie czeka.
Na szczycie wieży mieszka as-
tronom. Król kupił mu lunetę, aby
przywiązać go do wszechświata. As-
tronom rachuje gwiazdy, ale nie boi
się. Ten na górze i ten niziutko zasy-
piają pełni liczb.
Dlatego rozumieją się. Nie
mają gołębia ale za to czarny kot
nosi wiadomości z lochu na szczyt.
(…). Wszyscy trzej mają zielo-
ne oczy.
Od tego wypatrywania, nie
od nadziei.
Rys. Pola Hildebrandt-Ryczek
28. Zbigniew Herbert
Dróżnik
(…) Wychodzi – mały mini-
strant ruchu rękami ciężkimi jak
z ciasta salutuje przelatujące pocią-
gi.
Na wiele mil wkoło – pustka.
Równina z jednym garbem i grupa
samotnych drzew pośrodku. (…)
Rys.Maja Jedynak
28
29. Fragmenty utworów z tomików: Hermes, pies i gwiazda, Studium przedmiotu
z ilustracjami dzieci
Komin
Na domu rośnie drugi dom
tylko bez dachu – komin. Tamtędy
wychodzą zapachy kuchni i moje
westchnienia. (…).
Rys. Wiktoria Gulbin
30. Zbigniew Herbert
Słoń
(…) Sam znałem słonia, który
zakochał się w kolibrze. Chudł, nie
spał i w końcu umarł na serce. Ci,
którzy nie znają natury słoni, mówi-
li: był taki otyły. Rys. Alicja Paczewska
30
31. Fragmenty utworów z tomików: Hermes, pies i gwiazda, Studium przedmiotu
z ilustracjami dzieci
Pijacy
Pijacy są to ludzie, którzy piją
do dna i duszkiem. (…). Przez szyj-
kę butelki obserwują dalekie światy.
Gdyby mieli silniejszą głowę i więcej
smaku, byliby astronomami. Rys. Zuzanna Śmiech
32. Zbigniew Herbert
Piraci
Piraci grają w kręgle. Niebo
jest przy tym czerwone. Zupełnie….
Rys. Franek Folga
32
33. Fragmenty utworów z tomików: Hermes, pies i gwiazda, Studium przedmiotu
z ilustracjami dzieci
Krasnoludki
Krasnoludki rosną w lesie.
Mają specyficzny zapach i białe bro-
dy. Występują pojedynczo. Gdyby się
dało zebrać ich garść, ususzyć i po-
wiesić nad drzewami – może mieli-
byśmy spokój. Rys. Monika Piwowarczyk
34. Zbigniew Herbert
Od końca
A potem ustawiono wielki stół i odbyła się wspaniała weselna uczta. Księżniczka była tego dnia jeszcze
piękniejsza niż zwykle. (…)
No dobrze, ale co było przedtem? Ach, nie myślmy nawet o tym. (…). Czterdziestu rozbójników pogubiło
w ucieczce długie noże i brody, a smok zamieniony w chrabąszcza śpi spokojnie na liściu migdału.
Rys. Katarzyna Kałandyk
34
35. Uczestnicy warsztatów baśnieHERBERTA
Grupa warsztatowa nr 1. Prowadzący: Andrzej Kuba Sielski.
Grupa teatralna „Groch z kapustą” działająca przy Świetlicy Plus w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 5 w Kielcach (8- i 10-latki).
Uczestnicy: Basia Kędzior, Klaudia Kornecka, Anna Gołuchowska, Ola Gołuchowska, Klaudia Chmielewska, Kuba Nosal, Kacper
Cedro, Laura Lee, Dorotka Grzegorzewska, Daria Pierzak.
Opieka pedagogiczna: Małgorzata Sterczy.
Grupa warsztatowa nr 2. Prowadzący: Grzegorz Artman.
Uczestnicy:Jagoda Dusza, Natalia Główczyńska, Katarzyna Gorajska, Monika Iskało, Katarzyna Klicka, Aleksander Kłos, Karol
Konarski, �udwik Pisarski, Marta Polewska z Zespołu Szkół Katolickich Diecezji Kieleckiej.
,
Opieka pedagogiczna: Barbara Barwińska.
Grupa warsztatowa nr 3. Prowadzący: Artur Ptak.
Dziewięciolatki z koła teatralnego ze Świetlicy Plus działającej przy Szkole Podstawowej nr 33 w Kielcach.
Uczestnicy: �ukasz Dziedzic, Mateusz Dziedzic, Dawid Kasprzyk, Agata Szostak, Aleksandra Omelaniuk, Weronika Kozłowska, Jowita
Cedro, Wiktoria Adamiec, Julia Ratajczyk, Wojciech Kubicki, Tomasz Syska, Jakub Wykun, Patryk Białecki.
Opieka pedagogiczna: Wanda Nowak i Irena Ptak.
Grupa warsztatowa nr 4. Prowadząca: Oliwia Hildebrandt-Ryczek. Wsparcie: Joanna Biskup.
Dzieci z koła plastycznego działającego przy Młodzieżowym Domu Kultury w Kielcach.
Uczestnicy: Agnieszka Reczyńska – 10 lat, Julia Chwalińska – 7 lat, Agnieszka Aksamit – 10 lat, Weronika Pacanowska – 10 lat,
Weronika Małachowska –10 lat, Natalia Pytel –7 lat, Maja Melas –10 lat, Pola Hildebrandt-Ryczek – 6 lat, Julia Nicińska –7 lat,
Kinga Kamińska – 6 lat, Małgosia Sola – 7 lat, Krystian Barnak – 7 lat, Bartek Tuz – 7 lat, Karol Benć –10 lat, Alicja Paczewska –
7 lat, Kasia Kułak – 14 lat, Weronika Krajna – 7 lat, Maja Nowakowska – 4,5 lat, Michał Piwowarczyk – 6 lat, Klaudia Majkowska
– 8 lat, Kasia Kałandyk – 6 lat, Wiktoria Gulbin – 8 lat, Marta Maciejewska – 11 lat, Ada Mijas – 10 lat, Kasia Stanek – 10 lat,
Ania �uczyńska – 10 lat, Maja Jedynak – lat 8, Ignac Kosterski – 7 lat, Kuba Stanek – 10 lat, Julia Rylska – 6 lat, Kuba Kretkowski
– 11 lat, Zuzanna Śmiech – 11 lat, Kamila Kościańska – 11 lat, Magdalena Maciejewska – 14 lat, Kacper Nowakowski – 7 lat,
Monika Piwowarczyk – 10 lat, Franek Folga – 8 lat, Kuba Słapek – 8 lat, Bartek Słapek – 6 lat, Weronika Żak – 8 lat.
Grupa warsztatowa nr 5. Prowadzący: Michał Malinowski.
Klasa 2 d z Gimnazjum nr 16 w Kielcach.
Uczestnicy: Bartłomiej Bąk, Filip Kopieniak, Piotr �amczyk, Sylwia Salachna, Karolina Dziekanowska, Adrianna Chruścińska,
Natalia Sajkiewicz, Karol Durajczyk, Joanna Orkisz, Katarzyna Szczepanik, Mikołaj Słowiński, Paweł Jamrożak, Klaudia Stelmach,
Agata Stachura, Weronika Pająk, Katarzyna Ziomek, Anna Mojecka, Ilona Bogdalczyk, Aleksandra Dudek, Joanna �ącka, Katarzyna
Słapek, Magdalena Partyka, Agata Parandyk.
Opieka pedagogiczna: Paulina Nadrzenia.
Klasa 3 d z Gimnazjum nr 16 w Kielcach.
Uczestnicy: Katarzyna Jagusińska, Agata Gola, Magdalena Plichta, Paulina Rurarz, Katarzyna Piłat, Aleksandra Piłat, Marcelina
Olesińska, Katarzyna Ostrowska, Hanna Niedzielska, Joanna Duplik, Monika Zaborska, Wiktor Jankowski, Krzysztof Orkisz, Mateusz
Zych, Paweł Mikołajczyk, Bartłomiej Poszowski, �ajla Jabr, Martyna Kania, Adrianna Gumuła, Agnieszka Wojsa, Piotr Mikołajczyk,
Grzegorz Guzik, Julia Gepner, Damian Ślusarczyk, Oliwia Węgrzyn.
Opieka pedagogiczna: Justyna Jędryszek i Teresa Jankowska.